Maja Ostaszewska surowo o aktorach BEZ WYKSZTAŁCENIA: "Amator może się kompletnie pogubić"
Temat aktorów bez odpowiedniego wykształcenia czy celebrytek-aktorek od lat wzbudza kontrowersje w środowisku aktorskim. Teraz głos w tej sprawie postanowiła zabrać Maja Ostaszewska. O aktorach-amatorach nie ma za wiele dobrego do powiedzenia.
Świat filmu i teatru nieustannie się zmienia, a reżyserzy w pogoni za oglądalnością i w celu podbicia sprzedaży biletów coraz częściej sięgają po znane nazwiska, które z aktorstwem nie mają zbyt wiele wspólnego. W polskiej branży funkcjonuje też wielu aktorów, którzy pomimo licznych ról na koncie, nigdy nie zdobyli formalnego wykształcenia w tym kierunku. To z kolei nie podoba się ich wykształconym kolegom i koleżankom.
W przeszłości na ten temat ostro wypowiadała się m.in. Joanna Szczepkowska. Teraz głos w tej sprawie zabrała Maja Ostaszewska, która bezsprzecznie uchodzi za jedną z najpopularniejszych polskich aktorek. Podczas rozmowy w programie „Interakcja. Starcie pokoleń” Ostaszewska wyraziła swoje zdanie na temat naturszczyków w teatrze. Podkreśliła, że ich umiejętności często nie dorównują zawodowym aktorom. Aktorka przyznała, że nigdy "nie była pod wrażeniem" występu osoby bez formalnego wykształcenia w teatrze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maja Ostaszewska o powrocie do TVP po dekadzie. "Przerażające, co tam się działo przez lata"
Teatr wymaga innej techniki, pewnej wyrazistości. Zdarza się, że ktoś, kto nie ma wykształcenia aktorskiego, pojawia się w teatrze i jeśli ma super osobowość, to coś w tym jest, ale nie ma jakiejś takiej mocy - oceniła.
Szczęśliwie dla wspomnianych naturszczyków, gwiazda twierdzi, że film w opozycji do teatru wybaczy amatorom zdecydowanie więcej. Ostaszewska niechętnie, ale zauważyła, że aktorzy bez wykształcenia mogą czasem wnieść świeżość i autentyczność do swoich ról.
Jeśli jest dobry scenariusz, dobrzy reżyserzy i taka, a nie inna osobowość pasuje do tej roli, to bywa, że to jest lepsze niż aktor, który to gra. Jeśli reżyser się gubi, a scenariusz kuleje, to tylko dobry, świadomy aktor się w tym odnajdzie. Amator może się kompletnie pogubić - stwierdziła w "Interakcja. Starcie pokoleń" aktorka.
Jak sądzicie, Ostaszewska miała na myśli konkretne nazwiska?
Zobacz też: Herbuś: "Zadawałam sobie pytanie, czy mam prawo być aktorką, bo nie mam szkoły"