Córka Michaela Jacksona ma DZIURĘ W NOSIE przez narkotyki: "Zrujnowało mi to życie"
Paris Jackson pokazała dziurę w nosie, która jest skutkiem długotrwałego przyjmowania narkotyków. Córka nieodżałowanego Króla Popu ostrzegła też fanów przed skutkami zażywania niebezpiecznych substancji.
Paris Jackson jest 27-letnią córką Michaela Jacksona. Kobieta aktywnie działa w mediach społecznościowych, gdzie chętnie dzieli się nowinkami ze swojego życia. Córka gwiazdora muzyki postanowiła teraz przestrzec fanów przed zażywaniem narkotyków.
Zobacz także: Paris Jackson świeci NAGIM BIUSTEM na ulicach Nowego Jorku. Córka Michaela obnażyła się w imię mody
27-latka w nagraniu opublikowanym na TikToku opowiedziała, że w przeszłości była uzależniona od narkotyków. Jackson wygrała jednak walkę z nałogiem i od kilku lat żyje w trzeźwości. Długotrwałe przyjmowanie substancji pozostawiło jednak istotną zmianę w jej ciele...
Katarzyna Zillmann odpadła z "TzG": "Wiktoria tańczy półzawodowo"
Paris Jackson pokazała dziurę w nosie
W dalszej części filmu Paris włączyła latarkę w telefonie, a następnie skierowała ją na przybliżony do obiektywu nos. Córka Michaela Jacksona pokazała ten sposób dziurę, która jest skutkiem "tego, o czym myślicie", czyli długotrwałego zażywania narkotyków. To tak zwana perforowana przegroda nosowa, która może powstać właśnie w wyniku przyjmowania substancji przez nos. Jak sama twierdzi, ubytek sprawia jej ogromny dyskomfort.
Zdałam sobie sprawę, że nigdy o tym nie mówiłam, a czasem jest to bardzo zauważalne. Mam naprawdę głośny gwizd, ponieważ można go usłyszeć, kiedy oddycham przez nos, a to dlatego, że mam coś, co nazywa się perforowaną przegrodą - tłumaczyła.
Jackson na sam koniec zaapelowała do młodszej widowni, by nie brała narkotyków. Przyznała jednocześnie, że nałóg zrujnował jej życie.
Nie bierzcie narkotyków, dzieciaki (...). Nie polecam tego, bo zrujnowało mi to życie - dodała.
Jak sami widzicie, lepiej nie brać narkotyków, bo - cytując klasyka - mogą Was zmieść z planszy.