Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Paulina Krupińska BEZ LUKRU o małżeństwie z Sebastianem: "Jesteśmy jak włoska rodzina"

300
Podziel się:

Paulina Krupińska postanowiła opowiedzieć o tym, jak obecnie wygląda jej małżeństwo z Sebastianem Karpielem-Bułecką. Jak twierdzi, słowo "kocham" pada rzadko, bo "nie potrzebują deklaracji, a na randki po prostu nie mają czasu. "Najlepsza randka? Zasnęłam na kanapie, oglądając dokument o papieżu" - wspomina. Romantycznie?

Paulina Krupińska BEZ LUKRU o małżeństwie z Sebastianem: "Jesteśmy jak włoska rodzina"
Paulina Krupińska wprost o małżeństwie z Sebastianem Karpielem-Bułecką (AKPA)

Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka są małżeństwem od ponad trzech lat. Mimo upływu czasu prowadząca "Dzień dobry TVN" i muzyk Zakopower uchodzą za zgraną parę, która z powodzeniem godzi wspólne życie i rodzicielstwo z karierą w show biznesie. Co jakiś czas pojawiają się jednak głosy, jakoby w ich relacji nie brakowało trudnych momentów.

Choć Paulina KrupińskaSebastian Karpiel-Bułecka już raczej przywykli do zainteresowania mediów, to jednak ich życie rodzinne pozostaje w większości poza portalami plotkarskimi. Nie zmienia to natomiast faktu, że gospodyni śniadaniówki zdarzają się wywiady na temat ich relacji w kolorowych magazynach. Właśnie jesteśmy świadkami kolejnej takiej sytuacji, a Paulina ucięła sobie długą pogawędkę z dziennikarką "Vivy".

W nowym wywiadzie Krupińska postanowiła pochylić się nad wspólnym życiem z Sebastianem, które, choć udane, jest podobno dalekie od sielanki. Celebrytka nie ukrywa, że skupiają się na nieco innych aktywnościach, dlatego czasem ciężko jest wszystko zgrać logistycznie. Z tego powodu nie zawsze też mają czas, który mogą spędzić w komplecie.

Jak dzieci były jeszcze malutkie, staraliśmy się we wszystkie wolne dni od pracy jeździć do Kościeliska. Teraz to nie jest możliwe, bo Tosia z Jędrusiem chodzą do przedszkola i mają stałe zajęcia, ja mam program i prowadzę jeszcze firmę z suplementami premium, Sebastian koncertuje i pracuje nad nową płytą. To wszystko wymaga doskonałej logistyki i synchronizacji kalendarzy. Jak się uda to wszystko pogodzić, jedziemy na Podhale razem. Czasem Sebastian jeździ sam albo z dziećmi. Teraz on zabierze Jędrka, a ja zostanę z Tosią, żebyśmy mogły pobyć tylko we dwie - wyznaje.

Zobacz także: Paulina Krupińska wspomina wakacje: "Nie odpoczęłam"

Jaką więc rodziną są Paulina i Sebastian? Ona twierdzi, że "spontaniczną", ale z opisu wnioskujemy, że także temperamentną.

Potrafimy jednego dnia pomyśleć, że fajnie by było gdzieś polecieć, a drugiego dnia już siedzimy w samolocie. To mi daje poczucie wolności, o którym już mówiłam. Jak widzisz, dzieci mi jej nie odebrały. One są towarzyszami w tej podróży przez życie. Jesteśmy też trochę jak włoska rodzina. Są i krzyki, i spokój. Umiemy się jednak godzić, a przede wszystkim umiemy ze sobą rozmawiać - mówi Krupińska.

Jednocześnie dowiadujemy się, że para nie chadza na randki, bo nie ma na to czasu, a słowo "kocham" pojawia się u nich rzadko, gdyż "Sebastian jest małomówny". Zapewnia jednak, że nie jest to oznaką kryzysu, a wraz z mężem po prostu lubią swoje towarzystwo.

Jesteśmy na takim etapie życia, że nie potrzebujemy deklaracji. Czyny mają znaczenie i wspólna codzienność, a nie miliony haseł. Dzieciaki zaraz wyjdą z domu i co wtedy? Trzeba się tak po prostu lubić i organizować wspólne życie, żeby, jak już Tosia i Jędrek pójdą, mieć coś razem do roboty. W tym momencie wiele par się rozpada, bo przez lata łączyły ich tylko dzieci, więc fajnie, jak parę łączy wspólna pasja - tłumaczy eksperckim tonem.

