Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
|

Tatiana Okupnik dzieli się przemyśleniami z okazji Dnia Matki: "Moje ciało przeszło wiele i muszę to zaakceptować" (ZDJĘCIA)

205
Podziel się:

Doceniacie jej szczerość?

Tatiana Okupnik dzieli się przemyśleniami z okazji Dnia Matki: "Moje ciało przeszło wiele i muszę to zaakceptować" (ZDJĘCIA)
Tatiana Okupnik dzieli się przemyśleniami z okazji Dnia Matki (Instagram @tatianaokupnik, ONS)

Kilka lat temu Tatiana Okupnik postanowiła wycofać się z show biznesu i całkowicie poświęciła się życiu rodzinnemu. Wokalistka wzięła ślub z menedżerem Marcina Gortata, Michałem Micielskim, wraz z którym wychowuje dwójkę pociech. W 2016 roku na świat przyszła ich córka Matylda, natomiast dwa lata później syn Tymon.

W ostatnich latach piosenkarka raczej unikała świata mediów czy bywania na branżowych imprezach. Jednocześnie wciąż okazjonalnie pokazywała szczegóły swojego życia codziennego w sieci. Jakiś czas temu Tatiana Okupnik zdobyła się na szczerość i za pośrednictwem zamieszczonych na Instagramie nagrań opowiedziała fanom o zmaganiach z depresją, dolegliwościach po porodzie oraz trudach rodzicielstwa.

Z okazji Dnia Matki Tatiana po raz kolejny postanowiła poruszyć w sieci temat macierzyństwa. W obszernym instagramowym wpisie celebrytka przyznała, że zmagała się z wieloma bolesnymi doświadczeniami - na dowód zamieściła nawet fotografie opuchniętych nóg.

Okupnik nie zamierza jednak porównywać swoich przeżyć z innymi, dlatego też będzie stopniowo odnajdywać się w matczynej rzeczywistości.

Dzień Mam. Każda Mama ma inną historię. Każda ma swoje problemy. Nie ma co się porównywać. Postanowiłam pokazać mały wycinek tego, co u mnie się zadziało po porodzie. Nie miałam wpływu na to, że podczas porodu wkradł się błąd personelu. Podano mi m.in. za dużo kroplówek. O innych pomyłkach opowiedziałam w filmie o pierwszym porodzie. Taka moja historia - czytamy w poście wokalistki.

Nawet, jak było mi bardzo źle w związku z różnymi komplikacjami poporodowymi, z nikim się nie porównywałam, bo wiedziałam, że to bez sensu. Nie chciałam się tez z nikim ścigać w dochodzeniu do formy, bo mój organizm jest inny niż Twój. Ja ciągle próbuje dojść do formy. Co mi się uda poprawić, to poprawię i nie mam na myśli tylko operacji plastycznych, choć te czasami są dziewczynom potrzebne, żeby mogły zaakceptować siebie na nowo. Będę szukała siebie w sobie, siebie w nowej roli - zapewniła Tatiana.

Okupnik podkreśliła, że najważniejsza w jej wypadku jest samoakceptacja. Zaapelowała również do innych matek o więcej wyrozumiałości.

Moje ciało dało mi dwa kochane robale. Przeszło wiele i muszę to zaakceptować. Przede wszystkim muszę się podobać sobie! Te zdjęcia, które zamieszczam nie są ładne, ale prawdziwe. Tak samo jak prawdziwe są zdjęcia dziewczyn, które szybko doszły do formy. Niektóre z Was mają lżejsze, inne cięższe historie. Każda z nas musi sobie po swojemu radzić. Obyśmy miały dla siebie jak najwięcej empatii. Wszystkiego naj Mamy... - zakończyła wpis.

Fani Tatiany w komentarzach nie szczędzili jej ciepłych słów i chętnie dzieliły się z nią własnymi doświadczeniami.

Sama prawda i szczerość. Dziękuję. Fit trenerki wrzucają do sieci zdjęcia swoich turbo płaskich brzuchów 17 dni po porodzie. Zamiast motywować młode mamy, doprowadzają do frustracji i depresji. Kochane, nie dajmy się wciągnąć w chory wyścig o płaskie brzuchy dwa tygodnie po porodzie! (...) - napisała jedna z internautek.

