Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kokosimo
Kokosimo
|

Caroline Flack tuż przed śmiercią była NĘKANA PRZEZ BYŁEGO CHŁOPAKA

33
Podziel się:

Ponoć jednym z powodów, przez które 40-letnia celebrytka targnęła się na życie, było dręczenie przez stalkera.

Caroline Flack tuż przed śmiercią była NĘKANA PRZEZ BYŁEGO CHŁOPAKA
Wychodzą kolejne fakty w sprawie śmierci Caroline Flack (East News)

W lutym brytyjskimi mediami wstrząsnęła informacja o śmierci Caroline Flack. Brytyjka dała się poznać szerszej publiczności jako prowadząca takich programów, jak Love Island czy X Factor. 40-latka odebrała sobie życie w swoim mieszkaniu poprzez powieszenie. Przybyła na miejsce zdarzenia policja podjęła się reanimacji, która później kontynuowana była przez ratowników medycznych, niestety, bez rezultatu.

Z czasem w angielskiej prasie zaczęły wypływać kolejne, coraz bardziej mroczne fakty wokół tajemniczej sprawy. Wyszło na jaw, że 40-latka zmagała się z poważną depresją oraz epizodami maniakalnymi. Dwa miesiące przed śmiercią dopuściła się ataku na swojego partnera, tenisistę Lewisa Burtona, który podczas snu został rzekomo pobity lampą. Miała być to zemsta za wiadomość przeczytaną przez Flack na telefonie mężczyzny, która sugerowała, że nie był jej wierny. Mimo iż krótko po przykrym incydencie Burton wybaczył ukochanej, Caroline i tak postawiono zarzuty, a sprawa sądowa o napaść została zaplanowana na marzec.

Zobacz także: Bartosz Staszewski pokazał prezydentowi zdjęcia dzieci, które popełniły samobójstwo. "Andrzej Duda był niewzruszony"

Ponad pół roku po tragicznym zdarzeniu do opinii publicznej dotarły informacje, że Caroline przed śmiercią pozostawiła w mieszkaniu liścik, który zaadresowała właśnie do Lewisa Burtona. Prezenterka napisała w nim, że "ma nadzieję, że ona i Lewis odnajdą teraz spokój", co może potwierdzać przypuszczenia mediów na temat rzekomego poczucia winy po głośnej awanturze z jej udziałem.

Okazuje się, że widmo rozprawy sądowej nie było jedynym czynnikiem, przez który Flack targnęła się na życie. Jak podaje Daily Mail, osobowość telewizyjna miała być nękana przez stalkera, którym był ponoć jej były partner. Jak przyznała zajmująca się sprawą Mary Hassell, nie chodziło o Lewisa Burtona. Według sprawozdania psychiatry, który rozmawiał z gwiazdą przed śmiercią, nękanie przez mężczyznę tylko wzmogło u niej stres i chroniczne ataki paniki. Co gorsza, prokuratura miała dowiedzieć się o pogarszającym się stanie zdrowia psychicznego Flack w raporcie medycznym dwa miesiące przed jej śmiercią. Prawnicy wykorzystali tę informację, aby spróbować zrzucić jej sprawę o napaść, jednak prokuratorzy stwierdzili, że prześladowanie było oddzielnym przestępstwem.

