NOWA TWARZ Tary Reid na premierze indonezyjskiego horroru. 49-latka już nie przypomina siebie?!
O Tarze Reid pisze się przede wszystkim w kontekście nieudanych operacji plastycznych. Wielbicielka majstrowania przy twarzy zaskoczyła kolejnym "wcieleniem" podczas wtorkowej premiery indonezyjskiej produkcji "Pabrik Gula".
Tara Reid, znana z ról w filmach takich jak "American Pie" i "Big Lebowski", rozpoczęła karierę w wieku zaledwie sześciu lat. Dziś wciąż przyciąga uwagę mediów, mimo że jej blask niewątpliwie nieco przygasł.
W ostatnich latach Reid była często tematem plotek dotyczących jej bardzo szczupłej sylwetki. W mediach pojawiały się spekulacje o problemach z anoreksją, które aktorka zdecydowanie zdementowała. W rozmowie z "Los Angeles Inquistor" podkreśliła, że nigdy nie miała anoreksji ani bulimii, a jedzenie jest jej pasją. O gwieździe wciąż sporo pisze się też w kontekście serii nieudanych operacji plastycznych.
Swoim ostatnim wyjściem celebrytka po raz kolejny wywołała medialną wrzawę. Wszystko za sprawą jej "odmienionej" aparycji. We wtorek 49-latka stawiła się na premierze indonezyjskiego horroru "Pabrik Gula", prezentując na ściance świeżo ostrzyknięte, pozbawione wszelkich zmarszczek lico. Nadmiar wypełniaczy sprawił, że Amerykanka jest dziś niemal nie do rozpoznania.
Na tę wyjątkową okazję gwiazda serii "Rekinado" wybrała nieoczywistą stylizację, na którą składały się wzorzysta spódnica i skórzana ramoneska. Lico gwiazdy pokryte było grubą warstwą podkładu. Blond włosy zostały z kolei potraktowane lokówką.
Zobaczcie zdjęcia.