Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
|

"Zaangażowana" Marina Łuczenko tłumaczy się z reklamowania marek: "MUSZĘ to robić! Czuję się ZOBOWIĄZANA"

126
Podziel się:

Po wytłumaczeniu się z tego, dlaczego na jej kontach królują reklamy różnych marek, celebrytka przeszła płynnie do... promocji kolejnego produktu. Sprytna?

"Zaangażowana" Marina Łuczenko tłumaczy się z reklamowania marek: "MUSZĘ to robić! Czuję się ZOBOWIĄZANA"
Marina twierdzi, że musi "prezentować" produkty obserwującym (Instagram.com, ONS.pl)

Marina Łuczenko walczyła o rozgłos i sławę już od wielu lat. Swoje pierwsze kroki w show biznesie stawiała jeszcze jako wokalistka i podopieczna Mai Sablewskiej, jednak napotkała na swojej drodze wiele utrudnień. Dziś Marina może się natomiast szczycić sporą popularnością w sieci, gdzie jej poczynania śledzi ponad 700 tysięcy osób.


Zobacz: Marina Łuczenko chwali się NIEDOWAGĄ: "Żeby była jasność, wciąż jem DUŻO"


Przez lata Marina Łuczenko dała się poznać jako miłośniczka instagramowych postów, którymi raczy swoich fanów praktycznie każdego dnia. Jeszcze niedawno celebrytka relacjonowała kilkutygodniową rozłąkę z poddanym kwarantannie ukochanym i pokazywała, jak się opiekuje małym Liamem w domowym zaciszu. Po powrocie Wojtka ponownie skupiła się natomiast na roli pełnoprawnej influencerki.


Przypomnijmy: Marina Łuczenko popisuje się wokalem i wyznaje: "Forma mojego głosu daje mi NIESAMOWITĄ RADOŚĆ"


Tym razem Marina postanowiła poruszyć temat reklam, które od jakiegoś czasu regularnie goszczą na jej Instagramie. Celebrytka pokusiła się o wydanie dość osobliwego oświadczenia (?), które umieściła na swoim Instastories. Zaczęła w nim od wyjaśnienia swoim obserwującym, że traktuje promowania kosmetyków jako swoją misję i musi to robić dla dobra świata.


Cześć kochani, chciałabym Wam coś wyjaśnić. Sporadycznie, ale jednak czasami dostaję od Was wiadomości pod tytułem: "Marina, człowiek reklama", "Czemu tak reklamujesz te produkty, przecież nie musisz". Totalnie nie wiem, co to znaczy, że nie muszę - MUSZĘ, ponieważ czuję się zobowiązana polecić Wam produkty, których naprawdę używam. Nigdy w życiu nie poleciłabym Wam czegoś, czego nigdy nie użyłam tylko dlatego, że mam współpracę z daną marką - zapierała się.


W dalszej części "oświadczenia" Marina wyjaśniła z kolei krytykom, że chętnie pomaga firmom w promocji ich produktów, jeśli tylko spełniają jej wymagania. Tłumaczy to tym, że "ma fajny, nośny kanał", więc w sumie nie widzi żadnego problemu.


Zawsze testuję dany produkt przed podjęciem współpracy i kiedy czuję, że jest naprawdę godny polecenia, wtedy wchodzę we współpracę. Ale na przykład z tą marką, o której dziś będzie mowa - zobaczyłam story u mojej koleżanki i kupiłam sobie ten produkt i sama go używałam. Po jakimś czasie zgłosiła się do mnie marka z pytaniem, czy nie chciałabym wejść z nimi we współpracę i pomóc im przy promocji. Oczywiście, kiedy widzę, że produkt się sprawdza, to chcę pomagać przy promocji, dlatego że mam fajny, nośny kanał, mam bardzo dużo dziewczyn u mnie na Instagramie, więc czemu miałabym się nie podzielić swoimi patentami, tajnikami urodowymi? - argumentowała Marina.


Jednocześnie żona Wojtka zapewnia, że nie jest samolubna i chętnie opowie fanom wszystko o tym, co czyni ją tak piękną. Apeluje też, żeby przestać obserwować jej kanał, jeśli komuś się to nie podoba.


