Barbara Bursztynowicz wystąpi w jubileuszowej edycji "Tańca z Gwiazdami". W rozmowie z Pudelkiem aktorka m.in. wróciła pamięcią do znajomości z Beatą Tyszkiewicz. Oto co od niej usłyszała. Szczegóły w naszym najnowszym materiale.
Już w najbliższą niedzielę startuje jubileuszowa edycja programu "Taniec z Gwiazdami". Wśród gwiazd, które zaprezentują swoje taneczne umiejętności po intensywnych treningach są: Barbara Bursztynowicz, Katarzyna Zillmann, Maja Bohosiewicz, Ewa Minge, Lanberry, Wiktoria Gorodecka, Tomasz Karolak, Maurycy Popiel, Marcin Rogacewicz, Mikołaj "Bagi" Bagiński i Aleksander Sikora. Pudelek wpadł ostatnio na taneczny trening do Barbary Bursztynowicz, która ćwiczy pod czujnym okiem Michała Kassina. W rozmowie z naszą reporterką aktorka wróciła pamięcią do decyzji o odejściu z "Klanu", mówi o rozpoczęciu nowego etapu w życiu oraz wspomina znajomość z Beatą Tyszkiewicz.
Barbara Bursztynowicz zaskoczyła wyznaniem o Beacie Tyszkiewicz
Jak wiemy, produkcja Polsatu z okazji jubileuszu "TzG", miała w planach zaprosić do studia Beatę Tyszkiewicz. Pudelek skontaktował się z aktorką, która potwierdziła, że nie ma w planach pojawić się w show. Uczestniczka najnowszej edycji show, Barbara Bursztynowicz, miała okazję pracować z Beatą Tyszkiewicz. Podczas rozmowy z naszą dziennikarką, Simoną Stolicką, Barbara wróciła pamięcią do znajomości z Beatą. W trakcie wywiadu nie kryła wzruszenia:
Wielokrotnie miałam ochotę ponowić naszą znajomość, powiem nawet, że w jakimś momencie przyjaźń. (...) Pani Beata była dla mnie, czy Beata, chyba byłyśmy po imieniu, miała ogromny do mnie sentyment. Kiedy zobaczyła mnie po raz pierwszy na scenie, wypowiedziała takie zdanie, którego nie zapomnę do końca życia, już się wzruszam: "Basiu, ty grasz systemem amerykańskim". To było dla mnie wielkie wyróżnienie, bo my wtedy wzorowaliśmy się na amerykańskich aktorach i powiedzenie, że jestem blisko aktorstwa amerykańskiego, to było coś niesamowitego. Ja wtedy uwierzyłam w siebie i to mi bardzo, bardzo pomogło - powiedziała aktorka.
Dodatkowo Bursztynowicz ujawniła, że była nawet porównywana do koleżanki, co bardzo ją wtedy ucieszyło.
Poza tym jeszcze muszę coś powiedzieć. Kiedy weszłam do sali egzaminacyjnej na Miodowej, zanim w ogóle wypowiedziałam słowo, usłyszałam szept komisji: "Młoda Tyszkiewicz". Były takie momenty, gdzie byłyśmy podobne do siebie. Ja nie widziałam tego podobieństwa, dopiero kiedy mi to uświadomiono, zaczęłam myszkować, szukać fotografii. Powiedziałam o tym pani Beacie i ona mówi: "Tak? O, to bardzo miłe". (...) Ona była przepiękna i jest przepiękna. Tej urody nic nie zniszczyło. Coś niesamowitego. I też podkreślała, że mimo, że miała taką postawę damy, to jednak w niej tkwił ten chochlik. Była bardzo osobą dowcipną przecież. No, bardzo żałuję, że... Ale może, jeśli się pojawi (w jubileuszowej edycji "TzG" - przyp. red.), byłoby mi bardzo miło spotkać się z nią - powiedziała wzruszona Bursztynowicz.
Zobaczcie, co aktorka powiedziała o "Klanie" i co czuje po odejściu z serialu. Czy kiedykolwiek myślała o usunięciu się z życia publicznego, tak jak zrobiła to Tyszkiewicz? Szczegóły w naszym najnowszym wideo.
ZOBACZ TAKŻE: TYLKO NA PUDELKU: Polsat chciał celebrować 20-lecie "Tańca z Gwiazdami" z Beatą Tyszkiewicz. Mamy komentarz aktorki