JEST UGODA! Joe Jonas i Sophie Turner zadecydowali, co dalej będzie z ich córeczkami
Po kilku tygodniach rozkręcania solidnej medialnej zadymy Joe Jonas i Sophie Turner nareszcie usiedli do mediacji. Zachodnie media donoszą, że małżonkowie zdołali wypracować zadowalający obie strony kompromis co do opieki nad dziećmi. Ile potrwa to zawieszenie broni?
A już myśleliśmy, że będzie wojna. Tymczasem wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że Joe Jonas i Sophie Turner zdołali osiągnąć przedrozwodowy konsensus. Jest nadzieja, że Joe nie będzie już musiał chować paszportów swoich córek, 3-letniej Willi i rocznej Delphine. Jak podaje Page Six, na podstawie sądowych dokumentów można stwierdzić, że rodzice wypracowali zadowalającą obie strony ugodę dotyczącą opieki nad dziećmi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Figura o traumatycznej batalii sądowej z mężem: "Nie wolno poddać się oprawcy"
Joe Jonas i Sophie Turner - zawieszenie broni
Według przedłożonych przed sądem dokumentów, dzieci małżonków zostaną z matką od 9 do 21 października. Aktorka ma ponadto możliwość podróżowania z córkami do Wielkiej Brytanii, ile tylko dusza zapragnie. Ponoć do tej pory Jonas nie pozwalał Turner na wyjazd z dziećmi. 21 października maluchy zostaną przekazane ojcu i zostaną z nim aż do 2 listopada. Święto Dziękczynienia spędzą z tatą, Boże Narodzenie zaś z mamą.
TMZ poinformowało, że Turner i Jonas zdołali się porozumieć dopiero w trakcie procesu mediacyjnego. Zajął on całe trzy dni. Obu stronom zależało jednak na tym, aby wygasić kontakt i wypracować akceptowalny kompromis.
Przypomnijmy: Joe Jonas i Sophie Turner JEDLI RAZEM LUNCH tuż przed wybuchem skandalu! Świadek: "Nie było żadnych oznak dramatu" (ZDJĘCIA)
Myślicie, że najgorsze już za nimi czy to tylko cisza przed burzą?