Magdalena Narożna "kocha swoją pracę" w odsłaniającej ramię sukience i zdradza, jaki był jej PIERWSZY ZAWÓD
Odziana w asymetryczną sukienkę Magdalena Narożna pochwaliła się, że trwają już nagrania do nowego sezonu "Twoja twarz brzmi znajomo" z jej udziałem. Przy okazji wokalistce Pięknych i Młodych wyraźnie zebrało się na wspominki.
Magdalena Narożna "kocha swoją pracę" w asymetrycznej sukience
Magdalena Narożna jeszcze do niedawna znana była głównie z działalności muzycznej w ramach formacji Piękni i Młodzi. Sytuacja zmieniła się po pamiętnej awanturze w sylwestrową noc i późniejszym rozwodzie z Dawidem Narożnym. Zawirowania w życiu prywatnym przyniosły jej bowiem ogólnopolską popularność, o którą tak walczyła.
Po wielu publicznych dysputach z byłym małżonkiem Magdalena Narożna zaczęła coraz częściej grać w mediach pierwsze skrzypce. Naturalnym przedłużeniem jej kariery jest oczywiście profil na Instagramie, na którym chętnie chwali się urywkami z czasu spędzanego poza sceną i kolejnymi metamorfozami nieoczekiwanie budzącymi spore emocje.
Przypomnijmy: Wydekoltowana Magdalena Narożna w pluszowych kapciach chwali się choinką i ukochanym: "Madziu, SCHOWAJ PIERŚ" (FOTO)
Magdalena Narożna: "Dostaję listy od fanów z więzienia"
Obecnie "Piękna i Młoda" Narożna bierze udział w nagraniach do nowego sezonu programu Twoja twarz brzmi znajomo. Oznacza to oczywiście, że w mediach społecznościowych publikuje kolejne zdjęcia z planu w wymyślnych kreacjach. Tym razem pochwaliła się asymetryczną sukienką na jedno ramię, w której pojawiła się na planie show.
Kolejny dzień wyzwań. Dzień dobry wszystkim i wspaniałego dnia - napisała, dodając do posta hasztag "kocham swoją pracę".
Choć dziś Magda bierze udział w nagraniach do programu telewizyjnego oraz zarabia głównie na śpiewie i koncertowaniu, to jeszcze przed laty zajmowała się czymś zupełnie innym. Rozkochana w swojej pracy Narożna pochwaliła się tym faktem przy okazji rozmowy z magazynem Party. Na jego łamach dowiadujemy się, że wokalistka z wykształcenia jest... higienistką stomatologiczną.
Bardzo świadomie skończyłam ten kierunek. Zanim zaczęłam się dokształcać, pracowałam przez prawie trzy lata w gabinecie. Lubiłam to, pracowałam w ortodoncji, potrafiłam być nawet 10 godzin w pracy. (...) Aż się wkurzam czasami na siebie, bo ja naprawdę jestem taka, że potrafię komuś znajomemu, lub komuś, kogo poznam, powiedzieć "Wiesz co, bo Ty masz tu to, pokaż zęby, daj zajrzeć, masz taką wadę" - wspominała w rozmowie z dziennikarką.
Widzielibyście ją dalej w tej roli?
