Prokuratura podała przyczynę śmierci 11-letniego Nikodema Mareckiego
Prokuratura ujawniła szczegóły tragicznego wypadku, w wyniku którego zginął 11-letni Nikodem Marecki. Chłopiec został potrącony przez samochód dostawczy i zmarł z powodu pęknięcia wątroby. Sprawę bada Prokuratura Rejonowa w Miechowie.
27 listopada 2025 r. w Szczepanowicach doszło do tragedii z udziałem 11-letniego Nikodema Mareckiego, który zginął w wyniku potrącenia przez samochód dostawczy. Chłopiec wybiegł zza autobusu prosto na jezdnię, co uniemożliwiło kierowcy uniknięcie zderzenia. Kierowca był trzeźwy i przestrzegał przepisów.
Kierowca pojazdu, który potrącił 11-latka, nie usłyszał zarzutu. Mężczyzna był trzeźwy w momencie zdarzenia, jechał z dozwoloną prędkością. Chłopiec wybiegł na jezdnię z autobusu. Mimo tego w ramach śledztwa powstanie opinia rekonstrukcyjna, która wykaże, czy kierowca naruszył zasady ruchu drogowego
Filip Pławiak o kontrowersjach wokół "Białej odwagi": "Spodziewałem się różnych wiadomości"
Przyczyna śmierci Nikodema Mareckiego
Śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Miechowie ma na celu dokładne wyjaśnienie wszystkich okoliczności wypadku. Analizowane są zeznania świadków oraz zebrane dowody. Rzeczniczka krakowskiej prokuratury, Oliwia Bożek-Michalec, potwierdziła, że bezpośrednią przyczyną śmierci chłopca było pęknięcie wątroby.
Miał bardzo masywne pęknięcie lewego płata wątroby
Badania dotyczące wypadku skupiają się na momencie, kiedy chłopiec znalazł się na jezdni, oraz na trajektorii ruchu pojazdu. Prokuratura nadal gromadzi materiały dowodowe i zapowiada, że opinie biegłych pomogą ustalić odpowiedzialność. Wstępne ustalenia wskazują, że kluczowym czynnikiem było nagłe wtargnięcie dziecka na drogę, a kierowca nie przekroczył prędkości.
Chłopiec wysiadł z autobusu szkolnego i wychodząc zza tego autobusu przebiegał na przeciwną stronę drogi i wbiegł wprost pod nadjeżdżający samochód ciężarowy