Gigi Hadid przez kilka lat tworzyła związek z Zaynem Malikiem. Para nawet doczekała się córki. Ich relacja nie przetrwała jednak próby czasu. Od jakiegoś czasu gwiazda wybiegów układa sobie życie na nowo. W mediach dużo pisze się na temat jej relacji ze starszym o dwie dekady Bradleyem Cooperem.
Modelka z nowym ukochanym szybko stali się jedną z najgorętszych par show-biznesu. Trzeba przyznać, że łącząca ich relacja z każdym spotkaniem, które także dokumentują wszędobylscy paparazzi, nabiera rumieńców. Sami zakochani niechętnie opowiadają na tematy prywatne. Ostatnio Hadid zdecydowała się na szczere wyznanie przy okazji sesji dla "Vogue'a".
Gigi Hadid przerywa milczenie na temat związku z Bradleyem Cooperem
Blond piękność i amant Hollywood oficjalnie "potwierdzili" swój związek, gdy w styczniu 2024 roku wyszli na ulice Londynu, trzymając się za ręce. Dopiero po roku Hadid uchyliła nieco rąbka tajemnicy i podzieliła się szczegółami na temat łączącej ich relacji.
Gigi zdradziła, że z Bradleyem Cooperem poznali się na przyjęciu urodzinowym dziecka ich wspólnych znajomych. Modelka przyznała także, że gwiazdor pojawił się w jej życiu we właściwym czasie.
Myślę, że dotarcie do momentu, w którym wiesz, czego chcesz i na co zasługujesz w związku, jest niezbędne, a następnie znalezienie kogoś, kto jest w takim momencie swojego życia, w którym wie, czego chce i na co zasługuje… I oboje pracujecie osobno, aby się zjednoczyć i być najlepszym partnerem dla drugiej osoby, jakim możecie być. Po prostu czuję się szczęściarą. Tak, szczęście to dobre słowo - wyznała Hadid.
ZOBACZ TAKŻE: Bradley Cooper poznał 76-letniego ojca Gigi Hadid i jego młodszą o 35 lat partnerkę. Wybrali się na podwójną randkę
Modelka podkreśliła, że chce zachować łączące ich uczucie dla siebie. Nie kryje jednak, że jest to bardzo trudne, szczególnie że oboje są osobami publicznymi. W jej głowie nie brakuje obaw, że ktoś może donosić o ich relacji do mediów.
Chcesz zapewnić sobie normalne doświadczenie randkowania. Jednak nawet dla moich znajomych, którzy nie są osobami publicznymi, to trudne. (...) Chcesz wierzyć, że ludzie będą cię wspierać i nie zadzwonią do TMZ lub nie wejdą na Deuxmoi czy cokolwiek innego, ale po prostu nie wiesz - stwierdziła.