Maja Hyży PRZERAŻONA cenami w sklepach. "Wydaję około 500 złotych tygodniowo. Nie wliczam w to przyjemności"
Maja Hyży w rozmowie z Pudelkiem przyznała, że posiadanie sześcioosobowej rodziny wiąże się ze sporymi wydatkami. Szczegóły w naszym najnowszym materiale wideo.
Wtorkowy wieczór był dla rodzimych celebrytów wyjątkowo pracowity. Sławy miały do wyboru kilka wydarzeń, w tym m.in galę rozdania nagród i koncert laureatów Konkursu Chopinowskiego oraz wręczenie statuetek Kobieta Roku Glamour 2025. Na tę ostatnią z imprez ściągnęły przede wszystkim gwiazdy muzyki i filmu, choć i influencerek wszelkiej maści nie zabrakło.
Na imprezie zjawiła się też Maja Hyży. Nawiązując do niedawnej wypowiedzi Kim Kardashian, która nie miała pojęcia, ile obecnie kosztuje karton mleka, nasza reporterka Simona Stolicka zapytała Maję o jej rozeznanie w cenach produktów spożywczych.
Słuchaj, to są tak zwane problemy bogactwa - śmiała się Hyży. Tak, ja znam ceny kartonów mleka, nawet za zgrzewkę. Mleko kosztuje mniej więcej 4,80. Masło to już 6-8 złotych. Nawet do 10 w zależności jaki skład wybieramy.
Celebrytka przyznała jednak, że przerażają ją ceny w sklepach i wyjawiła, ile wydaje tygodniowo na zakupy.
Około 500 złotych tygodniowo - wyznała. Mówię tu o jedzeniu dla dzieci. Nie wliczam w to przyjemności, jak na przykład wychodzimy z Konradem coś zjeść na miasto.
Podczas rozmowy z naszą reporterką piosenkarka zmierzyła się też z pytaniem, czy ma w planach piątą pociechę. Zobaczcie, co odpowiedziała.