Emocje wokół ślubu Adriana i Anity ze "ŚOPW": "Pomagamy, ale zawsze warunkowo. Chorujący ludzie nie mogą być zbyt szczęśliwi" (OKIEM PUDELKA)
Mijający tydzień przyniósł nam kilka głośnych wypowiedzi i huczne wesele, które wywołało w sieci sporo niezdrowych emocji. W naszym podsumowaniu "Okiem Pudelka" bierzemy pod lupę wydarzenia, które rozgrzały internautów do czerwoności. Kto załapał się do naszego subiektywnego przeglądu?
Joanna Krupa ma dość seksu
Życie uczuciowe Joanny Krupy było w ostatnim czasie pod lupą, a wszystko za sprawą domniemanego romansu z Dominikiem Tarczyńskim. Wystarczyła jedna randka i kilka zdjęć paparazzi, na których celebrytka i polityk czule się obejmują, aby nasza wyobraźnia zaczęła pisać najrozmaitsze scenariusze. Ciężko się jednak temu dziwić, bo do tej pory popularna "Dżoana" zdawała się być "zarezerwowana" dla zagranicznych amantów z Los Angeles, a tu nie dość, że Polak, to jeszcze dość mocno polaryzująca figura. Niestety, kilka tygodni radosnych spekulacji zakończyła niespodziewanie sama Joanna, która oświadczyła, że jest singielką i wizja naszej polskiej Melanii Trump uleciała tak szybko, jak tylko się pojawiła…
Zobacz także: Joanna Krupa USPOKAJA fanów po plotkach o romansie z Tarczyńskim. "Jakbym miała faceta, to bym się chwaliła nową relacją"
Teraz przyszedł czas na kolejne wyznanie Krupy, które niektórzy mogą potraktować jako uzupełnienie deklaracji o byciu singielką. Gwiazda "Top Model" wyznała bowiem nieoczekiwanie, że "ma dość seksu" i "nie może nawet o nim myśleć". Modelka wyjaśniła, że woli przytulanie, co oczywiście znowu zawraca nas do wspomnianych już zdjęć z Tarczyńskim, gdzie faktycznie było trochę przytulania. Taki konserwatywny zwrot w przypadku celebrytki, która w przeszłości często grała seksapilem i głośno narzekała, że jeden z jej mężów nie nadążał za jej apetytem seksualnym, może dziwić, ale nie powinien - obserwujemy to niezwykle często.
Czy to próba dopasowania się do nowych czasów, zmyślny trik PR-owy, a może naturalna kolej rzeczy? Nigdy nie będziemy wiedzieć na pewno, ale w przypadku Aśki możemy dać jej kredyt zaufania, bo sprawia wrażenie szczerej i prostolinijnej dziewczyny. Wygląda więc na to, że ten seks faktycznie się jej znudził. Ale chętnych do przytulania brakować nie powinno!
Medialny comeback Pauliny Smaszcz
Ostatnie tygodnie były wyjątkowo ciche, jeśli chodzi o medialną aktywność Pauliny Smaszcz, ale okazuje się, że była to jedynie cisza przed burzą. Kobieta petarda, po krótkim okresie uśpienia, odpaliła się ze zdwojoną siłą i w programie "Galaktyka Plotek" dała prawdziwy popis swoich możliwości. Paulina wystąpiła ze swoim tradycyjnym repertuarem, proponując widzom serię złośliwości pod adresem Macieja Kurzajewskiego i Katarzyny Cichopek. Coś mi mówi, że gdyby Smaszcz mogła wystąpić na żywo z monologiem wymierzonym w tych dwoje, to nie przepuściłaby takiej okazji. Koncert "Greatest Hits" na miarę możliwości polskiego show-biznesu.
