Ujawniono tajne notatki Jeffreya Epsteina. Wymagał od dziewczyn, żeby udowodniły, że NIE SĄ PEŁNOLETNIE: "Mają być drobne i nieletnie"
Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych opublikował dokumenty ze słynnych "akt Epsteina" i sprawa znów nabrała medialnego wymiaru. Okazuje się, że skompromitowany miliarder osobiście upewniał się, że dziewczyny były niepełnoletnie.
Ujawnienie "akt Epsteina" przez Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych sprawiło, że o sprawie skompromitowanego miliardera znów jest głośno. Mowa nie tylko o zdjęciach, na których przewinęło się kilka kojarzonych postaci, lecz także o notatkach, które podkreślają skalę nadużyć.
Ujawniono szokujące notatki Jeffreya Epsteina
Teraz media przytaczają szokujące zeznania z maja 2019 roku, gdy osoba, której danych nie ujawniono, opisała, jak bardzo Epstein był zdeterminowany, aby sprowadzane dziewczyny rzeczywiście były niepełnoletnie. W jednym z przypadków pedofil miał nie dowierzać, że jedna z ofiar była poniżej 18. roku życia i z tego powodu poprosił ją o dowód, żeby mieć absolutną pewność.
Materiały z prywatnej wyspy Jeffreya Epsteina
W tych samych zeznaniach odnotowano notatkę, że pewna osoba, której danych również nie ujawniono, "spartaczyła sprawę i przyprowadziła starsze dziewczyny". Co ciekawe, Epstein był też wściekły na jednego ze wspólników, bo ten sprowadził mu nastolatkę o ciemnej karnacji, a tego ponoć nie akceptował.
Nie chciał dziewczyn z hiszpańskimi korzeniami ani z ciemną karnacją. Gdy wspólnik odpowiedział, że wypełniał rozkazy i zgodnie z prośbą sprowadził mu "młodą dziewczynę", jak chciał, to Epstein miał odpowiedzieć: "Tak, ale nie ciemną". Mówił: "Wiesz, co lubię". Chodziło o to, że dziewczyny mają być "młode, drobne i nieletnie"
Jednocześnie osoba, której zeznania opisano, nie była w stanie potwierdzić ani zaprzeczyć, czy niektóre z ofiar miliardera i jego znajomych miały jedynie 13 lat. W notatkach wspominano natomiast o dziewczynach, które miały od 14 do 17 lat.