W zeszłą środę "Top Model" powróciło na antenę z kolejnym sezonem. Choć w teorii program ma szukać talentów w dziedzinie wymienionej w tytule, to z tygodnia na tydzień pojawia się coraz więcej komentarzy, że jury najwyraźniej szuka influencerów, a nie modeli.
Za nami 2. odcinek "Top Model", a internauci nadal są rozgoryczeni
Za nami kolejny odcinek i tendencja, na którą wyraźnie narzekają internauci, jedynie się pogłębia. Słowa "media społecznościowe" odmieniane są teraz w formacie przez niemal wszystkie przypadki, a na ekranie pokazywane są nawet urywki z kont uczestników na Instagramie czy TikToku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jurorzy tłumaczą to tym, że są to dziś swego rodzaju "cyfrowe portfolio" i bez nich ciężko zrobić karierę. Fani chyba nie kupują takiego tłumaczenia, bo na profilach programu znów zaroiło się od krytycznych komentarzy.
"Czyli w tym sezonie ktoś bez wypaśnego Instagrama z profesjonalnymi zdjęciami nie ma szans? Jak słyszę "Instagram" przy każdym uczestniku, to aż mnie strzyka", "Szkoda, że nie wspomnieliście, jak ważne są sociale i jak pomagają w znajdowaniu klientów. Zluzujcie, coraz gorzej się to ogląda", "Serio, musicie tak promować social media? Naprawdę bez tego się nie da żyć?", "Te ciągłe wzmianki o social mediach są już nie do wytrzymania", "Uwaga: zmiana nazwy z "Top Model" na "Top Influencer"", "Oglądam Instagrama, a tu nagle "Top Model"" - grzmią.
Internauci twierdzą też, że momentami jurorzy (a szczególnie jeden z nich) zdają się wręcz znudzeni castingami i cały czas widać ich z telefonem czy tabletem w rękach. Niektórzy nawet sugerują, że być może to ten moment, gdy powinny zajść zmiany w jury.
"Chyba czas na upgrade jury", "Gadają tylko o like'ach i followersach, ten program zawsze miał mało wspólnego z modelingiem, ale teraz to już w ogóle dramat", "Siedzą znudzeni za tym stołem, Dawid nawet nosa nie wyściubia zza tabletu. I ciągle tylko Instagram, Instagram, Instagram", "O czym oni w ogóle mówią? Bez social mediów nie zrobi się teraz kariery? To po co im portfolio z programu, skoro wystarczy Instagram? Masakra" - pomstują kolejni.
Dla równowagi pojawiło się także wiele pozytywnych głosów w stosunku do poszczególnych uczestników. Co prawda niektórzy sugerują, że program coraz mniej skupia się na amatorach i wyraźnie faworyzuje tych, którzy już działali w tym kierunku, ale aspirujący modele i modelki budzą na razie głównie pozytywne emocje.