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(33)
Ewa
4 lata temu
No niestety. Niewiele do tego potrzeba.
Dorota
4 lata temu
Podajecie namiary jak ktoś cierpi na depresje, a wiecie ile osób przez was cierpi I ma depresje??? To, ze są znani nie oznacza, ze maja inna psychikę. Wiele osób mówiło, ze przez was odechciewa im się ż...oby karma do tych dziennikarzy wróciła, którym oni złamali życie. Karma jest sprawiedliwa
Kate
4 lata temu
Też miałam stalkera... współczuje
ITo
4 lata temu
no to sie chlopu dostanie teraz. Pewnie to nie mialo wplywu na to ze popelnila samobojstwo ale wylonil sie o niewlasciwym czasie i wszystko spadnie na niego.
....
4 lata temu
Trudno komentować, de mortuis nihil nisi bene.
Najnowsze komentarze (33)
Girlfriend
4 lata temu
Ten byly chlopak to koles z ktorym ja bylam. A Brady. Chlopak z malej miesciny ktory zachlystnal sie wielkim swiatem. Zrobil z siebie ofiare jak Caroline umarla ale zanim to zrobila to straszyl ja ze bedzie zeznawal na nia. Niestety Caroline miala problem z facetami. Brala tych mlodszych bo chciala im zaimponowac. Niestety te chlystki wykorzystuja sytuacje i biora ile sie da. Ten koles jak sie dowiedzial ze ona jest w tarapatach wymyslil sobie ze bedzie na nia zeznawac, ze niby ona tez mu krzywde zrobila.....bo zabierala go na wakacje, kupowala mu prezenty, placila za jedzenie i mieszkanie. Ale to nie powstrzymalo go od zdradzania jej. No i wtedy zaczela sie drama. Do wszystkich zdesperowanych kobiet (ja tez nia bylam) nigdy nie ufaj facetowi ktory mowi zle o swojej bylej. To sa kolesie bez honoru i godnosci.
psyhateolog
4 lata temu
młodość się kończy a wraz z nią życie takich osobowości. brak świadomości istnienia wyparta przez próżnię popularności. kiedy flashe gasną a mikrofony milkną codzienność jest nie do zniesienia i trzeba ją zawiesić ... na sznurze. bawcie się tak dalej a lin zabraknie. a ja chcę jeszcze pożeglować po oceanach.
Dobre
4 lata temu
Najpierw latami wykorzystuje się kogos. Poten ten ktos to stalker. Dobre..
Margo
4 lata temu
Z jednej strony piszecie o RZEKOMYM pobiciu lampa przez nia ( a dla chetnych zdjecia w necie sa dostepne) , z drugiej strony jako pewnik uznajecie, ze byla przesladowana przez bylego. To, ze ktos jest ofiara nie oznacza, ze nie moze byc tez sprawca innego przestepstwa, oddajcie sprawiedliwosc tym, ktorych cierpienie jest pomniejszane dlatego, ze sprawca mial problemy!
gosc
4 lata temu
Stalking - toksyczna miłość odrzuconych. Annę, sekretarkę z Gdańska, nęka od lat jej były chłopak. Kobieta poważnie myśli o zmianie pracy i przeprowadzce. Dorota ze stołecznej agencji reklamowej musiała zmienić numer telefonu, który miała 15 lat. A dentystkę z Warszawy, pacjent tak zaszczuł dowodami miłości, że do pracy jeździła w obstawie krewnych. Wszystkie kobiet padły ofiarą stalkingu, czyli uporczywego nękania przez zakochanego wielbiciela. Jeśli wierzyć statystykom, w Polsce mogą być dziesiątki, a nawet setki tysięcy ofiar stalkingu. Badania zrobione dwa lata temu we Włoszech mówią, że ze stalkingiem w swoim najbliższym otoczeniu zetknęło się aż 20 proc. obywateli. W innych krajach jest podobnie. "To coraz częstszy problem. Z roku na rok dzwoni do nas coraz więcej osób, które padły ofiarą stalkingu" - przyznaje Renata Durda, szefowa Niebieskiej Linii dla ofiar przemocy. Annę, sekretarkę z Gdańska, nęka od lat jej były chłopak. Kobieta poważnie myśli o zmianie pracy i przeprowadzce. Dorota ze stołecznej agencji reklamowej musiała zmienić numer telefonu, który miała 15 lat. A Krystynę, dentystkę z Warszawy, pacjent tak zaszczuł dowodami miłości, że do pracy jeździła w obstawie krewnych. Wszystkie kobiet padły ofiarą stalkingu, czyli uporczywego nękania przez zakochanego wielbiciela. Jeśli wierzyć statystykom, w Polsce mogą być dziesiątki, a nawet setki tysięcy ofiar stalkingu. Badania zrobione dwa lata temu we Włoszech mówią, że ze stalkingiem w swoim najbliższym otoczeniu zetknęło się aż 20 proc. obywateli. W innych krajach jest podobnie. "To coraz częstszy problem. Z roku na rok dzwoni do nas coraz więcej osób, które padły ofiarą stalkingu" - przyznaje Renata Durda, szefowa Niebieskiej Linii dla ofiar przemocy. Annę, sekretarkę z Gdańska, nęka od lat jej były chłopak. Kobieta poważnie myśli o zmianie pracy i przeprowadzce. Dorota ze stołecznej agencji reklamowej musiała zmienić numer telefonu, który miała 15 lat. A Krystynę, dentystkę z Warszawy, pacjent tak zaszczuł dowodami miłości, że do pracy jeździła w obstawie krewnych. Wszystkie kobiet padły ofiarą stalkingu, czyli uporczywego nękania przez zakochanego