Millie Bobby Brown OSKARŻYŁA Davida Harboura o nękanie i zastraszanie na planie "Stranger Things"
Już w listopadzie na Netflixie pojawią się pierwsze odcinki finałowego sezonu serialu "Stranger Things". Tymczasem do mediów dotarła informacja, że Millie Bobby Brown miała oskarżyć Davida Harboura o "nękanie i zastraszanie" na planie.
David Harbour w ostatnich miesiącach zgarnął sporo uwagi mediów za sprawą rozwodu z Lily Allen. Piosenkarka wspominała w wywiadach o tym, jak trudne to było doświadczenie. Niedawno powróciła do tworzenia muzyki i wydała pierwszy album po siedmiu latach. W tekstach na płycie "West End Girl" pojawiają się odniesienia do zdrady, podwójnego życia i uzależnienia od seksu, a fani wokalistki doszukują się tam nawiązań do jej małżeństwa z aktorem.
W listopadzie na Neflixie pojawią się pierwsze odcinki piątego, finałowego sezonu "Stranger Things". Wydawałoby się, że to dla serialowego Jima Hoppera szansa, by działalność zawodowa przykryła doniesienia o życiu prywatnym. Wygląda jednak na to, że może się to nie udać.
Barbara Bursztynowicz cała we łzach. Tak skomentowała swoje odpadnięcie z programu Taniec z gwiazdami.
Millie Bobby Brown oskarża Davida Harboura
Do mediów dotarła informacja, że Millie Bobby Brown jeszcze przed rozpoczęciem nagrań nadchodzącego sezonu miała wnieść formalną skargę przeciwko swojemu serialowemu ojcu. Aktorka ma oskarżać 50-latka o "nękanie i zastraszanie", choć jak podkreślają informatorzy, jej zarzuty nie dotyczą czynności seksualnych.
To były strony i strony oskarżeń. Dochodzenie trwało miesiącami - przekazało źródło "Daily Mail".
Jak donoszą zagraniczne media, serialowy Jim Hopper podczas wewnętrznego procesu "wspierany przez cały ten czas" przez swoją ówczesną partnerkę. Obie strony sporu milczą, a Neflix odmówił mediom komentarza odnośnie najnowszych rewelacji. Tymczasem informatorzy wspomnianego dziennika przekazują, że platforma nie chce, by skandal przyćmił premierę finałowego sezonu.
To będzie wydarzenie kinowe… Nic tego nie przyćmi, nawet prywatne życie głównego aktora - przekazał jeden z informatorów, drugi z nich wypowiada się w podobnym tonie:
Netflix nigdy nie komentuje wewnętrznych dochodzeń, ale fakt, że nie zaprzeczył tym doniesieniom, mówi sam za siebie. Serial "Stranger Things" pomógł Netflixowi zdobyć popularność. Miliony fanów na całym świecie z niecierpliwością czekały na finał. Nikt nie chce, aby cokolwiek odwróciło uwagę od tego wydarzenia.