To koniec: Damian Kordas ZAMYKA LOKAL! Wydał oświadczenie. "Ostatnie miesiące były dla mnie trudne"
Damian Kordas przekazał pilne wieści dotyczące jego lokalu "Warszawska Bagieta". Nie ukrywa, że za nim bardzo trudny czas, ale musi skupić się na zdrowiu.
Damian Kordas funkcjonuje w show biznesie już od prawie dekady i w międzyczasie zdołał sięgnąć po "złoto" w trzech programach: "MasterChef", "Taniec z Gwiazdami" oraz "Agent - Gwiazdy". Sprzyjające mu zainteresowanie mediów postanowił przekuć w sukces w sieci, gdzie dzieli się autorskimi przepisami i poradami kulinarnymi. Otworzył też "Warszawską Bagietę", w której serwuje gościom zapiekanki według własnego pomysłu.
Zobacz też: Damian Kordas uciekł przed obłudą do Wrocławia: "Tutaj nikt nie będzie UDAWAŁ życzliwej dla ciebie osoby"
Damian Kordas wydał oświadczenie. "Moje życie zmieniło się o 180 stopni"
Nie jest natomiast tajemnicą, że za nim dość trudny czas. Kordas nigdy nie ukrywał, że zmaga się z cukrzycą typu 1, a przez lata angażował się w akcje profilaktyczne. W styczniu przekazał, że jest po przeszczepie nerki i ma nadzieję wkrótce wrócić do pełni formy, aby nadal robić to, co kocha.
Przeszczep nerki sprawił, że w końcu odzyskałem siły i chęci do działania, do gotowania dla was. Ostatnie miesiące - jeszcze przed przeszczepem - były dla mnie trudne i choć bardzo chciałem, nie potrafiłem znaleźć w sobie pokładów energii, by działać na pełnych obrotach jak wcześniej - wyznał na Instagramie.
Przypomnijmy: Damian Kordas jest już po PRZESZCZEPIE NERKI. Zwrócił się do fanów: "Ostatnie miesiące były trudne" (WIDEO)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Damian Kordas wspomina wakacje z Roxie Węgiel
Teraz przyszło mu niestety przekazać smutne wieści o zamknięciu jego lokalu. "Warszawska Bagieta" wkrótce kończy działalność, o czym Kordas poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych. Wszystko po to, aby w pełni skupić się na zdrowiu - zarówno fizycznym, jak i psychicznym.
Przychodzę dzisiaj do was ze smutną wiadomością, ponieważ po prawie dwóch latach działalności postanowiłem, że zamykam "Warszawską Bagietę" - powiedział w wideo-oświadczeniu na Instastories. Jest to dla mnie naprawdę bardzo trudna decyzja, ponieważ włożyłem w to całe swoje serducho i czerpałem radość z karmienia was pysznymi zapiekankami. Ale, jak wiecie, pół roku temu moje życie zmieniło się o 180 stopni. Dlatego postanowiłem, że muszę się skupić bardziej na swoim zdrowiu fizycznym i psychicznym, a wielu z was na pewno nie zdaje sobie sprawy, ile prowadzenie takiego miejsca wymaga poświęceń, zaangażowania, a niestety moje zdrowie już mi na to nie pozwala, stąd taka decyzja.
Nie pozostało mu więc nic innego, jak zaprosić gości na "tydzień pożegnalny". Lokal ma zakończyć działalność wraz z końcem czerwca.
Mam nadzieję, że do zobaczenia i to był naprawdę wspaniały czas i wspaniała przygoda - podsumował.