Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|

Wiktoria Gąsior relacjonuje pobyt w szpitalu psychiatrycznym: "Nie da się tutaj odpocząć. Wszyscy bardzo krzyczą"

298
Podziel się:

Wiktoria Gąsior z "Hotelu Paradise" ostatnio na własne życzenie zgłosiła się do szpitala psychiatrycznego. W najnowszym wpisie celebrytka opisała swój pobyt w placówce, przy okazji zdradzając, że zamierza ubiegać się o "jak najszybszy wypis".

Wiktoria Gąsior relacjonuje pobyt w szpitalu psychiatrycznym: "Nie da się tutaj odpocząć. Wszyscy bardzo krzyczą"
"Hotel Paradise". Wiktoria Gąsior chce wyjść ze szpitala psychiatrycznego (Instagram)

W czwartek Wiktoria Gąsior podzieliła się z instagramowymi obserwatorami niepokojącym wpisem. Uczestniczka czwartej edycji "Hotelu Paradise" opublikowała na swoim profilu obszerny post, w którym poinformowała, że na własne życzenie zgłosiła się do szpitala psychiatrycznego. Celebrytka w gorzkich słowach wspomniała także o swoim pobycie w "HP", wprost nazywając program "piekłem". Niedługo później trenerka personalna i zawodniczka fitness udostępniła w sieci kolejny post. Gąsior zdradziła, że początkowo trafiła na oddział ginekologiczny, gdzie zdiagnozowano u niej endometriozę. Podczas pobytu w szpitalu celebrytka odbyła szczerą rozmowę z psychologiem, po której poprosiła, by przewieziono ją do szpitala psychiatrycznego.

Wiktoria Gąsior relacjonuje pobyt w szpitalu psychiatrycznym. "Chcę stąd wyjść na własne życzenie"

W piątek na instagramowym profilu Wiktorii Gąsior pojawił się kolejny, obszerny wpis. Znana z "Hotelu Paradise" celebrytka postanowiła opowiedzieć obserwatorom o dotychczasowym pobycie w szpitalu psychiatrycznym. Jak przyznała, czas spędzony w placówce uświadomił jej, że nie uda jej się odpocząć psychicznie. W związku z tym Gąsior postanowiła więc na własne życzenie opuścić szpital psychiatryczny.

W najnowszym wpisie Wiktoria zdradziła, że w placówce nie zaznała upragnionej ciszy i spokoju, których potrzebuje, by stanąć na nogi. Celebrytka przyznała także, że miała problemy z otrzymaniem kroplówki w obliczu silnych wymiotów i dopiero po upływie doby podano jej leki na astmę. Obszerny post zdążył już zniknąć z profilu Gąsior.

Cały dzień spałam... Tu nie jest tak kolorowo. Nie da się tutaj odpocząć. Wszyscy bardzo krzyczą. Lekarze, pielęgniarki, pacjenci... Jest bardzo głośno. Ja lubię ciszę i spokój i wiem, że to mi jest właśnie potrzebne, żeby stanąć na nogi - napisała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Klaudia El Dursi komentuje nękanie Wiktorii: "To, co widać w telewizji to namiastka"

Od wczoraj wymiotowałam bardzo dużo. Czułam już, że jestem już okrutnie odwodniona. Przez 24 h nie mogłam nawet doprosić się o kroplówkę nawadniającą, bo i tak mam już wenflon. Gdy tylko coś wypiję, to od razu mnie mdli... Kroplówkę dostałam po 24 h. Nie dostawałam moich leków na astmę. Nie chcieli mi ich wydawać bez zgody lekarza. Prosiłam lekarza o dopisanie leków do karty. Czekałam aż dobę, aby w końcu je wziąć i móc oddychać normalnie - czytamy.

Wiktoria Gąsior chce wyjść ze szpitala psychiatrycznego. "Będę się starać o jak najszybszy wypis"

W dalszej części usuniętego już wpisu Wiktoria Gąsior zdradziła, że w szpitalu podano jej leki na uspokojenie, po których spała cały dzień. Choć celebrytka zgłosiła się do placówki, by odpocząć psychicznie, jak podkreśliła, nie chce, by jej leczenie wyglądało w ten sposób.

