Kabareciarze ZADRWILI z Julii "bieda to stan umysłu" Wieniawy! "Na wszystko ją stać, A NA PRZYZWOITOŚĆ NIE"
Wizyta Julii Wieniawy w show Kuby Wojewódzkiego wywołała burzę w sieci. Teraz do słów, że "bieda jest stanem umysłu", nawiązano w kabarecie na Polsacie. Wyszło zabawnie?
Nie milkną echa wizyty Julii Wieniawy na kanapie u Kuby Wojewódzkiego. Podczas wywiadu dziennikarz zapytał artystkę, czy zgadza się ze stwierdzeniem, że "bieda to stan umysłu", na co ta odpowiedziała twierdząco. W mediach natychmiast rozpętała się burza, a sama zainteresowana starała się przeprosić i uznała, że owe słowa nie padły z jej ust.
Niestety, ale też tak uważam. Wiem, że jest to kontrowersyjne, ale wiesz, ja nie pochodzę wcale z bogatej rodziny i już jako dziecko czułam i wiedziałam, co mnie w życiu czeka. Nieświadomie afirmowałam to swoje życie i wiedziałam, że zawsze na wszystko będzie mnie stać, co będę chciała. Czułam to jakby w trzewiach - mówiła Julia Wieniawa u Kuby Wojewódzkiego.
Jessica Mercedes wymownie o relacjach z Julią Wieniawą: "Ona wie, co zrobiła. Nie chcę o niej rozmawiać..."
W kabarecie drwiny z Julii Wieniawy
Wywiad Julii Wieniawy stał się również powodem do żartów. W wyemitowanym na Polsacie programie kabaretowym "K2. Jedziemy po bandzie" prowadzący Bartosz Klauziński zwrócił się z prośbą do kolegi. Chciał, aby Maciek ocenił "bystrym okiem" wydarzenia tygodnia.
Pani Julia Wieniawa w pewnym talk-show zgodziła się ze stwierdzeniem, że bieda to stan umysłu. (...) Powiedziała, że ona zawsze wiedziała, że na wszystko będzie ją stać - mówił prześmiewczo kolega Maciek.
Patrz, na wszystko ją stać, a na przyzwoitość nie - podsumował Bartosz Klauziński.
Rozbawili Was?