Joanna Opozda wdała się w DYSKUSJĘ z internautką, która zarzuciła jej "głupie wykorzystywanie dziecka do zdjęcia"
Joanna Opozda starannie dokumentuje codzienność swojego synka, choć konsekwentnie chroni jego wizerunek. Ostatnio jedna z internautek zwróciła jej na to uwagę i doczekała się ciętej riposty.
Joanna Opozda i Antek Królikowski rozstali się tuż przed narodzinami syna na początku 2022 roku. Trudno uwierzyć, że od niemal czterech lat ich rozwód wciąż pozostaje nierozstrzygnięty. Wszystko wskazuje jednak na to, że finał tej historii poznamy podczas kolejnej rozprawy zaplanowanej na 17 kwietnia 2026 roku.
W rozmowie z Pudelkiem aktor zasugerował, że "nie wszystkim zależy na szybkim zakończeniu sprawy", wyraźnie odnosząc się do swojej wciąż jeszcze żony.
TYLKO NA PUDELKU: Co dalej z rozwodem Królikowskiego i Opozdy? Aktor komentuje: "Nie wszystkim zależy na tym, żeby szybko zakończyć sprawę"
Tylko u nas! Joanna Opozda o nowej roli, macierzyństwie i sprawach sądowych.
Po rozstaniu aktorka całkowicie skupiła się na wychowaniu małego Vincenta, który jest jej największą dumą i radością. Samodzielnie godzi obowiązki zawodowe z macierzyństwem, choć w codziennych wyzwaniach może liczyć na pomoc mamy.
Mimo że bardzo dba o prywatność syna, co jakiś czas pokazuje na Instagramie krótkie migawki z jego życia. Vincent pojawia się zwykle tyłem, bokiem lub z zasłoniętą twarzą.
Dlaczego Opozda nie pokazuje twarzy syna?
Na początku grudnia Opozda opublikowała na Instagramie zdjęcie z synem, któremu tradycyjnie zasłoniła twarz emotikonem. Wywołało to negatywne komentarze wśród niektórych internautów. Jedna z użytkowniczek Instagrama zasugerowała, że Opozda powinna całkowicie zrezygnować z publikowania zdjęć z dzieckiem.
Po co pokazywać zdjęcie z dzieckiem, jak nie publikujecie ich twarzy? To i tak zostanie… Głupie wykorzystywanie dziecka do zdjęcia. Zrób sobie sama zdjęcie i je wstaw, a po co twoje dziecko z zasłoniętą buźką, żal…
Aktorka nie pozostała obojętna na tę uwagę.
Dziecko jest częścią mojego życia i nie da się go z tego życia "wyciąć". Chronię jego wizerunek, zasłaniając twarz - to moja świadoma decyzja. Nie oczekuję zrozumienia od osób, którym brakuje wyobraźni
Przekonała was jej argumentacja?