Klaudia El Dursi zdobyła popularność za sprawą udziału w "Top Model", co szybko otworzyło jej drzwi do kariery w show biznesie. Choć nie wygrała programu, jej charyzma i urok osobisty przyciągnęły uwagę producentów, w efekcie czego została prowadzącą "Hotelu Paradise". Dziś "skromna krawcowa" z Bydgoszczy jest jedną z czołowych polskich celebrytek i może pochwalić się ponad milionową publicznością na Instagramie.
Ostatnio Klaudia zawodowo nieco przystopowała. Wszystko przez - najpierw ciążę, a następnie narodziny dziecka. Pod koniec lipca 36-latka po raz trzeci została mamą. Tym razem dziewczynki. Celebrytka wciąż nie ujawniła, jak nazwała córeczkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szczery wpis Klaudii El Dursi. Celebrytce brakuje sił
Choć świeżo upieczona mama zaskakuje doskonałą formą po ciąży i być może sprawia też wrażenie osoby, która nie ma większych zmartwień w związku z pojawieniem się nowego członka rodziny, to jednak nic bardziej mylnego. We wtorek Klaudia popełniła wpis, w którym nieco się przed obserwatorami otworzyła. W instagramowej publikacji rozpisała się bowiem o trudach macierzyństwa.
Lubię być super bohaterką. Zawsze silna, nie do złamania, samowystarczalna i wytrzymała - zaczęła pod zdjęciami, na których widzimy, jak lekko podłamana siedzi na skraju łóżka w dresowych spodniach, staniku i klapkach.
Czasem jednak warto przyznać się, że bywają i takie momenty, kiedy już sił brakuje -kontynuowała, dodając: Wiem, że to chwilowe, że zaraz minie, otrzepię się i znowu będę silna. Księżniczka kiedyś w końcu zacznie dłużej sypiać, cycka kiedyś odstawię i kiedyś pójdę siku wtedy, kiedy chcę, a nie wtedy, kiedy mogę.
Na koniec wyznała, że traktuje działalność w sieci jak "autoterapię":
No dobra, wyrzuciłam to z siebie i już mi lepiej. Instagram ma wielką moc, to taki rodzaj oczyszczającej autoterapii. Tymczasem idę dźwignąć ten kolejny dzień - skwitowała.
El Dursi mogła liczyć na szereg podnoszących na duchu i budujących komentarzy.