Tymczasem u Karoliny Pisarek: sprzedała mieszkanie i kupiła sobie... zegarek
Karolina Pisarek jakiś czas temu sprzedała mieszkanie. Modelka podczas niedawnego wywiadu zdradziła, że zdecydowała się przeznaczyć zysk ze sprzedaży tej nieruchomości na luksusowy zegarek. Traktuje to jako inwestycję.
Karolina Pisarek sprzedała mieszkanie i kupiła sobie zegarek 
Karolina Pisarek medialną karierę rozpoczęła od udziału w programie "Top Model". Dziś realizuje się jako modelka oraz influencerka. Udało jej się także zgromadzić imponujący majątek. Nic dziwnego, że 28-latka jest więc prawdziwą miłośniczką luksusu. Jakiś czas temu w rozmowie z Pudelkiem ujawniła, w co inwestuje.
Lubię inwestować w dobra luksusowe, mam tutaj ma myśli zegarki albo różnego rodzaju biżuterię. To są takie rzeczy, w które inwestuję, w razie, gdyby coś się stało. To zawsze można do torebki spakować, wyjechać, sprzedać za granicą i mieć te pieniądze na nowy start, w razie, gdyby jakaś wojna była czy coś. To jest zawsze dobre wyjście. Małe błyskotki, a dużo warte
Karolina Pisarek sprzedała mieszkanie i kupiła sobie zegarek
Modelka w trakcie ostatniego wywiadu dla "Plejady" opowiedziała nieco o najdroższym przedmiocie, jaki ma w swoim domu. Okazuje się, że jest to... zegarek. Zafundowała go sobie po tym, jak z zyskiem sprzedała mieszkanie. Karolina tłumaczyła, że choć była to pewnego rodzaju inwestycja - stanowi ona tylko część jej większej strategii biznesowej.
W moim domu [najdroższy jest] zegarek. Kupiłam ten zegarek, jak sprzedałam swoje mieszkanie z zyskiem i postanowiłam, że zainwestuję te pieniądze w coś, czego wartość nie spadnie, a zawsze będzie można szybko sprzedać. Oczywiście, to była tylko część pieniędzy, więc resztę zainwestowałam w inne rzeczy, ale dlatego kupiłam właśnie zegarek
Karolina Pisarek nie była jednak szczególnie wylewna w kwestii kwoty, jaką wydała na wspomniany zakup. Nie jest natomiast żadną tajemnicą, że nasze gwiazdki i celebryci mają słabość do błyskotek oraz gadżetów wartych krocie.
Udany zakup?
ZOBACZ TAKŻE: Roger Salla żartobliwie o zakupie sportowego auta za MILION ZŁOTYCH: "Mam bogatą żonę"