Pani Tatiano dziękuję, że jest pani taką normalną kobietą. Potrafiła się pani otworzyć, zwierzyć. Nie każda dzisiejsza gwiazda to potrafi (...) - napisała kolejna.

Nie jestem mamą, ale super, że odczarowujesz ten zaklęty krąg - dodała inna użytkowniczka.

Zobaczcie najnowszy wpis Tatiany Okupnik. Doceniacie jej szczerość?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(205)
Mmm.
4 lata temu
Anka, spójrz. To jest normalne życie. A nie zdjęcia wózka, włosów córki i paznokcia. Normalna kobieta ma właśnie takie problemy. Dla mnie nie jesteś żadnym autorytetem
Taki
4 lata temu
Ja urodzilam jedno dziecko i NIGDY wiecej! Przez prawie rok balam sie wyjsc z domu, bo nie mialam kontroli nad sprawami toaletowymi. Miesien odbytniczy rozpruty, z przodu to samo. Dwie operacje itp. Jak bym wiedziala co sie moze wydarzyc, zdecydowalabym sie na cesarke. Blizny na brzuchu i tak mam, bo lozysko nie wyszlo i musieli mnie ciac...najgorsza noc w moim zyciu.
Lolo
4 lata temu
Fajnie, że szczerze mówi o trudach macierzyństwa, a nie wygłasza same pozytywy jak w reklamach. Bardzo serdecznie pozdrawiam Panią Tatianę i wszystkie Mamy !
Siarencja
4 lata temu
Tym bardziej musi być to bolesne ciężkie dla kogoś, którego narzędziem pracy jest ciało, i ciało to jest oglądane i oceniane. Brawa za swoją prawdę.
kiki
4 lata temu
nie mam dziecka i nigdy nie będę mieć. Jestem szczęśliwa, życie jest cudowne i realizuję się zawodowo. Wyjazdy i miłe chwile non stop z mężem, kawa, spacery, pływanie w jeziorach...ech...współczuję naprawdę ciężkiej harówy matkom. Oby tylko w przyszłości miały pociechę z tych wszystkich wyrzeczeń i zmarnowanych lat życia
Najnowsze komentarze (205)
Gaga
2 lata temu
Jeśli ktoś z takimi możliwościami mówi o trudach … to co maja powiedzie normalne kobiety . Chore czasy, jesteśmy słabi pewna zagłada
Gaga
2 lata temu
Ludzie… cały świat się tak urodził, kiedyś kobiety rodziły pośladkowe porody… i żyły, teraz wszystkie musza być idealne tam na dole tez, Jezu dokąd ten świat zmierza, dlaczego nie pozwalamy sobie być niedoskonałymi. Dziecko wynagradza wszystkie cierpienia. To nie na darmo dziecko przychodzi w takich męczarniach … gdyby było za łatwo większość dzieci ładowało by na śmietniku
Jaa
4 lata temu
No niestety. Pierwsza ciaze cala przerzygalam, lezalam nawet przez to w szpitalu, rzygalam tez w dniu porodu. Rodzilam kilkanaście godzin bez mozliwosci wstania, bo tetno dziecka spadalo i bez znieczulenia, bo... Bo tak zdecydował lekarz. Przytylam 23kg, potem obniżony nastrój. Druga ciaza lzejsza, rodzilam 10 godzin, z czego 9 w domu ze strachu przed tym, co bylo przy pierwszym porodzie. Dojechałam do szpitala i po 30min bylo dziecko na swiecie. Po godzinie stravh, bo dzievko chore -wada serca. Zaczela sie walka o zycie. 2mce spedzone 300km od domu, z daleko od starszego 2letniego dziecka, w obcym mieście, spanie w warunkach fatalnych, piguly na oddziale robily rodzicom szkole przetrwania, dzieci traktowaly jak tuczniki i to doslownie, jesli zjadaly zbyt malo. Minelo prawie 10lat, walczymy o zdrowie caly czas. Ostatnie o czym myślę to paznokcie i fryzura. Zamiast robuc czelendze, spedzam z dzievmi czas na spacerach po kesie, rowerach, basenie, plazy, wycieczkach. Każdy ma swoje zycie, ale mie kazde jest rozowe.
Byk
4 lata temu
Ta to narzeko mogla nie miec dzieci skoro dla niej to taka katorga!!😛
