Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|

Szef mafii VAT-owskiej był CHŁOPAKIEM Marceliny Z. Dwóch świadków oskarżyło mężczyznę o ZLECANIE ZABÓJSTW

456
Podziel się:

O sprawie mafii VAT-owskiej, w którą zamieszana była Marcelina Z. znów zrobiło się głośno. Na jaw wyszły bowiem szokujące doniesienia na temat szefa siatki, niejakiego Wiktara P., który przez pół roku był chłopakiem celebrytki.

Szef mafii VAT-owskiej był CHŁOPAKIEM Marceliny Z. Dwóch świadków oskarżyło mężczyznę o ZLECANIE ZABÓJSTW
Sensacyjne doniesienia na temat byłego partnera Marceliny Z. (AKPA, AKPA)

Dwa lata temu głośno zrobiło się o sprawie tzw. mafii VAT-owskiej - zorganizowanej grupy przestępczej, która dopuszczając się oszustw podatkowych, wyłudziła ponad 58 milionów złotych. Aferą błyskawicznie zainteresowały się także media plotkarskie, w gronie oskarżonych w sprawie znalazła się bowiem Marcelina Z. Celebrytka, prezenterka związana z TVP, a później z Polsatem oraz influencerka została oskarżona o oszustwa skarbowe, fałszowanie faktur oraz pranie brudnych pieniędzy. Z. przyznała się do dwóch pierwszych zarzutów, jednocześnie utrzymując, że padła ofiarą usług nieuczciwego księgowego. Zarzuty w sumie postawiono 18 osobom, celebrytce groziło aż do 8 lat więzienia. Z. jako jedyna z zasiadających na ławie oskarżonych nie usłyszała zarzutu o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej.

11 maja Sąd Okręgowy w Kaliszu ogłosił wyrok w sprawie wspomnianej karuzeli VAT-owskiej. Marcelinie Z. ostatecznie udało się uniknąć więzienia - sąd wymierzył jej karę finansową w postaci 60 tysięcy złotych na rzecz Skarbu Państwa. Celebrytka nie stawiła się w sądzie osobiście, zaledwie kilka dni wcześniej relaksowała się natomiast w Dubaju.

O głośnej sprawie karuzeli VAT-owskiej ze znaną celebrytką w tle przypomniała ostatnio "Polityka". W najnowszym numerze tygodnika ukazał się tekst Piotra Pytlakowskiego, poddający szczegółowej analizie działalność mafii VAT-owskiej, z którą łączona była Marcelina Z. Dziennikarz szczególnie dużo uwagi poświęcił szefowi całego procederu, niejakiemu Wiktarowi P. - synowi oficera białoruskiego KGB, który stworzył w Polsce siatkę wyłudzającą zwrot podatku VAT. Mężczyzna, pod którego przywództwem mafia VAT-owska wyłudziła 58 mln i wyprała ok. 500 mln brudnych pieniędzy, często pokazywał się na salonach i prowadził nawet niegdyś własny kanał na YouTubie. Wiktar P. przez pół roku był także chłopakiem Marceliny Z. - o czym ona sama poinformowała, składając wyjaśnienia prokuratorowi.

Jak informuje "Polityka", to właśnie na polecenie Wiktara P. księgowością celebrytki zajął się niejaki Eduard G. Pochodzący z Ukrainy mężczyzna był prawą ręką bossa siatki, prawdopodobnie odpowiadał więc za księgowość nie tylko Z., lecz i całej mafii. Eduard G. opiekował się także tzw. słupami, czyli figurantami pełniącymi role prezesów fikcyjnych spółek, którzy widnieli w KRS, zakładali konta w banku i otrzymywali za to korzyści majątkowe. Jak możemy przeczytać w tekście Pytlakowskiego, były chłopak Marceliny zlecił także, by na konto celebrytki wpływały pewne kwoty, które potem przelewano na wskazane przez niego konta i tym zajmował się wspomniany księgowy.

Zobacz także: Rozenek kłamie, a Edzia odlatuje w kosmos

Według dziennikarza "Polityki" Marcelina Z. "przez cały czas procesu odgrywała rolę ofiary i pewnie tak się czuła". Jak możemy przeczytać, celebrytka za wyświadczoną mafii VAT przysługę miała "dostać luksusowe ubrania", skończyło się na sądzie i karze grzywny. 34-letni Wiktar P. został przez sąd w Kaliszu potraktowany dość łagodnie. Choć "opis jego dokonań zajął aż 187 stron" na w sumie 800 uzasadnienia wyroku, zastosowano nadzwyczajne złagodzenie kary. Wiktar P. zawarł bowiem układ z oskarżycielem i w zamian za obciążenie innych stał się tzw. małym świadkiem koronnym. Mężczyznę skazano na 3 lata i 8 miesięcy więzienia.