Nie jestem laską, która trzyma wszystkie opcje tylko dla siebie, często mnie o to pytacie, więc staram się z Wami dzielić. Kochani, jeżeli nie podobają Wam się te story, to przechodźcie dalej i nie oglądajcie tego. Co więcej, nigdy Was nie zmuszam do kupowania czegokolwiek, więc jeśli Wam się nie podoba, to unfollow, cokolwiek - skwitowała.


Co ciekawe, po zakończeniu wygłaszania "oświadczenia" Marina przeszła płynnie do... promocji kolejnej marki, którą chętnie reklamują też inne celebrytki, w tym np. uczestniczki Warsaw Shore. Ocenę takiego ruchu pozostawiamy już jednak w Waszych rękach.


Przekonała Was?

Zobacz także: Marina tłumaczy się z promowania kosmetyków na Instagramie
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(126)
Kara
4 lata temu
Związek Mariny i Szczęsnego to dowód na to, że dla mężczyzn liczy się TYLKO wygląd. Także drogie koleżanki, inwestujmy w siebie, bo na tym świecie inteligencja, dobre serce etc. niewiele nam dadzą.
MG2020
4 lata temu
Jestem tu dla komentarzy
Olka
4 lata temu
Dostają za darmo to reklamują. Tak samo te tandetne naszyjniki z litera imienia.
Sara B.
4 lata temu
Maryna ,Wojtek i Lejek Nieszczęśni...
APEL
4 lata temu
Ludzie, przestancie w koncu obserwowac poczynania ''pseudoelyty''. Miejcie odrobine godnosci. Oni zarabiaja na takich naiwnych losiach, zainteresowanych ich zywotem.
Najnowsze komentarze (126)
Aleks6662920
4 lata temu
Marina, faktycznie to jest już mus, bo masz kontrakty, klauzule, kary za niewypełnienie umowy. Przy takich zasięgach na pewno masz płacone za polecanie tych produktów tych marek, także jak widać na waciki z tego zarabiasz i lubisz to robić
Gość
4 lata temu
Ostatnio nie czuła się zobowiązana pójść na wybory w Polsce bo nie angażuje się w politykę ale kosmetyki to co innego, inna ranga 😂
gucio
4 lata temu
była chyba afera w uk nagrali jakaś modelke ktora przyznała ,ze reklamuja celebrytki dostaja za to kase im wiecej folowersów tym więcej kasy .Proste zadna gwiazda nie robi nic za darmo
Koma
4 lata temu
Taaa..na pewno maluje się kosmetykami Wibo...yhy yhy
Just(do) it
4 lata temu
Śliczna dziewczyna, ale niesamowicie pusta i wiejąca snobem. Może miła, może ciepła, może dobre ma serducho, ale próżność wylewa się z butów...
Nxx
4 lata temu
No dzięki Marina, bez ciebie bym nie wiedziała które mydło kupić. Twój wkład w dobrostan ludzkości jest bezcenny.
Koji
4 lata temu
Jest sprytna. Żeby być bardziej "atrakcyjną" dla firm zablokowała insta tylko dla obserwujących i dzięki temu ma ich ponad 700 tys. Nic innego nie robi to reklamuje co popadnie.. Zawsze na waciki będzie.
jatoja
4 lata temu
hahaha ona myśli, że ktoś w to wierzy, że ona używa tego tandetnego dziadostwa - akurat! Sprzedajesz się za marne grosze i jesteś nieautentyczna i przez to dalej nikt Cię nie lubi
Lisica
4 lata temu
Marina, masz czoło wielkie, jak Ukraina.
Starfish
4 lata temu
Nośny kanał... O Dzejzes!!!!
Ols
4 lata temu
Pewnie ze musi, przeciez to jej jedyny dochod. Bo jakoś nie widać innych jak to ona zwie: projektow. Jej życie musi być super nudne.
Ble
4 lata temu
Ale czoło i taka pyzucha co?!
Sandra
4 lata temu
Marina wielkie czoło Ukraina
Dziwne
4 lata temu
Od lewej nie używa kosmetyków???.
...
Następna strona