Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kokosimo
Kokosimo
|

Córka Ewy Sałackiej sprzedała działkę, na której zmarła aktorka: "Od śmierci mamy unikałam tego miejsca"

56
Podziel się:

Ewa Sałacka straciła życie w 2006 roku w wyniku wstrząsu anafilaktycznego po ukąszeniu osy. W najnowszym wywiadzie córka aktorki wspomina trudny czas po śmierci ukochanej mamy.

Córka Ewy Sałackiej sprzedała działkę, na której zmarła aktorka: "Od śmierci mamy unikałam tego miejsca"
Córka Ewy Sałackiej sprzedała działkę, na której zmarła aktorka (East News)

15 lat temu przedwczesna śmierć Ewy Sałackiej wstrząsnęła show biznesem i opinią publiczną. W 2006 roku aktorka znana z takich produkcji jak Och, Karol czy Czterdziestolatek. 20 lat później nieoczekiwanie zmarła w wyniku wstrząsu anafilaktycznego po ukąszeniu osy w usta. Miała 49 lat.

Do tragicznego incydentu doszło na należącej do rodziców Sałackiej działce w Arciechowie. Po użądleniu przez owada, na którego jad była uczulona, Ewie natychmiast podano leki i wezwano pomoc, niestety kobieta odeszła w karetce w drodze do szpitala.

Zobacz także: Wstrząs anafilaktyczny po ukąszeniu

Ze względu na traumatyczne wspomnienia rodzina gwiazdy przez całe lata nie była w stanie przyjeżdżać na działkę. W efekcie Sałaccy postanowili wystawić ją na sprzedaż, o czym w najnowszym wywiadzie opowiedziała córka aktorki.

Już babcia nie lubiła tam jeździć, szczególnie bez mojego dziadka - przyznała Matylda Sałacka-Kirstein w rozmowie z Życiem na gorąco. On najbardziej lubił to miejsce, ale zmarł w 2010 roku. Poza tym o taki dom i działkę trzeba dbać przez cały rok, tam jest dużo pracy. Babcia już nie miała na to siły.

Jednak przede wszystkim najbardziej ciążyły jej trudne wspomnienia, które wiązały się z tym miejscem. Ja sama od śmierci mamy unikałam tego miejsca. Byłam tam może dwa razy. Wcześniej spędzałam tam dużo czasu.

Po śmierci aktorki jej córką opiekowali się ojciec i babcia, reżyserka Barbara Sałacka, którzy pomogli dziewczynie pogodzić się z traumą z dzieciństwa. Dziś Matylda ma 26 lat i jest absolwentką psychologii, pracuje w marketingu. Warszawianka wciąż pielęgnuje pamięć po Ewie, starając się uświadamiać innych w temacie grożącego śmiercią wstrząsu anafilaktycznego.

Zawsze otwarcie mówię też o tym, co spotkało moją mamę i chętnie biorę udział w kampaniach uświadamiających, czym jest wstrząs anafilaktyczny. Jest to bardzo ważny temat, o którym nadal mało się mówi.

Sama jestem uczulona i nawet w minionym roku byłam dwukrotnie ukąszona przez osę, co w moim przypadku skończyło się zastrzykami w szpitalu - dodała.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(56)
Nickt
3 lata temu
Straszna smierć! Bardzo zapadła mi w pamięć, wszystkie media o tym wspominały jak byłam dzieckiem
Kika
3 lata temu
Smutne. Żal dziecka i tej mamy która odeszla przedwcześnie. Bezsensowna i niepotrzebna śmierć. Cóż, życie....
🍂🍁🍂🍂
3 lata temu
Bolesne wspomnienia. Synek mojej kuzynki miał pięć lat jak siedział w kuchni i powiedział do mnie : Jak ja ciocia nienawidzę karetek. Trzeba było widzieć jego minę, smutne brązowe oczy, jego żal był słuszny jego mama zmarła na raka, często była karetka w domu bo sie dusiła nim trafiła do hospicjum. Mały płakał a juz wytłumaczyć mu że mama nie wróci to był horror. Dzieci pamiętają. Ten kto stracił rodzica szczególnie wcześnie wie o czym mowa Ciężkie wspomnienie zblednie ale ta rana i tęsknota będą.😳
asia
3 lata temu
Bardzo lubiłam panią Sałacką.Widać,że była bardzo związana z córką,straszne jest życie młodej dziewczyny bez matki.
Asia
3 lata temu
Pamietam... od tamtego czasu tato ciagle upomina mnie latem bym zakręcała butelki , przykrywała puszki i pilnowała jak jem cokolwiek na zewnątrz latem
Najnowsze komentarze (56)
yxxyx
3 lata temu
mało urodziwa.
Mycha
3 lata temu
Zawsze miała jeden naszyjnik
Ania
3 lata temu
Pierwsza w Polsce miała botox w usta, to było coś wtedy.
Jbhh
3 lata temu
Pamietam miałam 12 lat były wakacje wszyscy o tym mówili
Żądło
3 lata temu
Osy nie kąszą
Wtf
3 lata temu
Twarz mężczyzny
gość
3 lata temu
..Miała atak alergii,ale zabił ją zastrzyk z Corhydronu,produkcji Jelfy,który był wtedy szkodliwy-zamieniono przypadkiem Hydrocortyzon w ampułkach-na Skolinę-i to powodowało zgony.Winnych-nie znaleziono.Ja miałam właśnie w 2006 atak alergii-obrzęk Quinkiego i bali się podać nawet zwykły Hydrocortyzon;przygotowywali się do tracheotomii..
GOSC
3 lata temu
Moj maz nigdy nie byl uczulony na osy. W wieku 45 lat uzadlila go osa i dostal silna reakcje alergiczna. Dzis ma 60 lat pracuje jako ogrodnik i musi miec NOTFALL SET . Czyli Zastrzyk z adreanila, kortyzon i tabletki antyallergiczne. Nasza corka rowniez ma alergie na osy . Syn i ja nie.
Enia
3 lata temu
Straszna to była moda na włosy. Te które podążają za modą po paru latach przyznają że wyglądały dziwacznie.
Gość
3 lata temu
Ona kiedyś była facetem ,przeszła terapię hormonalna i wiele operacji na przemianę płci
gość
3 lata temu
Bardzo fajna aktorka lubiłam Ją.
ewa
3 lata temu
Piekna aktorka,i pomyśleć jaka tragedia spotkala ją i jej rodzine,zwlaszcza corke .
asia
3 lata temu
Bardzo lubiłam panią Sałacką.Widać,że była bardzo związana z córką,straszne jest życie młodej dziewczyny bez matki.
Magdalena
3 lata temu
Piękna kobieta, bardzo fajnie grała swoje role🖤🖤