Ich patentem na spędzanie wolnego czasu razem są z kolei leniwe dni, gdy nigdzie nie muszą się spieszyć.

Najlepszy czas jest w domu, w wygodnych ciuchach, gdzie nic nikomu nie musimy udowadniać. Najlepsza randka? Zasnęłam na kanapie, oglądając dokument o papieżu. (...) W domu możemy być zmęczeni i słabi. I lubię to. Doszłam do momentu, że już nie chcę być superbohaterką. (...) Jak każdy mam momenty, że już mi się czegoś nie chce, nie mam na coś siły. I pozwalam sobie na to - zdradza.

A Wy jesteście spokojni o ich małżeństwo?

Zaglądamy do paszportu Anny Wendzikowskiej, która w 2021 roku "odważyła się" spędzić na wakacjach ponad trzy miesiące!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(300)
Magdalena
2 lata temu
Przynajmniej nie ściemnia że jest cukierkowo
Kot
2 lata temu
Skoro rzadko mówią sobie słowo „kocham” bo jej facet jest „małomówny” to co tu dużo mówić - szczęśliwa ona nie jest. Która kobieta byłaby?
Ojj
2 lata temu
Na siłę przekonujesz Paula i to czuć
Jakkazdy
2 lata temu
Jak każda normalna para :)
Ana
2 lata temu
Kiedyś był o nich artykuł, że ona nie chce się na stałe przeprowadzić na Podhale i posty, że to ona wszystko ogarnia a on wiecznie i wszędzie niezadowolony i krzyczy na nią i dzieci a ona jeszcze kelnerów za jego zachowanie przeprasza w restauracjach. Ja bym nie była w stanie znieść takiego traktowania, mam swoją godność. Jak mój mąż próbował mnie złamać do swoich wyobrażeń to został byłym mężem. I to była najlepsza decyzja w moim życiu.
Najnowsze komentarze (300)
Myszka
7 miesięcy temu
Co tu komentować kto to jest Paulina z
Hanka
rok temu
On sam z synem, ona sama z córką - początek końca albo już koniec. Ale jej nie żałuję, dla takiej rozbić cudze małżeństwo to nic. Uśmiecha się do "Lewego" bo sławny i bogaty. Najważniejsze, żeby ją wszyscy kochali i spełniali zachcianki "dzisiaj tu jutro tam". Banalne i prostackie. Życie nie jest takie łatwe. P.S. zasnęła przy Papieżu, że niby taka święta i niewinna.
Ankauważaj
2 lata temu
Jasne, że nie jest cukierkowo skoro się robi maslane oczy do Lewandowskiego !!!
ina
2 lata temu
dobre,dzieciaki zaraz wyjda z domu... zanim wyjda z domu to dawno beda po rozwodzie
Nfj
2 lata temu
Związki z góralami są bardzo ciężkie, nie mogła tkwić w czymś takim jak Paulina. Dlatego dla swojego zdrowia, rozstałam się z taką osobą. Bardzo apodyktyczni i zgodzę się, że „małomówni”. Nie dla mnie takie życie, wytrwałości do Pauliny.
Ddfg
2 lata temu
Tak to jest, jak się zaciąża na pierwszej randce..
Kasia
2 lata temu
Mi też brakuje ciepła i troski w małżeństwie. O przytulaniu mogę tylko pomarzyć.
Mar
2 lata temu
Tak bardzo to wszystko znam... 😊
ola
2 lata temu
co miss wie o dziennikarstwie albo suplementach? dziwne...
Nika
2 lata temu
Napisze pani skargę na królowe życia? Proszę to zrobic.
Ąaaaaaq
2 lata temu
Ona jest znudzona swoim mężem. Tak to odbieram. Za każdym razem jak czytam jakiś artykuł lub oglądam wywiad z tą panią to ciągle slysze jej narzekanie na meza na rutynę dnia codziennego myślę że gdyby nie miała dzieci to już dawno temu by się rozwiodła z nim
Ewa
2 lata temu
Górale majà bardzo trudny charakter i ciężko z nimi wytrzymać.Podziwiam ją że się zdecydowała na życie z takim człowiekiem.Ona jest śliczną dziewczynà mogłaby mieć każdego.
Gość
2 lata temu
Może on nadal Kayah kocha. Ona od kilku lat cały czas ludziom tłumaczy, że tam u nich tak i tak. Po cholere. Żeby pokazać że nie są na siłę. Pani Paulino cwanosc przed ej czy później wychodzi cwaniakom bokiem. I słusznie!
Xyz
2 lata temu
Teściowa to ją musi kochać...
...
Następna strona