Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|
aktualizacja

Blanka Lipińska oburzona kondycją polskiej służby zdrowia: "Mojej babci leci CIURKIEM krew z nosa. Kazali jej po prostu STAĆ NA DWORZE"

715
Podziel się:

Blanka Lipińska poinformowała fanów, że jej 85-letnia babcia wskutek krwawienia z nosa musiała zostać przewieziona do szpitala. Niestety na miejscu kobieta zmuszona była czekać na pomoc przeszło 40 minut. "To jest po prostu zwykłe sku***syństwo".

Blanka Lipińska oburzona kondycją polskiej służby zdrowia: "Mojej babci leci CIURKIEM krew z nosa. Kazali jej po prostu STAĆ NA DWORZE"
Blanka Lipińska oburzona polską służbą zdrowia (Licencjodawca)

Blanka Lipińska na co dzień aktywnie działa na Instagramie, gdzie chętnie dokumentuje szczegóły swojej codzienności, poleca rozmaite produkty czy chwali się kolejnymi zagranicznymi sukcesami. Celebrytka okazjonalnie pokazuje także obserwatorom ujęcia w towarzystwie najbliższych. W piątek Lipińska zawitała do Puław, gdzie spędziła czas z rodziną. 37-latka zaprezentowała fanom fotografię w towarzystwie mamy oraz babci. Nieco później postanowiła natomiast oficjalnie przedstawić fanom babcię Marysię, zdradzając, że kobieta właśnie skończyła 85 lat.

Słuchajcie, teraz przedstawię Wam moją babcię. To jest babcia Marysia, najukochańsza, taka najwspanialsza. Dzisiaj kończysz, babciu, ile, 18 lat? - dopytywała Blanka.

85, ale czuję się, jakbym miała 40 - odpowiedziała babcia celebrytki.

Ja obstawiam, babciu, że czujesz się, jakbyś miała ze 25. I sobie słuchajcie, pijemy szampanika, babcia bardzo elegancko, złoty kielich, wszystko się zgadza, jest królowa. Także, jakbyście się zastanawiali, po kim mam takie dobre geny... - relacjonowała Lipińska, po chwili pokazując fanom mamę oraz ciocię. - Wszystkie piękne, wszystkie cudowne, tylko ja porobiona - żartowała celebrytka.

Niestety w sobotę rodzinna sielanka Blanki Lipińskiej została przerwana. Tuż po godzinie 12 celebrytka poinformowała fanów, że jej babcia zmuszona była udać się do szpitala. Jak zdradziła Lipińska, u 85-latki pojawiło się krwawienie z nosa, rodzina ruszyła więc do placówki medycznej w Puławach. Tamtejszy personel nie był jednak w stanie pomóc babci Blanki, celebrytka wraz z rodziną zawiozła więc babcię do szpitala w Lublinie. Niestety na miejscu okazało się, że 85-letnia babcia Lipińskiej musi czekać na udzielenie jej niezbędnej pomocy.

Lipińska opublikowała w instagramowej relacji nagranie wykonane przed lubelską placówką. Wyraźnie wzburzona celebrytka wyznała, że mimo silnego i długotrwałego krwawienia, jakie wystąpiło u jej babci, personel szpitala kazał jej czekać na pomoc na zewnątrz placówki. Jak relacjonowała Blanka, 85-latka spędziła przed budynkiem szpitala około 40 (!) minut.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rozwód Martyny Wojciechowskiej i Przemka Kossakowskiego oraz wymarzona praca Gosi Rozenek

Bardzo wiele z Was wysłało życzenia mojej babci i słuchajcie, wyobraźcie sobie tak - tam stoi moja 85-letnia babcia, pod szpitalem w Lublinie, ponieważ w Puławach nikt nie był w stanie udzielić pomocy. Od 40 minut mojej babci leci ciurkiem krew z nosa, myślę, że straciła już z pół litra i w Puławach nikt nie jest w stanie jej pomóc, więc przyjechaliśmy do Lublina, a tutaj słuchajcie mimo tego, że mają do czynienia z prawie 90-letnią osobą, która krwawi od 40 minut, kazali jej po prostu stać na dworze - opisywała Lipińska.

