Kanye West robi wszystko, co może, aby tylko jego nazwisko nie schodziło z nagłówków mediów na całym świecie. Jakiś czas temu były mąż Kim Kardashian opublikował na "X" całą serię szokujących wpisów. W jednym z nich domagał się nawet uwolnienia Puff'ego z więzienia. Nie jest tajemnicą, że panów od lat łączy przyjacielska relacja.
Ostatnio w zagranicznych mediach pojawił się zapis rozmowy telefonicznej pomiędzy Seanem Combsem a Kanye Westem. Miała ona miejsce, gdy Diddy oczekiwał na swój proces w Metropolitan Detention Center w Nowym Jorku w związku z zarzutami, które dotyczą zorganizowanej przestępczości i handlu ludźmi.
Diddy wspiera Kanye Westa z więzienia
Podczas krótkiej rozmowy zamieszany w aferę raper podziękował Westowi za wsparcie okazane jego rodzinie, szczególnie dzieciom. Zwrócił się również z radą, żeby ten wrócił do muzyki i nie przejmował się krytyką, której doświadczył. Zachęcał Kanye do "powrotu za mikrofon" i cieszenia się procesem twórczym. Diddy zaznaczył również, aby ten teraz uważał na osoby, które znajdują się w jego otoczeniu.
Czas wrócić do mikrofonu. (...) Pie*dolić tych innych sku*wysynów. Marnują twój czas... Więc włóż tę miłość do swojego serca człowieku i baw się dobrze – miał powiedzieć Diddy, cytowany przez serwis TMZ.
Rzekomo Sean Combs nie wiedział, że rozmowa była nagrywana. Mało tego, jego słowa nie tylko trafiły do mediów, ale także zostały wykorzystane w piosence Westa. Fragment rozmowy zostały wpleciony do jego utworu "Lonely Roads Still Go to Sunshine". Również ten projekt wywołał ogromne emocje, zwłaszcza że pojawia się w nim 11-letnia pociecha Kanye i Kim Kardashian.