Trwa ładowanie...
Przejdź na

Celińska o alkoholizmie: "BYŁAM MENELKĄ. Chlałam non stop. Zaniedbałam dzieci"

230
Podziel się:

"Dopiero kiedy się oddałam Bogu i zaufałam Chrystusowi, przyszła do mnie łaska z góry".

Celińska o alkoholizmie: "BYŁAM MENELKĄ. Chlałam non stop. Zaniedbałam dzieci"

Stanisława Celińska przez wiele lat zmagała się z choroba alkoholową. Aktorka od prawie 30 lat jest trzeźwa i ma odwagę mówić o swojej trudnej przeszłości. Ostatnio wraz z Muńkiem Staszczykiem nagrała o tym piosenkę Wielka słota.

Bo picie wódy to nie jest dobra rzecz, ja sama dziś to wiem, ty też to w końcu wiesz. Syneczku, mój drogi, przepraszam, nie mogłam inaczej, bo picie wódy to nie jest dobra rzecz... - śpiewa aktorka.

Jej nałóg położył się cieniem na relacjach z synem, który jest już dorosły i mieszka w Dublinie. Utrzymują kontakt, Celińska ostatnio go odwiedziła, ale zdaje sobie sprawę z tego, że zafundowała mu bardzo ciężkie dzieciństwo.

Byłam menelką. Potwornie się brzydzę. Trochę to picie trwało. Chlałam. Zaniedbałam dzieci. Spóźniałam się na plany filmowe. Bywało że non stop. W ciągu. I pewnego razu mówię sobie: przestaję pić. Udaje się jeden, dwa dni. I nagle wchodzę do knajpy i mówię: "Nalej mi pięćdziesiątkę". Taka byłam "silna" i "mądra" - wyznała w jednym z wywiadów. No, i kto ma mi pomóc? Staję przed lustrem, patrzę na tę napuchniętą gębę i mówię: "Nie mam siły. Nie daję rady". Dziś, jak o tym myślę, to mówię do siebie: "Jak ja mogłam zrobić to własnym dzieciom!?". Jestem ciągle winna i mam wyrzuty sumienia.

Alkohol rzuciła w 1988 roku. Jak zapewnia, obyło się bez odwyku.

To była kwestia cudu i wiary – wyjaśnia po latach. Nie mogłam sobie z tym poradzić. Dopiero kiedy się oddałam Bogu i zaufałam Chrystusowi, gdy wyznałam Jezu, ufam Tobie jak siostra Faustyna, dopiero wtedy przyszła do mnie łaska z góry. Przestałam pić i wzięłam się w garść. Zaczęłam nowe życie.

Celińska na początku lat 70-tych:

1984 rok:

Premiera Pieniądze to nie wszystko, 2001 rok:

_

_

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(230)
gość
9 lat temu
Gratuluję wytrwałości. Pozdrawiam.
Gość
9 lat temu
Uratowałam wróbelka
gość
9 lat temu
Jeżeli wiara jej pomogła, to nikomu nic do tego. Gratuluję Pani Stanisławo
asus
9 lat temu
I bardzo bobrze że o tym mówi. Przykład i przestroga dla innych. Pozdrawiam.
Gość
9 lat temu
brawo! Dobrze, że sobie z tym poradziła i ma świadomość popełnionego błędu.
Najnowsze komentarze (230)
Doświadczona.
3 lata temu
Wiara to wielka siła.Ja na przykład dzięki wierze i modlitwie przetrwałam największe depresje i dramaty.Nie potrzebowałam psychologa i leków.Ból może uszlachetniać.Nigdy nie idę na skróty.Uwielbiam te moje walki...Tłumaczyłam sobie,że każdy ból i smutek musi kiedyś zniknąć.Wiedziałam,że to nie jest prawdziwy obraz mojego umysłu i te wszystkie złe myśli i cierpienie są fałszywe.Traktowałam depresję jak grypę.Nie bałam się bólu.Trzeba pozytywnie stymulować umysł i dużo się śmiać-nawet sztucznie bez powodu.Trzeba gdzieś wyjechać,aby umysł miał piękne wrażenia i przeżycia no i otoczenie pozytywnymi ludzmi.
Gość
5 lata temu
Mimo wieku i tuszy, nadal ma w sobie coś pięknego, a te jej piosenki, to mistrzostwo świata. Nie wspomnę już o aktorstwie.
hanmango
6 lat temu
ja oddałem duszę diabłu i on odzwyczaił mnie od chlanie teraz aby patelnię chlipię
Gość
7 lat temu
To prawda, Koronka do Miłosierdzia Bożego ( Jezu Ufam Tobie) to cudowna modlitwa. Mój synek urodził się z wadą serca, odmawiałam tę modlitwę w intencji polepszenia stanu zdrowia synka,modliłam się również do Archanioła Rafaela o uzdrowienie mojego dziecka. Na trzeciej wizycie u kardiologia lekarz stwierdził,że wady nie ma,sam nie dowierzał. Moje dziecko zostało cudownie uzdrowione.Polecam tę koronkę każdemu potrzebującemu pomocy, to naprawdę modlitwa działająca cuda.
Marianna
8 lat temu
Kiedy dochodzimy do ściany i znikąd nie widać ratunku,rozpaczliwie czepiamy się kołaczących w głowie słów Boga zawartych w Biblii:,,Wzywaj mnie w dniach utrapienia twego,a ja cię wybawię i będziesz wychwalał imię moje".I tak jest rzeczywiście. Wspaniale,że mamy kogoś takiego,jak pani Stanisława Celińska-piękny,prawdziwy człowiek i wybitna aktorka.Niskie ukłony dla Pani.
Gość
8 lat temu
Łatwo jest wpaść w nałóg, a wyjść z tego bardzo trudno. Nie każdemu się udało, a jak alkohol potrafi zniszczyć człowieka i jego rodzinę, wiedzą tylko ci co sami to przeszli.
gość
9 lat temu
Bardzo dobra aktorka super ze odbila sie od dna Swoja droga ciekawe jaki powod tego picia byl jesli wazny osobisty jakas trauma to do wybaczenia jesli widzi mi sie to niech Bogu dziekuje ze Jej pomogl
gość
9 lat temu
Wiara i ufanie Bogu oraz modlitwa to dla współczesnego świata wartości do wykpienia ,ale to właśnie one pomagają wyjść z beznadziejnych sytuacji .
gość
9 lat temu
Cenie Ją że się podniosła z tego koszmaru.wybitną aktorka
gość
9 lat temu
Duże dawki witaminy C przez 3 tygodnie , około 2000 mg dziennie (najlepiej sok z róży) , oczyści się krew , wątroba i już nie ciągnie do alkoholu . Potem jeszcze zmienić myślenie , że to co robi nam wóda jest złe , że powoduje depresje i można żyć na nowo
gość
9 lat temu
Też byłem menelem
gość
9 lat temu
Pani Stanisławo, gratuluję wytrwałości i odwagi! Życzę mnóstwa fanów Pani talentu aktorskiego i wokalnego oraz wytrwania bez alkoholu.Pozdrawiam bardzo serdecznie.
gość
9 lat temu
Swietna aktorka,szkoda ze tak mało wykorzystywana.
gość
9 lat temu
Już nie piszcie o niej i jej kłopotach z alkoholizmem bo chyba ze sto razy o tym pisano. Nudzi to.
...
Następna strona