Blanka Lipińska nie ukrywała oburzenia całą sytuacją i nie szczędziła gorzkich słów polskiej służbie zdrowia. Celebrytka wprost przyznała, że na co dzień korzysta z prywatnej opieki medycznej, właśnie w obawie przed podobnymi zdarzeniami.

Ja się teraz pytam, gdzie są te wszystkie moje pieniądze, które ja płacę na służbę zdrowia, gdzie generalnie jest w ogóle polska opieka? Pierwszy raz w życiu, bo ja w Warszawie, mam tylko prywatną opiekę medyczną i dlatego właśnie mam prywatną opiekę medyczną, żeby do takich sytuacji nie dochodziło. Także, trzymajcie kciuki za babcię, bo babcia jest w ogóle cała we krwi i powiem wam, to jest po prostu zwykłe sku***syństwo, to co się dzieje w Polsce - oceniła.

Zapytana przez jednego z internautów, dlaczego od razu nie udała się z babcią do prywatnego specjalisty, Blanka wyjaśniła, że niestety nie była świadoma, iż nie będzie miała takiej możliwości.

Bo tu takiego nie ma, usłyszałam - jest sobota. Gdybym wiedziała od razu wiozłabym ją do Warszawy - odpowiedziała internaucie.

W dalszej części instagramowej relacji Lipińska przeprosiła fanów za użycie wulgarnego języka. Niedługo później ponownie odezwała się do obserwatorów, informując, że jej babcia w końcu została przyjęta do szpitala. Celebrytka zapewniła również, że personel lubelskiego szpitala okazał się bardzo pomocny - jak jednak podkreśliła, wciąż ma sporo do zarzucenia polskiej służbie zdrowia.

Jesteście bardzo zaniepokojeni losem babci, otóż babcia już jest. My z mamą tu sobie stoimy i popłakałyśmy sobie obydwie. Chciałybyśmy powiedzieć, że jak już babcia trafiła do środka, to są tutaj bardzo mili ludzie, zwłaszcza taka ruda pani, którą serdecznie pozdrawiamy i taki duży pan, przystojny zresztą, trzeba mu przyznać. Są bardzo mili i bardzo pomocni - relacjonowała Blanka.

Czekamy na babcię, miejmy nadzieję, że babci nic nie jest, po prostu zwyczajnie nas nastraszyła, chciała, żeby te 85. urodziny były z takim dużym przytupem, no i były. Także dziękujemy za wspaniałą opiekę, natomiast jest bardzo dużo do poprawy, jeśli chodzi o polską służbę zdrowia. Ja nie pcham się do polityki, ale może ktoś, kto jest w tej polityce, usłyszy ten głos i coś zmieni, chociaż to trochę utopijne niestety - dodała.

