Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kamil Kozłowski
Kamil Kozłowski
|

Adrian ze "ŚOPW" rozpoczyna walkę z glejakiem: "Przed nami chemioterapia". Zapowiedział start ZBIÓRKI na leczenie

282
Podziel się:

Adrian Szymaniak, były uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia", zmaga się z glejakiem mózgu. Wspólnie z żoną na bieżąco relacjonują przebieg choroby oraz codzienne zmagania o upragniony powrót do zdrowia. Małżonkowie przekazali wieści o rozpoczęciu leczenia onkologicznego oraz możliwości udzielenia finansowego wsparcia.

Adrian Szymaniak niebawem przystąpi do leczenia glejaka mózgu
Adrian Szymaniak niebawem podda się chemioterapii (Instagram)

Pierwsze wiadomości o problemach zdrowotnych Adriana Szymaniaka dotarły do nas 2 miesiące temu. Uczestnik programu "Ślub od pierwszego wejrzenia", któremu udało się odnaleźć na wizji miłość swojego życia, trafił do szpitala z silnymi bólami głowy. Niestety, po przejściu dwóch skomplikowanych operacji mózgu, lekarze zdiagnozowali u niego glejaka IV stopnia. Zrozpaczony mężczyzna wspomniał o astronomicznych kosztach jego leczenia w skali zaledwie jednego miesiąca.

Olbrzymim wsparciem służy mu poślubiona ponad 7 lat temu żona Anita. Niestrudzenie towarzyszy mu podczas odwiedzania kolejnych ośrodków leczniczych i konsultacji medycznych. Wspólnie dzielą się obszernymi relacjami z internautami, którzy mocno trzymają kciuki za możliwie najszybszy powrót Adriana do zdrowia.

Adrian Szymaniak trafił pod profesjonalną opiekę lekarzy

Dzięki zbudowanym w sieci olbrzymim zasięgom, Adrian i Anita otrzymują mnóstwo wiadomości z wyrazami wsparcia oraz cennymi wskazówkami w procesie leczenia. Kilka dni temu wybrali się do polecanego przez ich followersów ośrodka w Gliwicach, jednak na miejscu okazało się, że Szymaniak nie kwalifikuje się do badań klinicznych. Zdecydowanie więcej wiatru w skrzydła dała im wizyta w bydgoskim centrum, przed którym powstało najnowsze zdjęcie pełnych nadziei małżonków.

Wyznaczyliśmy wstępną drogę leczenia. Dostaliśmy odpowiedzi na wiele naszych pytań i wątpliwości. Bycie w takiej chorobie jest trochę jak błądzenie w labiryncie. Dostaliśmy od Was mnóstwo poleceń, sami czytamy dużo polskich i zagranicznych forów, ale trzeba z tej wiedzy wyciągnąć to, co najlepsze, oraz to, co może pomóc, a nie zaszkodzić. Dziękujemy za wiele rozmów, maili, osobistych spotkań, kiedy potraficie na ulicy zwyczajnie nas przytulić. To wzruszające momenty, w których odzyskuje się wiarę w ludzi - napisali poruszeni uczestnicy TVN-owskiego reality.

Anita Szydłowska wróciła do poruszanego już wcześniej przez męża tematu pomocy finansowej. W najnowszym poście na Instagramie napisała w ich wspólnym imieniu, że "niebawem założymy oficjalną zbiórkę".

Zauważyłam, że w kontekście choroby zawsze mówię MY, bo kiedy choruje jedna osoba, to tak naprawdę choruje całe otoczenie. Nie poddajemy się i niebawem damy znać o kolejnych krokach. Z pozytywnym nastawieniem wchodzimy w kolejny etap tej walki. Przed nami radio i chemioterapia. Trzymajcie kciuki - dodała, informując o dalszych krokach w leczeniu choroby.

Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(282)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Kasiek
5 godz. temu
To nie jest tak, że ludzie nie chcą pomagać. Chcą. Ale naprawdę widać coraz częściej że całkiem sytuowani ludzie proszą o pieniądze. To nieporozumienie. Jak ktoś chce - niech wpłaca, ale jest tylu ludzi którzy żyją skromnie, ich zbiórki są bardzo "ciche" w zestawieniu z tym co organizują celebryci...lepiej zajrzeć na siepomaga i poczytać, tam wielu ludziom naprawdę można poratować, oni nie mają bogatych i znanych znajomych...
Ligia D.
4 godz. temu
przeciez leczy sie na NFZ, wiec na co zbiera za przeproszeniem?
Ligia D.
4 godz. temu
przeciez leczy sie na NFZ, wiec na co zbiera za przeproszeniem?
Anna M.
3 godz. temu
Przez takich ludzi czlowiek traci wiarę w zbiórki.
daniel x.
4 godz. temu
Dlaczego zbierasz kasę, skoro leczenie jest na nfz. Pokaż histpat
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Poziom
4 godz. temu
Nie rozumiem tych zbiórek. Moja mama ma raka trzustki, jest po operacji i chemioterapii. Całe leczenie było na NFZ. Kolejne badania - tonografia, PET również. Dojazdy do lekarza do innego, dużego ośrodka sfinansowali rodzice sami, a nie śpią na pieniądzach. Wiadomo, są dodatkowe koszty, jak prywatne wizyty etc. bo kolejki są czasami gigantyczne albo miejsca w poradniach dopiero na 2027 lub nie ma w ogóle zapisow. Nikomu nie przyszło do głowy zakładać zbiórki...
Zbiórka
5 godz. temu
Już bokiem wychodzą mi te zbiórki. Tak wiem: nie chcę to nie muszę wpłacać.
Olka
5 godz. temu
Ale na co ta zbiórka? Przecież u nas leczenie glejaków jest na NFZ.
Ana
5 godz. temu
Oczywiście żal człowieka i życzę mu zdrowia. Ale czemu znowu zbiórka?
Tres
4 godz. temu
Oni za jeden post mają tyle pieniędzy co Kowalski za miesiąc pracy. Współczuję choroby ale nie uwierzę że nie własnych pieniędzy
NAJNOWSZE KOMENTARZE (282)
Katarzyna L.
6 min. temu
Lecz sie I walcz. Zbieraj I nie myśl o tych co piszą źle. Tu chodzi o życie
przykre
10 min. temu
Nie mój klimat z wrzucaniem wszystkiego do sieci, ale szkoda chłopa.
Jak to?
17 min. temu
Maz znajomej po 8 latach na nawrot, przechodzili przez wszystko bez zbiorek ?????
Portia
19 min. temu
Jeśli otworzy zbiorkę, szybko hajs uzbiera. Fajnopolacy pomagają komukolwiek jeśli jest medialny i pokazał gebe w tv albo w internetowych albo katastrofa jest medialna ...jak np. śmierć pilota
Anonim
28 min. temu
Szczerze mówiąc mam coraz większy niesmak, gdy widzę kolejne zbiórki od znanych osób. Dzięki swojej popularności w kilka dni potrafią zebrać setki tysięcy złotych, a przecież są ludzie naprawdę ciężko chorzy, zupełnie anonimowi, którzy nie mają takiego zasięgu i nigdy nie zobaczą takich kwot. To przykre, że system pomocy opiera się bardziej na popularności niż na realnej potrzebie. Szkoda, że media nie poświęcają tyle uwagi tym mniej znanym zbiórkom, bo tam naprawdę jest dramat.
Kolega z klas...
43 min. temu
Aktor z hulajnogą nazbieral juz 200 tysięcy złotych
Xxx
44 min. temu
Tak się zastanawiam na co idą te pieniądze z tych zbiórek. Prawie każdy ma ubezpieczenie zdrowotne. Ja choruję na raka od dwóch lat, operację miałam w państwowym szpitalu na NFZ, radioterapię także. Na rehabilitację też chodzę na fundusz. Wstyd że takie osoby publiczne żerują na naiwności i dobrym sercu innych ludzi którzy wpłacają im pieniądze.
Parafianka
44 min. temu
Wole dać ojcu dyrektorowi
deni
44 min. temu
Ma rodzinę, to chce walczyć.
Elon Muzg
46 min. temu
Wpłacam 100 tysięcy złotych
jak
51 min. temu
Przecież w szpitalu jest bezpłatne leczenie.
Daya
53 min. temu
Na utrzymanie rodzinki po śmierci. On sam wie że z tym glejakiem to marne szanse na zwycięstwo. Mimo wszystko życzę powodzenia i zdrowia.
Monika41
1 godz. temu
niech korzysta z życia póki jeszcze może, na pewno już mu niewiele zostało, może kilkanaście miesięcy, ale śmierć jest dobra, bo jest przejściem do innego, duchowego świata, świata w którym żyją dusze a może nawet kiedyś jego dusza przejdzie przez reinkarnację.
Anonim
1 godz. temu
Wykorzystują chorobę dla kasy, ludzie trochę klasy.
...
Następna strona