Trwa ładowanie...
Przejdź na

Tyszkiewicz o rolach za seks: "Ja palcem nie kiwnęłam!"

131
Podziel się:

"To wszystko zależy od pewnego szczęścia, to nie zależy od samych aktorów" - mówi o karierze i molestowaniu. Rodowicz wspomina to inaczej.

Tyszkiewicz o rolach za seks: "Ja palcem nie kiwnęłam!"

Po publikacjach tygodnika Wprost, obnażających kulisy pracy w Faktach, wiele osób z show biznesu ujawniło, że też doświadczyło w życiu, jak to delikatnie ujęła komisja, "niewłaściwego zachowania". Maryla Rodowicz wspominała, jak pewien ważny komunista obmacywał ją w samochodzie przez całą drogę do Opola. Maryli jednak się to podobało. Przyznała nawet, że... zgadzała się na "niemoralne propozycje".

Czy doznałam mobbingu i molestowania w pracy? Tak. Różni ludzie w show biznesie próbowali mnie wykorzystać. Ale raczej byłam zadowolona, że się podobam. Były niemoralne propozycje. Czy korzystałam? Różnie z tym bywało - wyznała.

Jest to swoją drogą jedna z najjważniejszych i najbardziej przemilczanych wypowiedzi ostatnich miesięcy. Maryla Rodowicz, jedna z największych polskich gwiazd, przyznała się właściwie, że zrobiła karierę, dając się obmacywać wpływowym komunistom. Nikt z jej znajomych na razie tego nie skomentował. Gratulujemy.

Z kolei Urszula Sipińska ujawniła, że ktoś wysoko postawiony w TVP próbował wiele lat temu zgwałcić ją w swoim gabinecie. Zobacz: Dyrektor TVP CHCIAŁ ZGWAŁCIĆ Urszulę Sipińską! "Czułam się upodlona, brudna, winna!"

Ewa Kasprzyk ujawniła, że proponowanie pracy za seks jest w show biznesie powszechnym zjawiskiem: "Czy ktoś chciał się ze mną przespać za rolę? Bardzo wielu!"

Beata Tyszkiewicz jest zaś zupełnie innego zdania. Twierdzi, że w czasie całej swoje kariery nigdy się z tym nie spotkała.

Jestem zwyczajną aktorką, która grała w różnych serialach czy w filmach. Dosyć dużo się tego nazbierało. I małe role, i epizody, i główne role. No i co? Przecież to jest tylko normalny zawód! - mówi w Fakcie. To wszystko zależy od pewnego szczęścia, od pewnego czasu to nie zależy od samych aktorów. Proszę mi wierzyć! Ja miałam takie szczęście, że palcem nie kiwnęłam w życiu, żeby zagrać jakąś rolę. Palcem nie kiwnęłam! Nawet agenta nie mam i nie miałam.

Aktorka u szczytu popularności otrzymywała także propozycje z zagranicy, głównie z Francji. Tam, jak ujawnia z tabloidzie, panowały inne zwyczaje.

We Francji trzeba mieć agenta, bo tam jest taka konstrukcja, że jeszcze trzy osoby po drodze muszą żyć z aktora. I oni tego bardzo pilnują - mówi Tyszkiewicz. Musi być doktor, który wyda oświadczenie, że aktor jest zdrowy i nadaje się do filmu. Byłam na takim badaniu, jak miałam grać w filmie Leloucha czy de Broki, i pan doktor zbadał mi serce słuchawką przez ubranie. Więc umówmy się, że to jest tak na niby.

_

_

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(131)
gość
9 lat temu
cały ten showbiznes to jeden wielki dom publiczny!
macant
9 lat temu
Jurna świtezianka atakuje!
gość
9 lat temu
Jak młode wokalistki mają brać przykład? Z KOGO?! Wiedząc, że i tak to ejst powszechnym zjawiskiem i kijem Wisły zawracać nie będą?!
gość
9 lat temu
Wychodzi na to ,że mało jest stabilnych moralnie w tej branży! Jedni uprawiają najstarszy zawód świata za kasę inny za role.
gość
9 lat temu
Bardzo lubię panią Tyszkiewicz, ale niestety w tym przypadku jest hipokrytką. Zapomniała bowiem dodać, że jej pierwszym mężem był Andrzej Wajda, co raczej nie utrudnało jej kariery aktorskiej, tylko wręcz przeciwnie. Była obsadzana w jego filmach oraz w filmach jego kolegów. Dlatego może nie musiała "kiwać palcem", bo mąż reżyser dbał o jej karierę.
Najnowsze komentarze (131)
Gość
6 lat temu
Maryla przynajmniej jest szczera... Nie każdy by się na to zdobył
Mario
8 lat temu
Kwestia jest Kto kogo wykorzystuje : Mężczyzna Kobietę, Czy kobieta mężczyznę , w istocie należy sobie odpowiedzieć na pytanie : Kto jest ofiarą , a kto Katem. A tak a pro pos : Pani Beacie :w czasach młodości nikt by nie odmówił. Oczywiście jak jest , czy też jak było : Tego nikt nie będzie wiedział. Jedna z 5 najpiękniejszych kobiet : w PRL.
gość
9 lat temu
Tyszkiewicz ma racje zależy na kogo trafisz..jak trafisz na świnie...to przechlapane
gość
9 lat temu
nie pokazujcie tej starej babsztyli z e zrobionym z plastyku geby
gość
9 lat temu
tysia a z kim ty nie spalas... tylko ty cwana jestes
gość
9 lat temu
Nie mówimy o ofiarach molestowania tylko o pani Rodowicz,która była zachwycona niemoralnymi propozycjami i jeszcze dziś, jako dojrzała kobieta ,szczyci się tym.Nie ma wstydu przed własnymi dziećmi.
gość
9 lat temu
Pani Beata była i jest damą .Nikt nie odważył się składać jej niemoralnych propozycji.Jest dobrą aktorką i nie potrzebowała przebijać się przez łóżko.Pani Rodowicz mogła sobie tylko zaśpiewać"... tak bym chciała damą być , ach damą być..." .Do damy jej bardzo, bardzo daleko.
gość
9 lat temu
Z tym kiwaniem palcem to prawda TO WAJDA kiwal o***tem . No i Karolina ....hahhhaha
VE
9 lat temu
Beata, a kto tu mówi o palcach :-))) ?
gość
9 lat temu
Tyszkiewicz się wymądrza bo miała plecy w postaci męża Andrzeja Wajdy.....więc nie wie o czym mówi a już na pewno wie jak się robi karierę w tych ich sferach
gość
9 lat temu
lubie obie panie
gość
9 lat temu
Molestowanie i "kuszące propozycje" byly zawsze. Mam prawie piędziesiąt lat i niejednokrotnie spotkalam się z sytuacją, że przez lożko moglam wiele zalatwić. Nie robiłam tego - czy dobrze czy żle nie wiem, ale niech nie pieprzą celebrytki, że nie wiedzą o co chodzi. Wiele z nich przez lóżko wskoczylo na szczyt. A pani Tyszkiewicz nie wskakiwala im do lóżka, ona wychodzila za nich za mąż. Też dobry sposob
haidi
9 lat temu
Bo Pani Tyszkiewicz jest i byla dama wielkiego formatu i nikt nie odwazylby sie zachowac wobec niej po chamsku,a Marylcia sama kusila i jak sie przyznala przystawala na to,no to jak nie korzystac!!facet wie gdzie mozna zamoczyc,a gdzie nie ma dostepu !
gość
9 lat temu
Babcie wzięło na wspominki:)
...
Następna strona