Problem tylko w tym, że występy Pauliny przestają powoli przypominać koncerty z największymi hitami, a zaczynają pachnieć odgrzewanym kotletem. Pytanie "ileż jeszcze można?" wydaje się jednak nie na miejscu, bo sądząc po zapale i radości, którą przynoszą jej tego typu wywiady, w przypadku Pauliny można i to w nieskończoność. Na tym etapie chyba już wszyscy znamy historię, którą próbuje nam opowiedzieć Smaszcz, a coraz barwniejsze epitety pod adresem "Kurzopków" czy okazywana im pogarda przestają bawić.
Nasza Torpeda powinna odpowiedzieć sobie szczerze na pytanie: czy wie dlaczego podsuwa się jej mikrofon pod usta? Podpowiedź: nie ma to nic wspólnego z olbrzymią listą osiągnięć i sukcesów, którymi lubi się chwalić. Ktoś tu stał się fabryką nagłówków i to taką z tanimi t-shirtami, które rozerwą się po jednym praniu...
Emocje wokół ślubu Adriana i Anity ze "ŚOPW"
W mijający weekend odbyło się również wesele, które wywołało wśród internautów więcej emocji niż przywoływany już tutaj ślub Kurzajewskiego i Cichopek. Chodzi oczywiście o uroczystość zorganizowaną przez bohaterów "Ślubu od pierwszego wejrzenia" czyli Adriana Szymaniaka i Anitę Szydłowską. Mężczyzna od miesięcy zmaga się z glejakiem IV stopnia i wraz z ukochaną marzył o tym, aby powiedzieć sobie sakramentalne "tak". Znajomi pary pochwalili się zdjęciami i nagraniami z wesela i, niestety zgodnie z oczekiwaniami, w sieci wylało się niezłe szambo. No bo jak to, tam zbiórki na leczenie i walka życie, a tutaj "wystawna" zabawa?! Przecież to się w głowie przeciętnego internauty nie mieści! I nie chodzi tu wcale o wulgarne czy hejterskie opinie, ale te z gatunku "wyważonych" pt. "pomagam, wpłacam, ale czuję niesmak".
Zobacz także: Anita i Adrian ze "ŚOPW" w "DD TVN" mówili o ŚLUBIE i walce z glejakiem. "Będziemy wchodzić w najbardziej KOSZTOWNĄ terapię"
Jako naród podchodzimy do pomagania w bardzo specyficzny sposób i przede wszystkim warunkowy. Pomożemy, ale: wedle naszego spojrzenia osoba musi na tę pomoc zasłużyć. Wrzucając złotówkę do plastikowego kubka musimy mieć pewność, że potrzebujący wygląda na biednego, nie spojrzy nawet na alkohol i wyda ją w sposób przemyślany i odpowiedzialny. Jeśli ktoś poprosi nas o kupno kanapki, to absolutnie nie może wybrzydzać - musi przyjąć to, co mu zaoferujemy i entuzjastycznie podziękować. Gdy domy dziecka lub organizacje pomagające potrzebującym odrzucają worki ze starymi ubraniami, często obserwujemy oburzenie. Nasze skrawki i resztki mają być przecież czyimś błogosławieństwem, którego nie wolno odmówić.
I ten sam mechanizm obserwujemy w przypadku Adriana i Anity - mogą być szczęśliwi, ale nie "za bardzo". Niech już biorą ten ślub, ale czy przypadkiem nie jest on zbyt wystawny? Po co ta strojnie udekorowana sala, skoro tak dużo pieniędzy potrzebują na leczenie? Współczujemy tragedii i glejaka, ale wielki ślub to "plucie nam w twarz". Niestety, nie ma w tym kraju nic za darmo, nawet za współczucie i empatię trzeba pokazać paragon z dokładnym podliczeniem. Przykro się na to patrzy, ale najwyraźniej jest to w naszym narodowym DNA - nie do wyplenienia.
Zobacz także: Anita i Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" już po ŚLUBIE KOŚCIELNYM! Panna młoda zachwyciła (ZDJĘCIA)