Dziś już nie wytrzymałam. Dali mi 2 razy leki na uspokojenie i spałam cały dzień. Przyjechałam tutaj, żeby w końcu odpocząć psychicznie. Ale tak się nie da. Nie chcę "odpoczywać" tylko po lekach, które mi dają i wycinają mnie na cały dzień. Tu nie o to chodzi. Tak człowieka nie wyleczysz - stwierdziła.

Wiktoria podkreśliła, że ma świadomość, z jakich powodów trafiła do szpitala psychiatrycznego, a doświadczenia minionych dni uświadomiły jej, iż powinna skorzystać z pomocy specjalisty. Dlatego też zamierza ubiegać się o jak najszybsze wypisanie z placówki.

Ja rozumiem już, dlaczego tu trafiłam. Bo bardzo długo broniłam się przed wizytą u psychiatry. Wolałam moją bezpieczną przestrzeń. Mój dom, mojego mężczyzną (tak, kochani, jestem w związku) w nim razem ze mną, naszą Zuzię obok i moje życie, które już było spokojne. Po tej akcji uwierzyłam, że muszę być pod opieką specjalisty i walczyć z moimi bliskimi o lepsze jutro. Dlatego chcę stąd wyjść na własne życzenie... Czekam na lekarza i będę się starać o jak najszybszy wypis. A teraz znowu idę spać, bo znowu mnie po tym wycina... Dramat... Kocham Was bardzo i dziękuję, że jesteście - napisała.

Gdzie szukać pomocy?

