Amerykańska codzienność Moniki Ordowskiej: ekskluzywne imprezy, prywatny odrzutowiec i fotki w bikini. Tak trzeba żyć?
W rozmowie z Żurnalistą Piotr Zelt opowiedział, jak to przed laty dowiedział się, że dziecko, które wychowuje, nie jest jego biologicznym potomkiem. Tymczasem jego była partnerka, Monika Ordowska, cieszy się obecnie życiem u boku amerykańskiego multimilionera. Codzienność 35-latki wypełniają podróże prywatnym odrzutowcem i luksusowe wycieczki. Fajnie ma?
Życie Moniki Ordowskiej zmieniło się diametralnie po tym, jak kilka lat temu opuściła Polskę i odnalazła szczęście w USA. Obecnie pławi się w luksusie i jest w związku ze starszym o 27 lat amerykańskim multimilionerem.
Wcześniej Ordowska była w centrum uwagi, gdy jako Miss Warszawy i prezenterka telewizyjna związała się z Piotrem Zeltem. Para oczekiwała dziecka, jednak radość aktora zgasła, gdy dowiedział się, że nie jest ojcem dziewczynki. 35-latka szybko przeniosła się do Stanów Zjednoczonych, gdzie rozpoczęła nowy rozdział życia z Kevinem Rudeenem. W tym roku zakochani będą świętować 6. rocznicę ślubu.
Luksusowe życie Moniki Ordowskiej
Od kilku lat Monika prowadzi firmę deweloperską, którą założyła dzięki wsparciu finansowemu męża. 35-latka jest też ambasadorką marki odzieżowej. Poza pracą celebrytka znajduje całkiem sporo czasu na relaks. Podróżuje luksusowymi jachtami i prywatnym odrzutowcem, a wartości jej stylizacji wynoszą nierzadko dziesiątki tysięcy dolarów.
Ordowska nie stroni od pokazywania swojej codzienności w mediach społecznościowych. Na jej Instagramie można znaleźć relacje z wyjazdów, w trakcie których chętnie pozuje w bikini, eksponując szczupłą sylwetkę. 35-latka publikuje też fotki w wieczorowych kreacjach zrobione podczas ekskluzywnych imprez.
Sporo uwagi na swoim profilu poświęca mężowi. W opisach pod wspólnymi kadrami nie szczędzi mu czułych słów. W luksusowy styl życia wprowadziła również swoją 11-letnią córkę Amelię, która pojawia się w mediach społecznościowych mamy przy okazji relacji z ich wspólnych aktywności.
Tak trzeba żyć?