"Polityka" przedstawiła w swoim tekście szereg niepokojących doniesień na temat byłego chłopaka Marceliny Z. Jeden z byłych współpracowników Wiktara P., Tomasz H., został w procesie skazany na 2 lata i 8 miesięcy pozbawienia wolności. Handlujący kawą mężczyzna utrzymywał, że pracował z szefem mafii vatowskiej zaledwie trzy miesiące i nie miał pojęcia, że jego towary są bez VAT. Tomasz H. dostarczył do sądu nagranie rozmowy z Wiktarem P., w którym ten chwalił się, że dokładnie wie, jaki wyrok zostanie wydany przez sąd. Tomasz H. twierdzi, iż swoje zachowanie mógł przypłacić życiem. Według mężczyzny Wiktar P. miał bowiem zlecić jego zabójstwo.

Podłożyli mi pod samochód GPS. I namierzyli mnie. Zaatakował mnie mężczyzna, którego nie znam. Powiedział, że mam wypie*dalać od Wiktara P. Dostałem dwa ciosy nożem. Przebił mi płuco i brzuch - cytuje Tomasza H. "Polityka".

Jak czytamy w tekście Pytlakowskiego, mężczyznę uratował kolega, który zawiózł go do szpitala. Tomasz H. opowiedział o napaści w sądzie, prokuratura nie wszczęła jednak śledztwa w sprawie, uznając jego zeznania za wątpliwe i kwestionując pobyt w szpitalu. Jak dowiadujemy się z artykułu, Paweł Lutomirski z Prokuratury Okręgowej w Łodzi stwierdził, że szpital miał obowiązek zawiadomić o tego typu zajściu, jednak tak się nie stało. "Polityka" przytacza jednak dokumentację z kaliskiego szpitala, w której odnotowano przyjęcie Tomasza H. "z raną kłutą klatki piersiowej i raną kłutą podbrzusza". Według dokumentów mężczyzna na SOR twierdził, że zaatakowano go nożem, później mówił zaś o upadku na skrzynkę z narzędziami. Ostatecznie H. wypisał się z placówki na własne żądanie wbrew zaleceniom lekarzy. Mężczyzna utrzymuje, że uczynił to w obawie przed Wiktarem P.

Bałem się. To było oczywiste, że zlecenie na mnie dał Wiktar P. Chciał mnie zabić - cytuje mężczyznę tygodnik.

Inny były współpracownik Wiktara P., Ilya B., jeden z prezesów-słupów w spółce Białorusina, w tzw. procesie odpryskowym w Warszawie, przedstawił byłego partnera znanej celebrytki jako agresywnego i nieobliczalnego. W przytoczonych przez dziennikarza "Polityki" zeznaniach B. twierdził, że Wiktar P. "bardzo często groził ludziom" m.in. spaleniem mienia, a nawet zabiciem bliskich. Ilya B. miał usłyszeć, że "jeżeli coś napartaczy" to P. zabije mu rodzinę. Jak czytamy, kilka dni przed zatrzymaniem szef miał pisać do niego, by poszukał kogoś, kto weźmie zlecenie na syna Andrzeja R. Według mężczyzny. Wiktar P. miał też planować zlecenie zabójstwa innego współpracownika.

W swoim tekście Pytlakowski podkreślił, że z tytułu tzw. małego świadka koronnego mogą korzystać "nawet zabójcy", a dzięki współpracy z prokuraturą Wiktar P. otrzymał mniejszy wyrok, niż podlegający mu ludzie. Wskutek jego zeznań na ławę oskarżonych trafili m.in. były zawodnik MMA Rafał K. oraz Janusz Ch., którzy utrzymują, że nie mieli z mafią VAT żadnych powiązań. Prokurator Paweł Lutomski w rozmowie z tygodnikiem wytłumaczył to jednak "nadzwyczajnym złagodzeniem kary".

