Laura ze "ŚOPW" wystawiła SUKNIĘ ŚLUBNĄ na licytację. Chce wesprzeć leczenie Adriana: "Kropla w morzu, ale każda kropla ma znaczenie"
Trwa zbiórka na leczenie dla Adriana Szymaniaka, niegdyś uczestnika "Ślubu od pierwszego wejrzenia". W walce z ciężką chorobą wspierają go też Laura i Karol, inna para, która powstała po programie. "Brak mi słów" - pisze Anita Szydłowska.
W lipcu życie Anity i Adriana ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wywróciło się do góry nogami. Wszystko przez szokującą diagnozę, którą usłyszał. Dziś były uczestnik show TVN-u toczy nierówną walkę z glejakiem IV stopnia i wraz z żoną zorganizowali zbiórkę na dalsze leczenie.
Zobacz też: Adrian Szymaniak ze "ŚOPW" o ROKOWANIACH po drugiej operacji i dzieciach: "Najgorsza była ostatnia rozłąka"
Tak Laura ze "ŚOPW" wspiera Adriana w walce z chorobą
W walkę o powrót Adriana do zdrowia zaangażowali się nie tylko internauci, którzy wpłacili już ponad 2 miliony złotych na zbiórkę na jego leczenie, lecz także ich znajomi z uniwersum "Ślubu". Wśród nich są też Laura i Karol, którzy kilka edycji temu zostali sparowani z innymi osobami i nawiązali głębszą relację już poza programem.
Zobacz także: Laura i Karol ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" WZIĘLI ŚLUB! "Powiedzieliśmy TAK". W programie połączono ich z innymi osobami
Te pary ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wytrwały w małżeństwie
Wcześniej para zorganizowała licytację, której przedmiotem była wspólna kolacja, a Karol poinformował, że udało się zebrać 3 tysiące złotych na wsparcie zbiórki dla Adriana. Na tym jednak nie koniec, bo Laura zdecydowała się przekazać na ten cel także suknię ślubną, w której obiecywała mężowi miłość i wierność po grobową deskę.
Licytacja czas, start. Ta sukienka była symbolem miłości, dziś chcę, by stała się symbolem walki. Wiem, jak trudno jest walczyć z chorobą, ile potrzeba siły i nadziei. Dlatego wystawiam moją sukienkę ślubną na licytację dla Adriana. To tylko kropla w morzu potrzeb, ale wierzę, że każda kropla ma znaczenie
Na jej gest zareagowała już Anita, czyli żona Adriana.
Brak mi słów. Bardzo proszę, marzę, aby ktoś ją wylicytował i zwrócił Laurze, bo w niej są zapisane piękne wspomnienia!
Cały czas trwa też zbiórka na dalsze leczenie dla Adriana. W momencie publikacji kwota osiągnęła niemal 2,1 miliona złotych.