Pudelek życzy dużo zdrowia!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(715)
Mjzd
2 lata temu
Jeżeli babci stan zdrowia nie pogorszył się i wskaźniki życiowe są w normie to nie przyjmą jej bez kolejki tylko dlatego ze jest po 80tce. Zapanowałby totalny chaos gdyby wszyscy chcieli tak być rzutem przyjmowani na już. Mojemu ojcu lala się krew z nosa to zadzwoniłam do przychodni (w weekendy można do opieki calodobowej) i zapytałam co mam robić. W tym wieku zreszta krwawienia z nosa same w sobie są raczej kwestia słabych naczyń krwionośnych a nie groźnej choroby.
Pan Respirato...
2 lata temu
POLSKA SŁUŻBA ZDROWIA POD OKIEM CUDOWNEGO MINISTRA ADASIA LECZY TYLKO NA JEDNEGO, SŁUSZNEGO WIRUSA I NA TEGOŻ WIRUSA PODAJE ELIKSIR. RESZTA CHORÓB SIĘ NIE LICZY.
Gość
2 lata temu
I ma rację
Gość
2 lata temu
Kiedyś służba zdrowia lepiej chyba działała. Dzisiaj tylko do psychiatryka można się dostać tak łatwo jak w PRLu
321
2 lata temu
Dobrze mówi
Najnowsze komentarze (715)
Hmm
2 lata temu
Akurat ona to ma geny po ojcu
Dorota
2 lata temu
Dziś moja córka kończy 21 lat. Urodzona w Puławach. Horroru tego szpitala do końca życia nie zapomnę. Zabrali mi całą radość pierwszego dnia życia dziecka.
JAAA
2 lata temu
STAĆ CIE CHYBA NA PRYWATNEGO LEKARZA WIĘC SIĘ OGARNIJ KOBIETO
Lolnick
2 lata temu
to ona jeszcze mało widziała bohaterka
gun
2 lata temu
Dzwoni sie po karetke.
Nika
2 lata temu
A twoją babcie to kolejki nie obowiązują?przeżyła to git.
viki
2 lata temu
bez przesady. jakby był to krwotok zagrazajacy zyciu to babcia nie zdazyłaby dojechac nawet na ostry dyżur. konieczne badanie krwi, a jesli wyniki ok, to za krwotoki moze odpowiadać niedobór witaminy c. kupić maść witaminową do nosa i połykać witamine c.
Agi
2 lata temu
Nie jestem pewna, czy problem nie tkwi w fakcie, ze coraz więcej ludzi korzysta z prywatnej opieki zdrowotnej. Lekarze tam się przenoszą stad niedobór personelu w państwowej opiece zdrowotnej. Inna sprawa, ze sporo pracownikow służby zdrowia wyjeżdża do za granice. Mieszkam w Anglii i leczę się także w Polsce. Tu nie jest lepiej. Ostatnio na skierowanie do specjalisty czekałam 11 miesięcy mimo, ze miałam wyniki badania potwierdzającego chorobę.
Lajf
2 lata temu
No i jak Blanka? Babcia przeżyła? To teraz przeproś całą opiekę medyczną za swoje wysrywy w internecie.
belle
2 lata temu
Blania przegina trochę to fakt, ale faktem również jest to, że opieka medyczna w Polsce nie istnieje. mój dziadek wczoraj trafił na SOR, jest po dwóch udarach, majaczy, ma problem z nerkami, a na lekarza czekał 11 godzin. duże miasto! dramat. moja mama jak miała wypadek kilka miesięcy temu, to na karetkę czekałam godzinę, a mama się wykrwawiała. a ja z kolei od 20 lat leczę się enodkrynologicznie oczywiście prywatnie, gdzie płacę dwa razy tyle co składki na NFZ, gdyż w moim mieście najbliższe wolne miejsce do publicznego lekarza jest w roku 2028. DZIĘKUJĘ. Ochrona zdrowia zawsze w Polsce kulała, ale PiS dalej woli zwalać winę na Tuska, zamiast przez 8 lat rządów ruszyć cztery litery i faktycznie coś z tym zrobić.
rfvgqwea
2 lata temu
Trzeba było ją zawieść do prywatnej kliniki jak ci się nie podobało!
LEKARZ
2 lata temu
Są problemy medyczne wymagające szybszej interwencji niż krwawienie z nosa ludzie!!! Jak wynika z relacji w mediach NIC JEJ NIE BYŁO dlatego musiała ustąpić pierwszeństwa przypadkom gdzie po 40 minutach JUŻ BY NIE ŻYLI! To że Blania jest wnuczką tej Pani NA SZCZĘŚCIE NIE MIAŁO ZNACZENIA!
pudelek
2 lata temu
nakręć film o babci,a swoją drogą myślisz że ty i babcia jesteście inne?????? od reszty społeczeństwa.no to masz odpowiedz.
Medi
2 lata temu
I wy się dziwicie, że Baron nie chciał do niej wrócić?! Ona walnęła focha, zostawiła go i poleciała na wakacje w chwili, gdy jak dobrze pamiętam nagrywali program na żywo (voice). W kręgu znajomych jestem trochę takim "psychologiem", bardzo szybko łączę wątki i stawiam zazwyczaj celne diagnozy. Lipińska ostatnio na stories pisała, że wstaje rano bardzo nieszczęśliwa. Powiedzcie mi, kto by wytrzymał z kobietą, która od samego rana marudzi i patrzy tylko o co by się tu przyp... Baron dał nogę. Z pewnością też naciskała na niego w kwestii dziecka, bo zegar tyka...
...
Następna strona