W tekście "Polityki" możemy przeczytać, w jaki sposób działała mafia VAT-owska. Jak podaje Pytlakowski, grupa handlowała złotem objętym zerowym VAT-em, w papierach zaś zmieniała je na złoty granulat objęty 23-procentowym podatkiem. Następnie odzyskiwała zaś ze skarbówki VAT, który nigdy nie został zapłacony. W przypadku karuzel VAT sprowadzone z zagranicy towary trafiały do wielu różnych spółek, które odliczały podatek. Ostatnia firma pełniła rolę "znikającego podatnika" i nie płaciła daniny.

Jak informuje dziennikarz "Polityki" pieniądze wyłudzone przez mafię VAT trafiły na zagraniczne konta, między innymi w Dubaju. Autor tekstu podkreślił w tym miejscu, że to właśnie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich przed wydaniem wyroku w procesie odpoczywała Marcelina Z. W artykule możemy także przeczyta o niedawnym wydarzeniu z życia byłego partnera celebrytki Wiktara P. - który niedawno żalił się, że skradziono mu dwa drogocenne zegarki, warte kilkaset tysięcy.

Spodziewaliście się, że polska celebrytka będzie łączona z tego typu doniesieniami?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(456)
Aga
2 lata temu
A ciemny lud dalej wierzy, że ona o niczym nie wiedziała
Lori
2 lata temu
Show biznes to bagno. Dragi, przekręty, zdrady. Już wolę żyć z mojej średniej pensji i spać spokojnie
🤬🤬🤬
2 lata temu
Dlaczego zakryliscie jej twarz? Była dziewczyna gangstera to nie przestępstwo jeszcze
Ksd
2 lata temu
Ale dlaczego nagle zakrywacie jej twarz? Jest wyrok??Oskarżacie ją o coś?
Xdd
2 lata temu
No to nieźle
Najnowsze komentarze (456)
mała Mi
2 lata temu
Celebryty. .masakra powinna zniknąć z mediów raz na zawsze.
Kris
2 lata temu
A ja bym tam przytulał i kupil mercedesa.
LOTpegasus
2 lata temu
Poderwał naiwną? Ciekawe, czy ten Wacław naprawdę był zły czy po prostu nie chciał się dzielić z mafią wewnętrzną polityczną?
Ambercik cisz...
2 lata temu
Za wacka odpowie? Czy oiigarchę pis za amber rozliczył? Zamek stoi? Kulczyki autostradują? Czarneckie bankują? Obajmorawy rozliczone z szumami? Mld na szpryce kto rozliczy? Bonanza kolonia raj karuzela sejmowa high live na Konstytucję ..raj! Ludzi w zadzie maj! Mld na fałszywą pandemię i co im zrobice?
KRRiTVREM
2 lata temu
Ładne dziewczyny z TVP też kochają pieniądze. ;-) W mediach są bagienka. Za to fuchy w państwowych instytucjach medialnych są wspaniałe i legalne. Wy płacicie.
Ffigo
2 lata temu
Srupytka będąc z chłopakiem nic nie wiedziała i nie słyszała hahaha hahaha ściema !
Asia
2 lata temu
A dlaczego ona na siedzieć? Przez jej konto przeszlo kilka przelewów i tyle, poszły dalej, nie do niej, a ona za przysługę otrzymała markowe ciuchy, cóż za puste dziewczę ale za to się nie siedzi.
And
2 lata temu
Teraz w Polsacie jest fakturzystką
Ilo
2 lata temu
Ciekawe, że ta Pani nie poniosła żadnych istotnych konsekwencji swoich czynów.
Alko
2 lata temu
No i co, i nikomu i tak korona z głowy nie spadnie, tak działają nasze sądy, że za 13 zł. Siedzieć, a za miliony wieczne wakacje
Sonia
2 lata temu
Wszyscy ja bronili. Jeszcze pracę dostała. Powinna zniknąć z wizji. Taki świat Lis Kraśko i inni a my ciągle ich widzimy że tacy biedni chorzy itp
Gość
2 lata temu
Kurtka z takim wielkim logo , kojarzy mi się z zakupem na bazarku w Turcji .
Mamba
2 lata temu
A dlaczego ten mafiozo z Bialorusi taka mial swobode w Polsce gdzie byly sluzby dlaczego on przebywal w Polsce pracowal uczyl sie chyba nie
Wspolnik
2 lata temu
Ona doskonale qiedziala z czego jest hajs
...
Następna strona