wielbiciela. Jeśli wierzyć statystykom, w Polsce mogą być dziesiątki, a nawet setki tysięcy ofiar stalkingu. Badania zrobione dwa lata temu we Włoszech mówią, że ze stalkingiem w swoim najbliższym otoczeniu zetknęło się aż 20 proc. obywateli. W innych krajach jest podobnie. "To coraz częstszy problem. Z roku na rok dzwoni do nas coraz więcej osób, które padły ofiarą stalkingu" - przyznaje Renata Durda, szefowa Niebieskiej Linii dla ofiar przemocy. Reklama U 29-letniej Anny zaczęło się niewinnie: kosze kwiatów, prezenty, sms-y i listy. Szybko jednak okazało się, że Tomasz jest zaborczy, zapalczywy i nie nadaje się na partnera. Rozstali się, jednak mężczyzna nie dawał za wygraną. Nadal słał e-maile i dzwonił. Potem zaczął wystawać pod jej domem, śledzić w drodze do pracy, czekać aż z niej wyjdzie. Jeszcze później zaczęły się listy do pracy i telefony do znajomych Anny z prośbą o interwencję. "Na początku tłumaczyłam, że nie chcę mieć z nim nic wspólnego, błagałam, aby dał mi spokój. W końcu zaczęłam przed nim uciekać. Wydawało mi się, że czai się wszędzie. Zmieniłam numer telefonu, mieszkanie" - opowiada Anna. Stalker wierzy, że jeśli będzie nachodził obiekt swoich niezwykle intensywnych uczuć, to kiedyś go zdobędzie. To, co dla nas jest ewidentnym prześladowaniem, dla niego jest zwykłym działaniem, które pozwoli zdobyć upatrzoną ofiarę. Stalker jest zdeterminowany, a u podłoża jego czynów leżą problemy psychiczne. Zarzuty prokuratury, nienawiść ze strony ofiary - to wszystko jest dla niego niezrozumiałe.
epem
4 lata temu
Były chłopak lub zazdrosna koleżanka. Co dziesiąty Polak padł ofiarą stalkera Wysyłają maile, listy, esemesy. Czasem kwiaty. Innym razem wyzwiska. Bo nękający - jednego dnia ?kochają?, następnego nienawidzą. Iwona Jabłońska przebadała ponad 300 młodych kobiet - co dziesiąta miała do czynienia ze stalkerem, który nękał ją.
nick
4 lata temu
Jak wiadomo, niestety nie wszystkich skazanych wyroki czegokolwiek uczą. Właśnie tak jest w przypadku Sebastiana W. z Warszawy, który ponownie stanął przed sądem w 2012 roku oraz 2013 roku. Ponownie, ponieważ wcześniej (w 2008 roku) był oskarżony o nękanie warszawskiej dentystki. Była to bardzo głośna sprawa. Dentystka oczarowała go uśmiechem, kiedy siedział przed nią na fotelu stomatologicznym. Zaczął ją śledzić, nachodzić, wydzwaniać domofonem do jej mieszkania, pisał SMS-y, wystawał pod szpitalem, w którym pracowała. Stawał się coraz bardziej namolny i agresywny. Wreszcie sprawą zajęła się policja i prokuratura. Sebastian W. został skazany na 3 lata więzienia i 15-letni zakaz zbliżania się do dentystki. Mężczyzna odbył całą karę. Wyszedł na wolność i pierwsze kroki skierował pod dom swojej ofiary. Kobieta obawiała się, że koszmar zacznie się na nowo. Tymczasem Sebastian W. wyprowadził się do rodziny mieszkającej we wsi pod Bartoszycami (woj. warmińsko-mazurskie). Niedługo później zaczął prześladować mieszkające w pobliżu 3 młode kobiety. Chciał się z nimi umawiać, prosił o telefony. Popłynęła lawina SMS-ów z różnymi propozycjami… Z czasem stał się agresywny, wręcz żądał zbliżeń seksualnych i groził pobiciem. Wystawał pod domami dwóch nastolatek w wieku 15 i 16 lat oraz trzeciej młodej kobiety (dentystki!). Jeździł za nimi, próbował dotykać i całować. Wreszcie kobiety poinformowały o wszystkim policję. Mężczyzna w 2012 roku został aresztowany i skazany na kilka miesięcy więzienia. O Sebastianie W. ponownie zrobiło się głośno w 2013 roku. Mężczyzna wrócił do Warszawy. Idąc ulicą, w oko wpadła mu pewna studentka. Zaczął ją śledzić, zagadywać, a pewnego razu nawet próbował złapać na stacji metra. Na szczęście dziewczyna nie dała długo się dręczyć i o uporczywym „wielbicielu” powiadomiła policję. Kiedy ona składała zeznania, on w oczekiwaniu na nią znajdował się tuż pod komisariatem…
nynn
4 lata temu
Filmy na You tube : "Stalker nęka swoją ofiarę zza krat. Jak to możliwe?" Koszmar ofiary stalkingu. "Napisał do mnie: Jadę po kwas
xnn
4 lata temu
Szkoda dziewczyny, ładne kobiety wbrew pozorom nie mają łatwiej w życiu. Muszą się opędzań od namolnych facetów, niekiedy z problemami umysłowymi, bo stalkerzy normalni nie są.
game
4 lata temu
Kazdego ze stalkerów dopadnie w życiu sprawiedliwość, wtedy gdy będą się czuć bezpieczni i najmniej się tego spodziewac.
Gosc
4 lata temu
Wielka szkoda,taka ładna,młoda kobieta.
nekana
4 lata temu
tez mam stalkera, policja nic z tym nie chce robic, nie wiem jak sobie z tym poradzic
jsiek
4 lata temu
pewnie takie samobójstwo jak i u nas. Fajna ta dziewczyna była. Ależ zdziwko, że ona nie żyje
Zuza
4 lata temu
Zawracanie gitary.