Niespełna dwa lata temu Harry Styles zakończył swoją światową trasę koncertową Love On Tour. Wówczas brytyjski piosenkarz zapowiedział, że wróci do swoich fanów w odpowiednim czasie i rozpoczął długie wakacje. Od tego momentu stara się unikać blasku fleszy i zdaje się korzystać z życia.
Członek One Direction co jakiś czas jest widywany przez fanów w najróżniejszych zakątkach świata, gdzie wykonuje dość nietypowe jak na gwiazdora aktywności. Muzyk miał już okazję przebiec maraton, stał na głowie w szczerym polu, a nawet naprawiał samochód. Ostatnio był widziany w okolicach studia nagraniowego, zatem niewykluczone, że rozpoczął pracę nad nowym krążkiem. Nie mógł sobie jednak odpuścić wyjazdu do Watykanu na czas konklawe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Harry Styles przyleciał na konklawe
Mówiąc z przymrużeniem oka, do listy rzeczy, które w wolnym czasie zrobił Harry Styles można oficjalnie dopisać wyczekiwanie wyboru nowego przywódcy Stolicy Piotrowej. Piosenkarz w czapce z daszkiem "techno is my boyfriend" oraz z pozostałymi wiernymi stanął na placu świętego Piotra, gdzie obserwował Kaplicę Sykstyńską, z której lada moment miał się wydobyć biały dym. Niestety, nie wiadomo czy miał okazję na żywo zobaczyć papieża Leona XIV.