Antoni Sztaba od kilku lat pracuje na własny rachunek. Kariera absolwenta Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie rozkręciła się na dobre po premierze serialu "Lipowo. Zmowa milczenia" z jego udziałem. Od tego czasu zdążył jeszcze kilkukrotnie pojawić się na szklanym ekranie oraz otrzymać etat w teatrze, w którym występował jeszcze w studenckich czasach. Zawodowym poczynaniom 23-latka przygląda się jego starsza o rok dziewczyna, znana z estrady i rozgłośni radiowych Zalia, na którą niewątpliwie może liczyć w każdej sytuacji.
Dorota Szelągowska miała ostatnio okazję wzmocnić rodzinne więzi podczas świątecznych spotkań w gronie najbliższych. Dla wyraźnie uradowanej matki była to okazja do spędzenia dłuższego czasu ze starszym synem, który kilka lat temu wyfrunął z gniazda. Wizyta Antka dała jej się wyraźnie we znaki.
Syn Doroty Szelągowskiej zostawił po sobie bałagan w pokoju
Słynna projektantka wnętrz dokłada ogromnych starań, by wygospodarować jak najwięcej przestrzeni, a każda rzecz w jej domu miała swoje stałe miejsce. Jej pierworodny wychodzi jednak z kompletnie innego założenia. Antoni ewidentnie jest zwolennikiem artystycznego nieładu, który najlepiej widać po stanie, w jakim pozostawił swój pokój z dzieciństwa.
Kiedy twój syn wpadnie na kilka dni, a po chwili nie możesz już powiedzieć, że nie pamiętasz, o co się tak kłóciliście, kiedy mieszkaliście razem - podpisała humorystyczną rolkę Dorota Szelągowska.
Następnie gwiazda stacji TVN zachęciła do dyskusji innych rodziców, których pociechy również wpadają do swoich domów wyłącznie przy okazji sporadycznych wizyt.
Najprawdopodobniej posiadanie dorosłych dzieci polega na schizofrenicznym tańcu pomiędzy potworną tęsknotą, a przypominaniem sobie trudnych poranków, powrotów i bałaganu w pokoju. Ale wylot z gniazda to była naprawdę masakra - nikt nas na to nie przygotowuje. A Wy jak, przed, po? - zapytała internautów, którzy w odpowiedzi przedstawili liczne historie ze swojego życia.