DUŻE EMOCJE po finale "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Oberwało się nawet Kasi. "Ona go IDEALIZOWAŁA"
Finał programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" przyniósł widzom wiele emocji i zaskoczeń. Tuż po emisji odcinka internauci szybko uaktywnili się w mediach społecznościowych, dzieląc się swoimi przemyśleniami i głównie gorzkimi refleksjami.
W zakończonym właśnie sezonie "Ślubu od pierwszego wejrzenia" widzowie śledzili losy trzech par: Kai i Krystiana, Kasi i Macieja oraz Karoliny i Macieja. Podczas finałowego spotkania z ekspertkami tylko pierwsza para zdecydowała się na rozwód - co, patrząc na ich historię, nie było chyba dla nikogo zaskoczeniem. Miesiąc później, gdy ekipa ponownie odwiedziła uczestników, sytuacja wciąż wyglądała tak samo. Pozostałe dwie pary nadal były razem i próbowały budować trwałe relacje.
Wywiady, które pojawiły się na tvn.pl, rozwiały wszelkie wątpliwości - wszystkie trzy małżeństwa są w trakcie rozwodu.
"Ślub od pierwszego wejrzenia" TVN. Największe porażki programu
Komentarze widzów po finale "Ślubu od pierwszego wejrzenia"
Tak jak wspomnieliśmy, Kaja i Krystian zdecydowali się na rozwód już podczas spotkania z ekspertkami, co nie było niespodzianką. Mimo to, sposób, w jaki podjęli decyzję, spotkał się z falą krytyki. Internauci zarzucali im brak dojrzałości i ciągłe obwinianie się nawzajem.
Innej decyzji być nie mogło; Chyba nikogo to nie dziwi; W ich przypadku nikt nie jest zaskoczony decyzją; Nie są dla siebie stworzeni; Kaja oczywiście na niego winę zrzuciła; Śmieszny jesteś Krystian..."Nie chce czegoś powiedzieć, żeby nie urazić Kai"... Cały sezon gadał za jej plecami, że nie może na nią patrzeć i wszystko go w niej denerwuje - czytamy.
Na drugim biegunie byli Kasia i Maciej, którzy szybko zyskali sympatię widzów. To właśnie w ich relacji wielu upatrywało szansy na to, że choć jedno małżeństwo z programu przetrwa próbę czasu. Dziś wiadomo już, że tak się nie stało, choć bezpośrednio po emisji odcinka widzowie nie mieli jeszcze tej świadomości.
Najmądrzejsza dziewczyna ze wszystkich edycji - szczera, prawdziwa i normalna; Kasia jest świetna. Ta jej szczerość jest taka powalająca. Uwielbiam tę dziewczynę. W Maćka też wierzę, myślę że te kamery go przerosły. Mam nadzieję, że są razem szczęśliwi; Wszystkie tu jesteście takie zachwycone, a ja myślę, że ona go zwyczajnie idealizowała; Bardzo się cieszę! Mam nadzieję, że wszystko sobie ułożyli i są szczęśliwi Kasia jest niesamowicie pozytywna, ciepła i wyrozumiała. To ich uratowało; Kasia! To jest wygrana tej edycji. Bez obrażania się, jak kamery pokażą, nie dawała powodów by jej nie lubić; Piękne wnętrze tej dziewczyny, widać że ona bardzo chce, a zobaczymy co wypajacuje mąż. Trzymam kciuki za nich, bo ona super dziewczyna. A on... Wiele pytań - czytamy.
Relacja Karoliny i Macieja wzbudzała natomiast skrajne emocje. Ich problemy z komunikacją oraz odmienne podejście do życia były szeroko komentowane, a wielu widzów od początku wątpiło w przyszłość tego małżeństwa. W komentarzach nie brakowało też głosów współczucia dla Karoliny - sugerowano, że bywała traktowana bez odpowiedniego zaangażowania, a momentami wręcz emocjonalnie manipulowana. Widzowie zwracali uwagę, że jej nerwowy śmiech mógł być sposobem na ukrycie stresu i napięcia. W dyskusjach powracał również wątek siostry Karoliny, która towarzyszyła uczestnikom podczas podejmowania ostatecznej decyzji.
Po co ta siostra się tam pojawiła? Jaki był w tym cel?; Tegoroczna edycja to kwintesencja mężczyzn obecnie (oczywiście nie wszyscy). Zero rozmowy, zero kultury do kobiety, obrażanie się, manipulacje, przypisywanie poczucia winy, brak akceptacji itd. Panie, chroń kobiety od takich facetów; Maciejowi zależy, żeby dobrze wypaść i pewnie Karolina mu to zapewniła mówiąc, że zostaje w małżeństwie; Ale przynajmniej dobrze w TV to się prezentowało… Maciej na pewno był zadowolony; Pasuje tylko jedno słowo: żenada; W odcinku finałowym, poza decyzjami uczestników, powinni wrócić do czasu decyzji ekspertek i wyjaśnić ludziom, na jakiej podstawie zostali dopasowani; On jest taki sztuczny, że pianka montażowa w oknie ma więcej luzu; Maciuś to pozer, wszystko pod kamery, te kwiaty na koniec, przemowa, miny i zaduma, wszystko wyuczone... - czytamy.
Jakie jest wasze zdanie na temat ostatniego sezonu "Ślubu od pierwszego wejrzenia"?