Rozstanie Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli, pomimo wstępnej deklaracji o rozejściu się w szacunku i ciszy, stało się jedną z dłuższych telenowel w rodzimym show-biznesie. Tancerka próbowała ponoć przekonać partnera do podpisania odpowiedniej klauzuli poufności, która zapewniłaby jej medialny spokój, ale ten na to nie przystał. Wręcz przeciwnie - regularnie udziela wywiadów i zdradza najintymniejsze szczegóły i powody rozpadu swojego małżeństwa. Kaczorowska jest dużo bardziej wstrzemięźliwa, aczkolwiek i ona czasami nie potrafi się powstrzymać od wbicia małej szpili.
Wydawało się, że po obszernym wywiadzie Peli u Żurnalisty, gdzie zostały wywleczone absolutnie wszystkie możliwe brudy, tancerz da sobie przynajmniej na chwilę spokój od złośliwości w kierunku jego (jeszcze) żony. Nic bardziej mylnego. Wygląda na to, że informacja o udziale Kaczorowskiej w jesiennej edycji "Tańca z Gwiazdami" i możliwym trenowaniu nowego partnera sprawiła, że ojciec jej dzieci poczuł potrzebę zakpienia z niej po raz kolejny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maciej Pela zadrwił z Agnieszki Kaczorowskiej
Na Instagramie Macieja Peli pojawiło się "zabawne" wideo zatytułowane "Tańczący z promkami", na którym uczy hip-hopu niejakiego Adama Webera. Sposób montażu i specyfika ujęć do złudzenia przypominają materiały, które w "Tańcu z Gwiazdami" są emitowane przed występami poszczególnych par. To nie uszło oczywiście uwadze internautów, a Pela wykorzystał tę okazję do wygłoszenia złośliwości w kierunku eks.
Jak parodia TzG - napisała pod filmem jedna z użytkowniczek. Musimy z Adamem ubrać bardziej obcisłe stroje i odwalić jakiś romans. BROMANS! - odpowiedział jej wyraźnie rozbawiony tancerz.
Was też to jeszcze bawi?