Dramat Kai ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia": Krystian włączył pralkę, KIEDY SPAŁA. Masakra?
W małżeństwie Krystiana i Kai ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" coraz wyraźniej iskrzy, ale raczej nie w sposób, na jaki oboje liczyli. Po "dramie z pralką" w sieci znów zaroiło się od komentarzy i internauci nie wróżą im szczęśliwego zakończenia.
Za nami kolejny odcinek "Ślubu od pierwszego wejrzenia", który mimo wszystko przyniósł chyba więcej pytań niż odpowiedzi. Najwięcej wątpliwości budzi relacja Kai i Krystiana, którzy co prawda nie skreślają jeszcze swojego małżeństwa, ale dają coraz więcej sygnałów, że z tej mąki chleba nie będzie.
Mam trochę problem z tym, że nie zawsze dobrze odbieram jego słowa. Odpowiada mi pod nosem czasami, ale porozmawialiśmy o tym. Powiedziałam mu, że mam wrażenie, że jest na mnie zły, że 'truję'. A on powiedział, że nie, że tak nie jest
Kaja moim zdaniem, nie chcę oceniać, ale w moich oczach zachowuje się jak starsza osoba. Ludzie starsi od nas mają więcej werwy - znam takich ludzi - niż Kaja. Kaja, mam czasami wrażenie, że jest zmęczona tym życiem
Dramat Kai ze "ŚOPW": Krystian włączył pralkę i zakłócił jej drzemkę
Krystian wspominał też przed kamerami, jakoby Kaja sprawiała wrażenie "zmęczonej życiem" i sporo narzekała. Kaja z kolei twierdzi, że mąż nie okazuje jej czułości i nie potrafi zaangażować się w ich związek na tyle, żeby wyszli poza koleżeńskie ramy. Różnic między małżonkami jest więc sporo a kością niezgody bywała u nich nawet... pralka.
Mamy zupełnie inne życie. Inaczej też na co dzień funkcjonujemy, ale myślę, że każde z nas musi się jakoś dostosować, dotrzeć i właśnie to robimy. Na przykład dzisiaj rano, jak Krystian włączył pralkę, to jak wstałam, poprosiłam go, żeby następnym razem włączał pralkę po tym, jak wstanę. Po prostu przeszkadza mi ten dźwięk, a ja jeszcze sobie drzemałam w łóżku
"Ślub od pierwszego wejrzenia" TVN. Największe porażki programu
Wygląda zresztą na to, że Krystian powoli traci cierpliwość. Gdy zabrał żonę na quady i chciał go trochę przetrzeć, a ona zaprotestowała, rzucił pod nosem dość kąśliwą uwagę...
O, jak pięknie wygląda. Muszę go przetrzeć
Dobra, weź, bez przesady. Co ja jestem, królowa angielska?
Czasami tak...
Internauci gorzko o Kai i Krystianie: "Ależ oni się męczą"
Nic więc dziwnego, że ich relacja stała się obiektem licznych komentarzy, które po wtorkowej emisji pojawiły się na profilach programu. Ich wydźwięk jest niestety dość jednoznaczny: ich zdaniem para jest źle dobrana i po prostu się ze sobą męczą. Niektórzy pomstują przede wszystkim na postawę Kai, ale i Krystianowi się oberwało.
"Myślę, że ona zwyczajnie mu się nie podoba. Zupełnie inny styl bycia i życia", "Ależ oni się ze sobą męczą. Aż boli oglądanie tego", "Oni nawet ze sobą nie rozmawiają, każde robi co innego", "Serio? Pralka?", "Z tej mąki chleba nie będzie", "Ona jest taka męcząca, że aż mi go szkoda", "Straszne marudy. I ona, i on", "On się już ewidentnie męczy, a ona oczekuje bliskości, której niestety nie otrzyma, bo on tego nie chce", "Kaja ma po prostu źle dobranego partnera. Myślę, że przy kimś bardziej pewnym siebie, stanowczym i takim, który pokaże jej granice, byłaby inna", "On zahukany, a ona ciągle na niego napiera. On też jej nie pomaga przełamać lodów. Nic z tego nie będzie"
Myślicie, że jednak będzie jakiś przełom?