Trwa ładowanie...
Przejdź na
Witek
Witek
|

Kinga Duda pojechała limuzyną SOP z kotem do weterynarza. Poseł KO oburzony: "FANABERIA"

227
Podziel się:

Kingę Dudę "przyłapano" podczas wyprawy do jednej z klinik weterynaryjnych. Nie wszystkim spodobało się, że prawniczka zawiozła kota do lekarza autem SOP. Głos zabrali też przedstawiciele Służby Ochrony Państwa.

Kinga Duda pojechała limuzyną SOP z kotem do weterynarza. Poseł KO oburzony: "FANABERIA"
Kinga Duda pojechała autem SOP z kotem do weterynarza (East News)

Od 2015 roku Kinga Duda pozostaje w zasięgu zainteresowania mediów. Nic dziwnego, w końcu jest córką głowy państwa. Jednakże od początku prezydenckiej przygody ojca stara się żyć na uboczu i nie angażować w politykę. 28-latka robi karierę prawniczą, pracując w jednej z renomowanych warszawskich kancelarii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kinga Duda została singielką! "Oby Andrzej Duda był lepszy teściem niż prezydentem!"

Kinga Duda pojechała do weterynarza samochodem SOP

Mimo wszystko Kinga Duda chętnie korzysta z przywilejów, które przysługują jej jako córce prezydenta. W grudniu sfotografowano, jak funkcjonariusz Służby Ochrony Państwa chodził za nią z parasolem, a kilka dni temu "przyłapano" ją podczas wyprawy limuzyną do weterynarza.

"Super Express" opublikował zdjęcia, na których widać, jak Dudówna, dzierżąc w ręce klatkę z kotem, wsiada do należącego do SOP auta i odjeżdża spod jednej ze stołecznych klinik dla pupili.

SOP i poseł KO komentują wyprawę Kingi Dudy

Fotografie wzbudziły duże emocje. Tabloid skontaktował się więc z przedstawicielami Służby Ochrony Państwa i poprosił o komentarz. Ci nie byli jednak zbyt wylewni, odpowiadając krótko:

Metody i zadania realizowane przez tę służbę są chronione.

O szerszy komentarz pokusił się natomiast poseł KO Witold Zembaczyński.

Dla VIP-a to może oczywiste, że jedzie do weterynarza z ochroną, dla zwykłych ludzi to jakaś fanaberia. Niezależnie od przywileju ochrony, jaki posiada pani Kinga Duda, warto byłoby, żeby prywatne sprawy załatwiała we własnym zakresie i wtedy nie ma tematu - powiedział "SE".

Przypominamy, że to nie pierwszy raz, jak prawniczka widywana jest na mieście w towarzystwie ochroniarzy. Kinga Duda buszuje po galerii handlowej z ochroniarzem. Robiła zakupy w sklepie z urządzeniami do podgrzewania tytoniu (ZDJĘCIA)

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(227)
Nie szczujcie
2 miesiące temu
Ale ona nie jest osoba publiczna i właśnie wszystko co robi jest prywatna jej działanościa. Ochrona SOP jest 24h - z punktu widzenia ochrony łatwiej było wsadzić ja do limuzyny i zawieźć niż sprawdzać zamówiona taxi albo zatrudniać 10 oficerów do obstawienia tramwaju… Myśle, że dla niej posiadanie ochrony wcale nie jest przyjemne. Jest młoda dziewczyna z własnym życiem a tu zawsze ma ogon. A ochronę ma bo jej ojciec jest prezydentem i żadna to jej fanaberia… takie prawo.
Olalalunia
2 miesiące temu
Gdyby mój kot potrzebował pomocy, to poleciała bym z nim nawet i helikopterem
Bee
2 miesiące temu
Kotu prezydenta chyba też się coś od życia należy?
Gosc
2 miesiące temu
Czym miala jechac? Uberem? Czy innym Voltem z kierowca niewiadomego pochodzenia.
anna
2 miesiące temu
bardzo dobrze, kot najważniejszy szkoda ze weterynarz sie nie domyślił i sam nie przyjechał
Najnowsze komentarze (227)
Kinga
2 miesiące temu
"Dudówna" może tak więcej szacunku. Skoro ojciec prezydentem, więc chyba ona też jest osobą publiczną, więc jak najbardziej powinna mieć non stop ochronę SOP. Wcale się jej nie dziwię, że nawet do weterynarza nie pojechała sama. A gdyby coś się jej stało? W dzisiejszych czasach nawet zwykły obywatel nie czuje się zbyt bezpiecznie, a co dopiero córka głowy państwa, który ma wielu wrogów. Czy tak trudno to zrozumieć? Nie czepiajcie się jej. Jak na swoją pozycję jest i tak bardzo skromna.
PO wasze po
2 miesiące temu
Zapomniał wół jak cielęciem był !?! Jak po-przednio truskowy latał w tą i z powrotem rządowym samolotem Gdańsk - Warszawa to wam pasowało??? Wszystko było ok? Jemu wolno było ??? Zacznijcie rozliczać od siebie i swoich purchawek !!! No i to tylko premier - a PREZYDENT TO PREZYDENT !!!
BABCIA EWA
2 miesiące temu
PRAWNICZKA - HA HA HA
Dziadek
2 miesiące temu
Trzeba nie lubić kotów aby oskarżać panią! Ona kocha koty, jak Prezes PiS.
MKO
2 miesiące temu
I bardzo dobrze zrobiła należy jej się!
Ann.
2 miesiące temu
Mądra za tatusiem , niemowa za mamusią .Fatalne połączenie !!!!!!
emerytka
2 miesiące temu
To są nasze pieniądze a ona nie jest osobą publiczną by się wstydzili.
Mari
2 miesiące temu
Zaraz się skończy to eldorado na nasz koszt
Kasia
2 miesiące temu
Nic niewłaściwego w tym nie widzę.
Lola
2 miesiące temu
No i super. Zrobila bym to samo
ela
2 miesiące temu
gretyn , a czym miała jechać taksówka czy hulajnogą?
🙄
2 miesiące temu
ale to jest pierwszy kot Rzeczpospolitej to jeździ limuzynami sop, te mniej ważne zwierzaki posłowie pis za samochodami po asfalcie ciagają
Iga
2 miesiące temu
Takie dziwne?Pan Zembaczynski nie może zrozumieć dlaczego? Niech spytaj swojego guru on pewnie wie.
weewg
2 miesiące temu
Ahaha, to ona się u weta leczy? Panie prezydencie, pan nie oszczędza na córce.
...
Następna strona