Jola Rutowicz była medialną ikoną, o którą nikt nie prosił, ale każdy potrzebował. O jej wywiadach, kontrowersyjnym wizerunku i udawanym romansie z Jarosławem Jakimowiczem rozpisywały się wszystkie portale plotkarskie w kraju. Dziś to już wyłącznie wspomnienie, a sama zainteresowana wyniosła się za ocean, aby spełniać "amerykański sen".
Dziś już jestem inną osobą, żyję na innym standardzie, w innej jakości. Zamieniłam polską scenę na amerykański vibe. Oczywiście bardzo cenię swoją prywatność, a to daje mi spokój. Prywatność pozwala mi być sobą, bez presji i ciągłych oczekiwań innych, daje mi też wolność, bez filtrów i masek. Bo przecież "private life is a happy life" - mówiła niedawno Pudelkowi VIP.
Jola Rutowicz wyłania się z pokładu prywatnego odrzutowca. Tęskniliście?
O tym, jak dziś żyje i co porabia, Joli zdarza się czasem napomknąć w mediach społecznościowych. Teraz na jej InstaStories trafiło nagranie, na którym widzimy, jak opuszcza pokład prywatnego odrzutowca. Na opublikowanym filmiku Rutowicz stawia kolejne kroki w butach na obcasie, ubrana w dwuczęściowy komplet i okulary przeciwsłoneczne.
Zobacz też: Odmieniona Jola Rutowicz wraca do social mediów po przerwie i prezentuje zdjęcia w SUKNI ŚLUBNEJ
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trzeba przyznać, że po medialnym wizerunku, który przed laty budził tak wielkie emocje, dziś nie ma praktycznie śladu. Jola nie tylko zdecydowała się zainwestować w zmiany w urodzie, ale też została blondynką, zostawiając dawne dzieje dawno za sobą.
Myślicie, że kiedyś jeszcze wróci do rodzimego show-biznesu?