Monika Brodka MIGDALI się z nowym ukochanym w stołecznej knajpie. Nie mogła się od niego oderwać (ZDJĘCIA)
Serce Moniki Brodki od kilku tygodni zajęte jest przez operatora Mikołaja Sygudę, którego poznała podczas pracy nad teledyskiem w Chile. Teraz zakochani nie mogą się sobą nacieszyć, czego dowodem są ich nowe, wspólne zdjęcia.
Wiosna pełną parą, nic więc dziwnego, że wokół bujnie rozkwita też miłość. Kilka tygodni temu w życiu Moniki Brodki pojawił się ktoś wyjątkowy, czym wokalistka nie omieszkała podzielić się z instagramową "publicznością". Artystka powstrzymała się jednak od ujawnienia tożsamości lubego, ograniczając się do wstawienia na InstaStories zdjęcia ich splecionych dłoni. Pudelek jako pierwszy wywęszył, kim jest nowa sympatia gwiazdy, donosząc, że jest nią niejaki Mikołaj Syguda, 35-letni operator cieszący się sporym wzięciem w branży reklamowej.
Odkąd para poznała się podczas pracy na planie teledysku do piosenki "Myślę sobie, Ż" w Chile, Monika i Mikołaj stali się niemalże nierozłączni. Syguda jest teraz częstym gościem w mieszkaniu piosenkarki na warszawskiej Saskiej Kępie i kilka razy byli już widziani na mieście podczas wspólnych wyjść.
Ugodzona strzałą amora piosenkarka została uchwycona na zdjęciach fotografa podczas jednej z niedawnych schadzek, którą para uskuteczniła w środę w centrum Warszawy. Zakochani bynajmniej nie ukrywali się z kiełkującym uczuciem, które połączyło ich kilka tygodni temu, a wręcz przeciwnie - można odnieść wrażenie, że wręcz się z nim obnosili. Monika i Mikołaj spoglądali sobie głęboko w oczy i wymieniali się namiętnymi pocałunkami nad posiłkiem, kompletnie nie bacząc na zaciekawione spojrzenia przechodniów. Po gorącej sesji czułości w knajpce gołąbeczki przespacerowały się do pobliskiego parku, gdzie kontynuowały zaloty.
Zobaczcie zdjęcia.
Środowe popołudnie Monika Brodka spędziła w towarzystwie świeżo upieczonego ukochanego.
Artystka spotyka się obecnie z operatorem Mikołajem Sygudą.
Zakochani zostali przyuważeni przez fotografa podczas lanczu w jednej z warszawskich knajp.
Po posiłku para kontynuowała randkę w pobliskim parku.