Uwielbiam
4 lata temu
Tatianę i przykro mi, że ma problemy. Ewidentnie coś w niej tkwi i ona sobie z tym nie radzi. Zapewne dylematy większości z nas, ale jest dojrzałą mamą i może inaczej to wszystko postrzegać. Tatiana, daj sobie czas. I nie pisz o tym na mediach społecznościowych, gdzie połowa to domorośli psychoanalitycy z przerośniętym ego i wszystkowiedzące laski. Są fajne portale, gdzie ludzie WIEDZĄ o czym piszesz i ROZUMIEJĄ, z czym się zmagasz. To doskonała terapia. WIEM to.
Wszystko
4 lata temu
fajnie, tylko po co tyle zdjęć nóg? Spuchnięte stopy to spuchnięte stopy. Z bliska i z daleka. Z przodu i z boku
kaszanka
4 lata temu
Jedyna normalna! Jestem ojcem, nie mam pojęcia co znaczy poród bo jestem facetem i nigdy tego nie przeżyje ale byłem przy narodzinach mojej córki, widziałem jak kobieta cierpi, do dziś próbuje poskładać moją dłoń która od "trzymania" stała się jakby taka trochę "miękka" ;) dlatego muszę to napisać - mdli mnie na widok postów "mam" na zasadzie Lewandowskiej.. Poród i macierzyństwo to nie jest sielanka u normalnych rodzin, kiedy jest źle, my nie możemy sobie pozwolić na niańkę, odpoczynek na Seszelach, ćwiczenia dwa dni po porodzie.. Proszę nie róbcie ludziom wody z mózgu!!!
insyminator
4 lata temu
Mlecznej jałówki nie można kryć limuzę
Biil
4 lata temu
Cesarskie cięcie to nie poród!!! Tylko zwykła operacja.
kama
4 lata temu
Dokladnie /przezylam 2 porody CC acz kolwiek 2 był porazka . Rodzilam w Anglii bez partnera i niezbyt potrafiłam się dogadać.. zostałam sama sobie … naciskali na pord naturalny od pierwszego minely 4 lata . podziwiam kobiety które urodzily naturalnie i zazdroszczę ( chciałam urodzić naturalnie tez pierwszego syna) podawali mi jakiś gaz przy skuracz powiedzieli ze będzie mi lepiej ( koniec koncow nie potrafiłam mowic ani po angielsku ani po polsku ) zaczelam tracic kontakt z nimi wystapily wymioty ..szał pieleginarek które mowia ze wszystko będzie dobrze ( ich miny były przerazajace) bylam tak oduzona tym gazem ze wtedy nie zdawalam sobie sprawy z tego co się dzieje …. tak cesrka wioza mnie na blok operacyjny … znieczulenie od pasa w dol ? nie nie usypiają mnie wybudzam się … wyglądam tragicznie cala z krwi .. ( miałam duza anemie ) nie potrafili zatrzyamc krwotoku . porod tragedia stan psychiczny wrak … wybudzona 5 rano pierwsze odwiedziny > 17 byam bez szklanki wody po narkozie (pierszej w zyciu ) nie wiem czemu wstydzialm się poproac o wode pania która lezala obok .. bol po cesarce , zal do partnera ,rozczarowanie , brak samoakceptacji minelo 1,5 jedynie co się zmienilo blizna już nie boli
Olka
4 lata temu
Też byłam tak spuchnięta a w ciąży przytyłam tylko 6 kg .. nie mogłam ubrać nawet butów bo się nie miescilam ....wszystko że mnie zeszło w sześć tygodni co prawda brzucha płaskiego też nie mam a macierzyństwo cholernie jest trudne 💖😍 pozdrawiam i nie ma go się zamartwiać że ciało jest inne ..mój synek ma półtora roku i kocham go nad życie kiedyś dojdę do siebie i się zmobilizuje teraz Kubuś jest ważny
Kiki
4 lata temu
Nie rozumiem po co to robi... żenujące
Ren
4 lata temu
A może to już menopauza
wkurzony
4 lata temu
Wspaniała kobieta i znakomita matka ! Nigdy nie zapomnę jak dawno dawno temu zatańczyła i zaśpiewała chyba w Jaka To Melodia...Rewelacja ! Pozdrawiam
...
Następna strona