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(298)
Smutne
rok temu
Od kiedy w szpitalu psychiatrycznym można mieć telefon? Ona robi z tego show !!!
Wiktoria
rok temu
Jak ja miałam silne napady paniki i silne napady jakiegoś dziwnego przerażenia to nawet nie byłam w stanie spojrzeć na telefon która godzina. Przeraża mnie ona. Niby chora, a wszystko musi pokazać
Dowód
rok temu
Na odpoczynek przyjechała? No nomalna to nie jest.
Abc
rok temu
Pracuje na psychiatrii. Ta pani się chyba pomyliła i swoim zachowaniem kpi z ludzi ciężko chorych psychiatrycznie i przebywających na oddziale..
Gość
rok temu
Szpital psychiatryczny to nie jest kolorowe miejsce jak to opisała w pierwszych postach. Tam nie da się odpocząć, ciągle cie faszerują nawet jak nie ma takiej potrzeby. Czemu? Żeby był spokój na oddziale. Jako nastolatka miałam przyjemność tam być...jeśli za głośno smiałyśmy się z koleżanką bo o dziwo miałyśmy lepszy dzień (obie depresja) to regularnie pielęgniarki straszyły nas "zastrzykiem w dupę". Niektórzy je naprawdę dostawali np za to, że po 22 chwilę się zagadali z koleżanką, kolegą z innego pokoju. Szpital psychiatryczny to ostateczność dla ludzi, którzy zagrażają sobie. Nigdy więcej nie zdecyduje się na to w innym wypadku. Wyszłam na własne życzenie, a właściwie wtedy życzenie rodziców bo ich o to prosiłam.
Najnowsze komentarze (298)
emo geralt
rok temu
ugh jak dla mnie cos jej sie pomylilo. jak dobrze zrozumialam to poszla tam bo chciala i narzeka. A czego sie spodziewala? chyba jakk infuencerka powinna wiedziec cokolwiek o świecie. Szpitale psychiatryczne w polsce to nie resort na bali, tylko szpitale psychiatryczne w polsce. jezeli chce "odpoczac psychicznie" to niech jedzie do ciechocinka albo jak czlowiek na terapie. w szpitalach prawie nie ma miejsc a sa ludzie, ktorzy dużo bardziej tego potrzebuja, bo stanowia zagrozenie dla swojego zycia, a nawet zycia innych. Ale baba sobie zajmuje miejsce, bo tak. A poza tym jesli chce 'odpoczac' to czy czasem nie powinna ograniczyć udzielanie sir w soacial mediach? Jak dla mnie to podejrzewam ze chofzi o qtencje
Tak...
rok temu
A telefon to chyba schowała w więziennym portfelu
Gosciowa
rok temu
Żenada.
Dena
rok temu
Witam z jednym się zgodzę z tą panią praktycznie nie leczycie ludzi a tylko faszerujecie ich lekami i na tym wasza rola się kończy macie haj lajf spoko na cały dzień wiem bo tak robili z moją koleżanką która tam wytrzymała ❤️
Rod
rok temu
Czego to pseudogwiazda nie zrobi żeby o niej pisali. Nawet pójdzie do szpitala zajmować miejsce naprawdę chorym.
Konrad
rok temu
Lek na uspokojenie po którym się śpi to HYDROXYZYNA. Ona właśnie tak usypia.
Kto kontroluj...
rok temu
Dla kogo są oddziały psychiatryczne? Bo z depresją tam by z opisu zglupial. Lekarze i pielęgniarki krzyczą?I lekami faszeruj żeby człowiek cały dzień spał?To co to za leczenie?To oglupianie bardziej ludzi. Tam powinny być różne oddziały,z różnymi chorobami i psycholodzy.Leczyc ludzi by wyleczyć,a nie leczyć bez końca,aby za nic kasa szła.
Lol
rok temu
Histerie zrobiła na ginekologii to zawieźli ją na psychiatryczny. Na życzenie nie wożą karetką księżniczek po mieście.
👤👤👤👤
rok temu
Odłączyć od internetu. Kabaret sobie robi czy co, myślała że jak napisze że jest w szpitalu jej zdaniem psychiatrycznym to jej laiki,suby czy łapki (zwał jak zwał)w górę pójdą a tu nic i już jest zdrowa.
Dzik
rok temu
Kto to wogóle jest?
Antoni bez br...
rok temu
Dziwna jest. Powinna zostać na ginekologii jak miała kobiece problemy. Chyba myślała że jedzie na kuracje do psychiatryka i będą skakać koło niej. Powinni jej zabrać telefon
Marta
rok temu
Niestety, ale powinno się chyba bardziej uświadomić ludzi, szpital psychiatryczny to nie jest placówka, do której się trafia by 'odpocząć, wyciszyć się'.. w szpitalu na taki oddział zamknięty trafiają wszystkie osoby które tej hospitalizacji potrzebują, z bardzo różnymi chorobami i w różnym ich stadium, stanowiące zagrożenie życia dla siebie i otoczenia. To normalne że w takim miejscu prawie cały czas jest głośno, przyjęcia są o każdej porze dnia i nocy. Są pacjenci w pasach, często osoby głęboko upośledzone lub bardzo agresywne, z tym się trzeba liczyć. Często na dyżurze jest jeden lekarz na kilka oddziałów, nie oszukujmy się. W dzień jest kilka lekarzy do popołudnia, wszyscy są bardzo zajęci: personel, lekarze, pielęgniarki, bo na prawdę mają masę rzeczy do ogarnięcia, papierologii, decyzji, rozmów. Często Ci ludzie są już po prostu przemęczeni, mając dyżury nocne, całe dnie na oddziale. A kto był ten wie, że nawet w nocy dyżur nie polega na piciu kawki z gazetką w cichej dyżurce, tam 'dzieje sie' w dzien i w nocy.. Nie jestem lekarzem, ale wiem z doświadczenia, że pielęgniarki nie są w stanie czasem we 2 ogarnąć potrzeb, pielęgnowania, przygotowywania leków, raportów, spinania w pasy i przebierania pampersów, zachowania problematycznych pacjentów, wycierania zalanych łazienek, a nawet gaszenia pożarów ( z autopsji, ktoś przemycił chłopakowi w pasach zapalniczkę, żeby zapalił papierosa...to sami sobie wyobraźcie 🙄). Wierzę, że mogło tak być, jeśli chodzi o kroplówkę, bo niestety nie pacjent a personel medyczny ustala, czy jest ona konieczna. Nie oznacza to oczywiście, że to tak powinno wyglądać, zostawia to dużo do życzenia, ale skargi które opisuje pacjentka nie są na tyle rażące, aby dziwić się takim kłopotom będąc w szpitalu psychiatrycznym.. Odpocząć można w domu, pod opieką psychiatry, psychologa i bliskiej rodziny, to często dużo lepszy wybór, ale to pacjent zazwyczaj o tym decyduje.. zdrówka życzę Pani jak i wszystkim, którzy muszą się mierzyć z tymi strasznymi stanami i chorobami.
Srsly
rok temu
A czego oczekiwała? Psychiatryk to nie luksusowe spa.
Fikfok
rok temu
A gdzie jest ten ładny chłopiec z Gdyni ?!! Jej partner w Hotelu P.!! Nie pomaga jej,czy to pic na wodę wszystko ,ustawka haha.
...
Następna strona