Trwa ładowanie...
Przejdź na
Emzy
|

Były partner Sylwii Bomby nie żyje. Ujawniono, że w mieszkaniu Jacka Ochmana musiała interweniować policja

404
Podziel się:

W środę informowaliśmy o śmierci Jacka Ochmana, byłego partnera Sylwii Bomby i ojca jej córki Antoniny. Na jaw wychodzą nowe fakty dotyczące tragicznego zdarzenia.

Nie żyje Jacek Ochman, były partner Sylwii Bomby
Nie żyje Jacek Ochman, były partner Sylwii Bomby (AKPA)

We wtorek 26 lipca zmarł Jacek Ochman, zawodowo związany z PZPN i były prezes Znicza Pruszków. Szerszej publiczności Ochman znany był jako partner Sylwii Bomby. Trzy lata temu celebrytka doczekała się z nim córki Antoniny, jednak w połowie 2021 roku para rozstała się.

Jak udało się ustalić Pudelkowi, były partner Sylwii Bomby przegrał walkę z nałogiem. Teraz z kolei dowiadujemy się, w jakich okolicznościach doszło do śmierci Jacka Ochmana.

Zobacz także: Antek Królikowski, kochanka i rodzina vs Joanna Opozda

Portal przeambitni.pl cytuje wypowiedź sąsiada z warszawskiego osiedla, na którym mieszkał mężczyzna.

We wtorek wieczorem ktoś wezwał policję, pewnie ze względu na nieprzyjemny zapach wydostający się z jednego z mieszkań już od tygodnia. Wszyscy wiedzieli, że ten pan ma problemy z alkoholem. Kiedyś nawet wybrał się zakrwawiony w slipach do sklepu po alkohol na krechę. Ogólnie policja miała problemy, aby wejść do środka, ale w końcu im się udało i wywieźli ciało w czarnym worku. Przyjechała też straż pożarna, aby pomóc - czytamy.

Sylwia Bomba na razie nie odniosła się do informacji o śmierci ojca swojej córki.

Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(404)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
WYRÓŻNIONE
Aska
3 lata temu
Litosci po jasna ciasna upubluczniacie takie info On ma corke a w necie nic nie ginie Troche szacunku dla jego bliskich by nie zaszkodzili
Mmdff
3 lata temu
Chyba nie ma nic groszego niż smierć, gdzie nikt się nawet nie zainteresuje. Dopiero smród rozkładającego się ciała alarmuje sąsiadów...
Qwerty
3 lata temu
Współczuję Tosi,bo kiedyś będzie czytać tę informacje
Big Miro
3 lata temu
Zachlał sie na smierc, nie on pierwszy, nie ostatni.
Leo
3 lata temu
Przykre :/ okropny nałóg.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (404)
Anka
3 lata temu
Jestem sama jak kołek , mąż zmarł mi na zawał , syna mam , który nie chce ze mną rozmawiać z powodu jakiegoś nie znaczącego majątku , który jest niebywale malutki, nie obchodzi jego , czy mam na życie lub na leki , nigdy mnie nie pytał ,alkoholu z tego tytułu ni piję bo go nie lubię
Irena
3 lata temu
a kto to jest i kim jest ta Pani Bomba???To ktoś znany?
Gigi
3 lata temu
Dlaczego tu można komentować, a o śmierci Oliviera już nie?
to cyk
3 lata temu
od jutra nie pije
Fliper
3 lata temu
Czy to mieszkanie jest na sprzedaż?
Ocnxh
3 lata temu
Przez tydzień nikt się nim nie interesował,a rodzice coś ?
Gbv
3 lata temu
Czyli umarł w samotności.masakra
Ljbbb
3 lata temu
Facet młody z kasą kupuje alko na krechę.szok.mogl sobie żyć w luksusach bo miał kasę a tu alko go zgubiło
gość
3 lata temu
No coż tyle ludzi jest chorych na ciężkie choroby i to nie z własnej winy a inny na własną prośbę doprowadza się do takiego stanu jak zaczynał pić to nie wiedział że alkohol doprowadza do uzaleznia i staczania się na dno ... A potem dobry człowiek tylko nikt nie mógł z nim wytrzymać jak to z alkoholikiem!
Mila
3 lata temu
Chyba z dobrobytu wpadł w nałóg... większość ludzi dobrze sytuowanych lubi zapić lub zaspać. A my " malutcy " musimy jakoś żyć za niewielkie pieniądze i nie w głowie nam wydawać na używki gdzie wszędzie ważniejsze wydatki :(
Rowernik
3 lata temu
Tak to opisali, ze szczegółami, że zaszkodzi to dziecku. Warto? Wg tak zwanych dziennikarzy warto, z tego żyją. A co do Bomby - nie mam pojęcia kto to, a skoro nazwali ją celebrytką, to idąc za definicją: chyba niczego w życiu nie dokonała, a jest znana. Sądząc z twarzy nie jest to osoba subtelna i mająca intelektualne zainteresowania, z którą miałbym o czym porozmawiać, twarz i styl (ubioru, itp.) wiele mówią, no, dają może 90-procentową pewność, rpzmowa by to zweryfikowała.
K.
3 lata temu
Obserwowałam ostatnio z bliska osobę, która teraz już ze względów zdrowotnych powinna rzucić alkohol ( jakkolwiek to nie brzmi!).Po ponad czteromiesięcznym okresie nie spożywania alkoholu. Po rozmowach i jakby pełnej świadomości stanu zdrowia i konsekwencji sięgnięcia po alkohol. Któregoś dnia z ogromną radością, pobudzeniem, energią robi podkład, zapowiedź pod chęci napicia.Próbując zagadać, opowieścią jak to fajnie jest poczuć w ustach zimne piwko w upalny dzień „ a dziś jest tak gorąco, że kupię sobie zimne piwo i się napiję!” Szukanie wymówek. Wzbudzanie litości i zrozumienia do sytuacji. STANDARD! Natomiast obserwacja chwili, kiedy dokonuje się akt podniesienia szklanki z alkoholem do ust i reakcji alkoholika na to co poczuł w tym momencie jest nieprawdopodobne. Dla niego jakby dokonało się spełnienie. Najpiękniejsza rzecz i chwila w jego życiu. Uśmiech, radość i to westchnienie po złapaniu łyka dla niego jest wspaniałe. Dla osoby bliskiej OBRZYDLIWE ! Scena jak z najgorszego koszmaru! Dla niego Eden! Nikomu nie życzę obcowania z takimi osobami. Na koniec powiem, że jeśli osoba z uzależnieniem nie chce tego zmienić, to nic i nikt tego nie zmieni. Wolna wola!
gosc
3 lata temu
Żal czlowieka, zycie to krotka chwila. kochaj i badz kochany
Ghh
3 lata temu
Dziecko odxiedziczy kase, auto, nieruchomosci, udzialy w firmie. Bomba sie dochapie kasy.
...
Następna strona