Młodzieżowy Bart Pniewski z córką i ukochaną meldują się na modowym evencie
Otwarcie butiku Philippa Pleina zadziałało jak magnes na stałych bywalców ścianek. Bart Pniewski również otrzymał zaproszenie na imprezę. Zbieracz markowych butów zwerbował kobiety swojego życia, z którymi dumnie pozował do zdjęć.
Czwartkowy wieczór na warszawskich salonach upływa pod znakiem oficjalnego otwarcia butiku Philippa Pleina, który w ramach podboju Europy Środkowo-Wschodniej postanowił mocniej zaakcentować swoją obecność na polskim rynku modowym. Wielu celebrytów postanowiło ogrzać się w blasku niemieckiego projektanta, licząc zapewne na zgarnięcie wypchanej po brzegi torby prezentowej. Wachlarz zaprezentowanych przez nich stylizacji jest niezwykle szeroki, czego najlepszym przykładem był, jak zawsze, ekstrawagancki wybór ubrań przez najpopularniejszego polskiego detektywa bez licencji.
ZOBACZ: Objuczony złotem Krzysztof Rutkowski szpanuje Rolexem za 150 TYSIĘCY złotych na otwarciu butiku
Z możliwości uczestnictwa w wydarzeniu i podejrzenia efektów ciężkiej pracy kreatora mody postanowił skorzystać Bart Pniewski. Nie wiadomo, czy zbliżający się do czterdziestki wielbiciel markowej odzieży i obuwia uzupełnił swoją drogocenną kolekcję. Pewnym jest jednak, że zaproponował spędzenie rodzinnego wieczoru swej ukochanej partnerce podbijającej świat mediów społecznościowych, Kai Misiewicz i córce, Nicol, na twarzy której wreszcie zagościł uśmiech po głośnym rozstaniu z Allanem Enzo.
Highbart tradycyjnie starał się odmłodzić strojem. Tym razem wybrał czarny garnitur, przykuwający uwagę marynarką ozdobioną w połowie gwiazdkami. Postawił też na ciemną czapkę beanie i buty stylizowane na bambosze Chrome Hearts. Jego wybranka serca wybrała długą sukienkę na cienkich ramiączkach, w całości ozdobioną logo Philipp Plein, tworzącym geometryczny wzór. Z kolei 20-letnia latorośl influencera wybrała dżinsowy patchworkowy zestaw wzbogacony sneakersami Louis Vuitton.