Katarzyna Grochola dzieli się wstrząsającą fotografią sprzed roku. "Myślałam, że NIGDY TEGO ZDJĘCIA NIE POKAŻĘ"
Katarzyna Grochola przyłączyła się do trwającego protestu ratowników. Pisarka zdradziła, że zawdzięcza im życie. Na dowód pokazała w sieci przejmującą fotografię.
30 czerwca w wielu polskich miastach rozpoczął się protest ratowników medycznych. Pracownicy służby zdrowia wyszli na ulice m.in. w Krakowie, Wrocławiu, Katowicach i Rzeszowie oraz Warszawie, walcząc m.in. o wyższe wynagrodzenia. W stolicy demonstracje rozpoczęły się o godzinie 12 przed siedzibą Ministerstwa Zdrowia. O godzinie 14 delegacja protestujących weszła do budynku i spotkała się z przedstawicielami resortu.
Zobacz również: Magda Gessler dziękuje pracownikom służby zdrowia i wyznaje: "Sama niejednokrotnie korzystałam z ich dobra. Stałam TWARZĄ W TWARZ ZE ŚMIERCIĄ"
Protest ratowników medycznych publicznie postanowiła wesprzeć Katarzyna Grochola. Pisarka zamieściła na Instagramie osobisty wpis, w którym zapewniła, że całym sercem popiera odbywające się na terenie wielu polskich miast demonstracje. Jak zdradziła, podczas lockdownu ratownicy medyczny uratowali jej bowiem życie.
WDZIĘCZNOŚĆ: Myślałam, że nigdy tego zdjęcia nie pokażę nikomu. Ale stoję murem za Ratownikami, którzy uratowali mi życie, rok temu w czasie lockdownu. Ta sama ekipa była u mnie w południe i o 1 w nocy. Wozili mnie od szpitala do szpitala, o 3.30 zostałam przyjęta w czwartym. Oni stanęli przy mnie i ja stoję przy nich, są wspaniałymi ludźmi, od których naprawdę zależy nasze życie! Na tym polega prawdziwa SOLIDARNOŚĆ - nie jestem ratownikiem, ale obchodzi mnie los innych! Bardzo pozdrawiam cały zespół ratowniczy z Milanówka i całą ratowniczą Polskę! Dziękuję, że jesteście! - czytamy we wpisie Grocholi.
Do posta pisarka dołączyła przejmującą fotografię, na której widzimy ją siedzącą na podłodze w towarzystwie ratowników. Na śnieżnobiałych płytkach można za to dostrzec plamy krwi.
Zobacz również: Marina i Wojtek Szczęsny oklaskują walczącą z pandemią koronawirusa służbę zdrowia (WIDEO)
Protestujący ratownicy, dyspozytorzy oraz pracownicy pomocniczy domagają się przede wszystkim większych wynagrodzeń, a także m.in. powołania samorządu oraz uregulowania warunków pracy od strony prawnej - m.in. przez wprowadzenie ustawy o zawodzie ratownika medycznego czy nowelizacji ustawy o państwowym ratownictwie medycznym. Demonstrujący chcą także, by w ustawie o minimalnym wynagrodzeniu znalazł się osobny punkt dotyczący ratowników medycznych - obecnie figurują w niej oni bowiem pod hasłem "inny zawód".
Musimy dużo czasu spędzać w pracy, mało czasu spędzamy z dziećmi. Praca ratownika medycznego nie rozpieszcza. Dużo pracujemy, mało zarabiamy (...) - tłumaczyło w rozmowie z TVN24 małżeństwo ratowników medycznych.
Zostaliśmy potraktowani niepoważnie po tym wszystkim, co robiliśmy podczas pandemii i po tym, co robimy na co dzień (...) Jesteśmy filarem systemu polskiego ratownictwa medycznego (...) - mówił stacji jeden z warszawskich ratowników.
Zobaczcie, jak Katarzyna Grochola wspiera protest ratowników medycznych.
Zobacz również: Małgorzata Godlewska ostro o oklaskach dla służby zdrowia: "Klaszczcie sobie W CYRKU, tym nie opłacimy rachunków"