95-letnia królowa Elżbieta walczy z COVID-19. Pałac Buckingham informuje o STANIE ZDROWIA monarchini
Kilka dni temu Pałac Buckingham przekazał, że królowa Elżbieta zmaga się z zakażeniem koronawirusem. Jej obowiązki tymczasowo przejął książę William, a sama monarchini, mimo wcześniejszych zapewnień, odwołała najbliższe spotkania, które miały się odbywać zdalnie.
W połowie lutego media informowały, że mimo środków ostrożności koronawirus znów zdołał pokonać mury Pałacu Buckingham. Pierwszą osobą z pozytywnym testem okazał się książę Karol, który zmagał się z COVID-19 już drugi raz. Niedługo potem poinformowano, że zakażona jest także księżna Camilla, a dwa dni wcześniej Karol widział się z królową, co momentalnie wywołało falę niepokoju wśród poddanych.
Czarny scenariusz niestety potwierdził się dziesięć dni później, gdy media ogłosiły, że królowa Elżbieta też zmaga się z koronawirusem. W krótkim oświadczeniu Pałac Buckingham przekazał wtedy, że monarchini na szczęście przechodzi COVID-19 dość łagodnie i zamierza kontynuować wykonywanie lekkich obowiązków. Na spotkaniach miała się natomiast pojawiać wirtualnie.
Stan zdrowia królowej to jeden z głównych tematów poruszanych w mijających dniach w mediach. Poddani wyraźnie martwią się o los monarchini, która oprócz bycia w zaawansowanym wieku podupadła podobno ostatnio na zdrowiu. Jeszcze niedawno jeden z tabloid przyuważył, że królowa wyraźnie schudła w ciągu ostatnich miesięcy. Coraz rzadziej pojawiała się też publicznie, jedynie potęgując medialne spekulacje.
Królowa poza pałacem. Pierwsze takie wyjście Elżbiety II
Teraz Pałac Buckingham informuje, że Elżbieta II doświadcza "umiarkowanych symptomów" zakażenia, a przebieg choroby w jej przypadku ma przypominać zwykłe przeziębienie. Mimo dobrej miny do złej gry wygląda jednak na to, że COVID-19 nie pozostaje obojętny dla jej samopoczucia. O ile naturalnym jest, że teraz w obowiązkach zastępuje ją książę William, to królowa postanowiła odwołać także swoją obecność na zdalnych konferencjach, które miały odbywać się we wtorek.
W nowym oświadczeniu Pałac poinformował, że Elżbieta II nie weźmie udziału w zaplanowanych spotkaniach przez internet, a jej najbliższe aktywności będą zależeć od tego, jak będzie wyglądał dalszy przebieg choroby. Nadal jednak zapewniano, że mówimy o objawach typowych dla przeziębienia.
Z racji tego, że Jej Wysokość wciąż doświadcza umiarkowanych, podobnych do przeziębienia symptomów choroby, podjęto decyzję o tymczasowym wstrzymaniu jej wirtualnych aktywności. Królowa nadal zamierza jednak wykonywać najlżejsze obowiązki. Informacje o kolejnych spotkaniach w tym tygodniu zostaną podjęte w najbliższym czasie - ogłoszono.
Jak podkreśla "New York Times", Pałac wciąż oficjalnie nie potwierdził, że to książę Karol był osobą, od której królowa się zaraziła. Mówi się jednak, że w Windsorze rośnie liczba zakażeń wśród personelu, co może wskazywać, że za dalszą transmisją wirusa mogli stać także szeregowi pracownicy, z którymi monarchini lub jej bliscy mieli sporadyczny kontakt.
Pudelek życzy królowej szybkiego powrotu do zdrowia.