Przygoda Roksany Węgiel z prawem jazdy zaczęła się podobnie jak u większości osób osiągających pełnoletność. Niedługo po swoich 18. urodzinach po raz pierwszy w życiu wsiadła za kółko, relacjonując z podekscytowaniem w mediach społecznościowych swą debiutancką jazdę. Zażartowała nawet, żeby stali bywalcy warszawskich dróg "szykowali się na nowego kierowcę rajdowego".
Temat ucichł na kolejne miesiące, aż wreszcie rok później, przy okazji przygotowań do "Tańca z Gwiazdami", wokalistka poinformowała, że wciąż szlifuje swoje umiejętności pod bacznym okiem instruktora.
Skończyłam przed chwilą kolejne jazdy. Idzie mi dobrze. Tak naprawdę jeśli chodzi o kurs, to już zmierzam ku końcowi. Zaczęłam w ogóle już dawno, ale musiałam zrobić długą przerwę przez to, ile się u mnie działo w życiu. Oczywiście ciągle się coś dzieje, ale w końcu zebrałam się, by wrócić na kurs - obwieściła dziennikarzowi portalu Viva.pl.
ZOBACZ: UWAGA: Dorota Szelągowska zdała egzamin na prawo jazdy! I to po 26 LATACH od pierwszego kursu
Roksana Węgiel zdobyła prawo jazdy
Zdaje się, że zwyciężczyni Eurowizji Junior po swoim ubiegłorocznym wyznaniu ponownie odsunęła na bok kurs. W końcu jednak zmobilizowała się i wyjeździła kolejne godziny celem jak najlepszego przygotowania się do wykonania zadań na placu manewrowym oraz jazdy ulicami stolicy. Nauka zdecydowanie nie poszła w las.
Roksana Węgiel zakończyła kwiecień zdanym egzaminem na prawo jazdy. Niezwłocznie poinformowała o tym swoich fanów, chwaląc się wypełnionym i podpisanym arkuszem przebiegu części praktycznej egzaminu. Korzystając z okazji, podziękowała swojej instruktorce za "świetny czas i profesjonalne przygotowanie na drogę".
Jestem przeszczęśliwa! Teraz czas na wybór pierwszego auta! Jak myślicie, co to będzie? - zapytała intrygująco swoich odbiorców.
Ci w odpowiedzi obsypali ją gratulacjami i życzeniami szerokich dróg. Jej mąż zażartował nawet w komentarzu, że "zawsze chciał mieć kierowcę".
ZOBACZ TEŻ: Roxie Węgiel na publiczne wydarzenia chodzi z OCHRONĄ! "Zawsze jest osoba, która czuwa. To nie fanaberia"