Robert Stockinger wydmuchał DWA PROMILE na wizji! "Stres się u mnie pojawił" (WIDEO)
Robert Stockinger miał okazję przetestować działanie alkomatu. Kiedy odczytał wynik, w studiu zapadła wymowna cisza. Wszystko wydarzyło się na oczach widzów "Pytania na Śniadanie".
Robert Stockinger przez ponad dekadę pracował w "Dzień dobry TVN", ale na początku 2024 roku zmienił redakcję. Dziennikarz dołączył wówczas do Telewizji Polskiej, dla której prowadzi emitowany na antenie TVP2 poranny show - "Pytanie na śniadanie". Obecnie pojawia się na antenie w duecie z Krystyną Sokołowską.
Zobacz także: O 10:23 studio "Dzień dobry TVN" zadrżało. Pod Marcinem Prokopem ZAŁAMAŁO się krzesło! (WIDEO)
Piątkowe wydanie śniadaniówki Robert z pewnością zapamięta na długo. Jednym z poruszonych tematów było sprawdzanie kierowców alkomatem przez policjantów. Rozmowa z gośćmi dotyczyła między innymi tego, czy urządzenie może pokazywać zafałszowany wynik. Widzowie dowiedzieli się też, co mogą zrobić w sytuacji, gdy są pewni, że nie spożywali alkoholu.
Robert Stockinger o Kubie Wojewódzkim.
Robert Stockinger wydmuchał 2 promile
Okazuje się, że alkomat faktycznie może pokazać błędny wynik, jeśli krótko przed badaniem płukaliśmy usta płynem zawierającym alkohol, paliliśmy e-papierosa lub zjedliśmy cukierka z likierem. Taki efekt utrzymuje się przez kilkanaście minut, dlatego warto poinformować funkcjonariusza, co wcześniej spożywaliśmy. Po upływie krótkiego czasu wynik powinien już wykazać całkowitą trzeźwość - oczywiście pod warunkiem, że wcześniej faktycznie nie piliśmy alkoholu.
Zobacz także: CHWILE GROZY w "Pytaniu na Śniadanie". Joanna Górska zaliczyła bliskie spotkanie z... GĘSIĄ. "Boję się!"
Robert Stockinger zdecydował się sprawdzić to na własnej skórze i spożył w tym celu dwie baryłki z procentowym nadzieniem. Następnie sięgnął po alkomat.
Stres się u mniej pojawił - powiedział, na co goście zareagowali: Z życiem, panie redaktorze!
Wynik? Dwa promile alkoholu. Gospodarz nie krył zdziwienia, a w studiu zapadła wówczas wymowna cisza. Po pięciu minutach powtórzono badanie i urządzenie wskazało wówczas 0,27 promila w wydychanym powietrzu.
Na koniec programu powtórzymy test, żebyście państwo i szefostwo było spokojne - podsumowała Krystyna Sokołowska.
Przydatna dawka wiedzy?