Kinga Rusin znów UDERZA w Weronikę Rosati: "Była relacja Rosati-Weinstein. Weronika się jej NIE WYPIERA"
Po tym, jak Weronika Rosati nadepnęła Kindze Rusin na odcisk, dziennikarka nie odpuszcza. "Były zdjęcia obejmujących się Rosati z Weinsteinem na warszawskiej Starówce" - przypomina Kinia.
Gdy kilka dni temu Weronika Rosati udzielała wywiadu, w którym pośrednio skrytykowała Kingę Rusin za ujawnienie szczegółów imprezy u Adele, raczej nie spodziewała się, jakie to wywoła konsekwencje.
Urażona Kinia wystosowała ostrą amunicję w postaci "przypomnienia" Weronice znajomości z Harveyem Weinsteinem obecnie odsiadującym wyrok za przestępstwa seksualne.
Na to Rosati poinformowała, że "przekazała sprawę prawnikom".
Kinga Rusin zaczynała karierę w TVP. Jak się zmieniła przez lata?
Kwestią czasu było, kiedy Rusin odbije piłeczkę. Na jej profilu na Instagramie ukazał się właśnie wpis uderzający w aktorkę.
W oczekiwaniu na pozew za przypomnienie prawdziwej historii sprzed lat... PS. Widzę, że Rosati udaje ofiarę i dąży do konfrontacji. Ciekawe, dlaczego akurat teraz szuka rozgłosu, prowokując mnie w wywiadach, a następnie "strasząc" prawnikami? Może się kiedyś dowiemy.
Jak ktoś ocenia (i to jeszcze w sposób dyskredytujący) moje "występy" w Hollywood, to ja mogę wspomnieć czyjąś historię z Hollywood. Historię, która wstrząsnęła polską opinią publiczną latem 2007. Była relacja Rosati-Weinstein. Fakt. Weronika się jej nie wypiera. Były zdjęcia obejmujących się Rosati z Weinsteinem na warszawskiej Starówce w 2007r. na wszystkich portalach (teraz do wygooglowania w sekundę).
Było zaprzeczenie, że to romans. Była wypowiedź Weroniki: "To jest mój przyjaciel, ale łączą nas również sprawy zawodowe. W branży filmowej jest to normalne. Takich znajomych mam wielu w tej branży". Tyle. True story. Hollywood-Warszawa 2007 - pisze Rusin.
W komentarzach internauci oceniają, że Kinga zachowuje się dziecinnie.
"Po co to wszystko, Pani Kingo?", "Pani z klasą, a gorzej niż nastolatka", "Jak w przedszkolu - ty mi zabrałaś lalkę, to ja ci zabiorę misia", "Uderza pani poniżej pasa drugą kobietę w ramach zawiści za nieprzychylny komentarz. Po co?" - piszą.
A Wy co sądzicie o zachowaniu Kingi?
Pudelek ma swoją grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!