"Top Model" gości na antenie TVN-u już od wielu lat. W międzyczasie format wypromował kilkanaście medialnych osobistości, które dziś robią karierę w telewizji czy mediach społecznościowych. W środę jury w stałym składzie i z Joanną Krupą na czele wyruszyło na nowe łowy w ramach kolejnego sezonu show.
Zobacz też: Żona Mateusza Ponitki była gwiazdą "Top Model". Jak dziś wygląda i co słychać u ukochanej koszykarza?
Fala komentarzy po nowym "Top Model": "Niech przestaną udawać"
Pierwszy odcinek już za nami i sporo się działo. Na castingach zjawili się m.in. 46-letnia aspirująca modelka, wytatuowany 37-latek z wyraźną chętką na sławę czy córka muzułmanina, która zgłosiła się do programu bez wiedzy ojca. Jeden z kandydatów do programu zdołał nawet pomylić imię jednego z jurorów, więc na chwilę zrobiło się też wesoło.
Zobacz także: Kiedyś program o modelingu, dziś fabryka influencerów i tanich romansideł. "Top Model" to już zupełnie inny format
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po emisji nowego "Top Model" w sieci zaroiło się od komentarzy i nie wszystkie są pozytywne. Choć internauci oklaskiwali poszczególnych uczestników, to zwrócono uwagę, że program wciąż dryfuje w kierunku fabryki influencerów, a nie przyszłych modeli i modelek. Zaczęto nawet... sprawdzać profile kandydatów w mediach społecznościowych.
"Niech TVN zmieni nazwę z "Top Model" na "Top Influencer" i przestanie udawać, że tu dalej chodzi o modeling", "Co to jest? "Twoje 5 minut" czy "Top Model"?", ""Żeby stać się top model, trzeba porwać tłumy w mediach społecznościowych" - pan lektor podsumował ten program", "Czy to jeszcze jest "Top Model", czy już "Top Instagramer"?" - grzmią komentujący.
Internauci są też podzieleni w sprawie poszczególnych uczestników, ale to akurat norma, która powtarza się co sezon. Jedna z komentujących zauważyła natomiast, że to, co dziś robią i mówią jurorzy, często ma się nijak do ich ocen sprzed kilku sezonów show. Pojawiły się też opinie, jakoby obecnie były faworyzowane osoby, które już działają w modelingu albo na jego obrzeżach, a nie "świeżaki".
"Wolałam, jak "Top Model" wybierało nieznane dziewczyny i musiały udowodnić, że zasługują na miejsce w świecie mody. Teraz wybierają osoby, które się nadają na influencerów albo nimi są...", "Czemu "Top Model" jest teraz konkursem dla doświadczonych i w zasadzie zawodowych modeli? Przecież Ci ludzie już nawet mają współprace reklamowe...", "W poprzednich edycjach, jak dziewczyna miała jeden malutki tatuaż, jurorzy wypominali jej to praktycznie w każdym odcinku, że będzie miała problem w modelingu, że nie dostanie wielu kontraktów itd. Gdzie jest sprawiedliwość?" - piszą fani.
Oglądaliście? Jak wrażenia?