Sprawa ta ciągnie się od 2007 roku i wciąż nie widać jej końca. Tomasz M., aktor epizodyczny, znany głównie z małych ról w serialach takich jak M jak miłość (aspirant Roman Barecki), Kryminalni, Plebania (ksiądz Kinior) czy Na Wspólnej, 7 lat temu został oskarżony o posiadanie i rozpowszechnianie pornografii z udziałem dzieci i zwierząt. W 2007 roku policjanci zabezpieczyli w jego domu w Głusku pod Lublinem komputer z dyskiem zawierającym właśnie takie treści. M. tłumaczył, że... przygotowywał się do roli w filmie o wykorzystywaniu dzieci.
Śledczy nie dali temu wiary, a mężczyzna trafił do aresztu na dziewięć miesięcy. Wyszedł za poręczeniem majątkowym wysokości 10 tysięcy złotych i dalej grał w serialach oraz kilku filmach fabularnych (Nie opuszczaj mnie jako lekarz, Naznaczony jako policjant i Bliskość jako mąż-sadysta). Nikomu najwyraźniej nie przeszkadzało to, o co jest oskarżony...
W piątek w Sądzie Rejonowym w Lublinie miał zostać ogłoszony wyrok w sprawie M., ten jednak nie stawił się na rozprawie.
Po zamknięciu sprawy złożył wniosek o dołączenie do akt sprawy jeszcze jednego dokumentu. Dlatego przewód sądowy musi być wznowiony - tłumaczył sędzia Marcin Protasiewicz.
Tomasz M. nie przyznaje się do winy. Grozi mu do 8 lat więzienia.