Anna Lewandowska rozprawia o byciu "NOT ENOUGH": "Dzisiaj nic nie chcę udowadniać. Chcę być SZCZĘŚLIWA"
Uchodzącą za "tytankę pracy" Annę Lewandowską dopadły ważne refleksje. Trenerka przyznała, że od dłuższego czasu pracuje nad zachowaniem balansu w swojej pracy zawodowej. Korzystając z okazji zaapelowała do swoich obserwatorek, by przestały wreszcie wymagać od siebie zbyt wiele.
Anna Lewandowska od wielu lat udowadnia, że bycie WAG nie musi oznaczać wyłącznie zaopatrywania się w luksusowych butikach, niekończącego się tournee po salonach fryzjerskich i gabinetach kosmetycznych oraz wdzięczenia się u boku swego obrzydliwie bogatego chłopaka/narzeczonego/męża. Założycielka studia butikowego w Barcelonie konsekwentnie wzmacnia własną markę osobistą, której najlepszym potwierdzeniem jest grupa aż 5,7 milionów obserwujących na Instagramie. Całkiem niedawno o jej wszechstronności mieli okazję przekonać się czytelnicy jednego z hiszpańskich dzienników.
37-latka nie tylko dogląda na miejscu swojego interesu, ale też rozwija autorskie marki żywnościowe i kosmetyczne oraz regularnie organizuje obozy treningowe dla swych wiernych wyznawczyń. Ponadto w wolnych chwilach, mimo sceptycyzmu Roberta, wciąż z nieukrywaną przyjemnością rozwija swoje umiejętności w zakresie sensualnej bachaty. Tym razem jednak "Lewa" postanowiła nieco zwolnić i przyjrzeć się z dystansu na nadmiar obowiązków, jaki zdaje się coraz częściej ją przytłaczać.
Czy mieszkańcy Barcelony wiedzą, kim jest Anna Lewandowska?
Anna Lewandowska dodała wpis o byciu niewystarczającą
Bizneswoman już jakiś czas temu dała do zrozumienia, że codzienne treningi nie zawsze wyzwalają w niej nowe pokłady energii i owocują wyrzutem endorfin. Tym razem podzieliła się przemyśleniami na temat swojego perfekcjonizmu i ogromnej ambicji. Jak przyznała, "są dni, kiedy czuję się not enough".
Obserwuję nową generację i naprawdę widzę ogrom ich potencjału. I myślę sobie, że gdybym mogła coś zmienić, to chyba kilka lat temu przestałabym tak bardzo udowadniać wszystkim. Dzisiaj nic nie chcę udowadniać. Chcę być szczęśliwa, robić to co kocham. Kocham moją pracę, projekty, ludzi, których spotykam. I uczę się w tym wszystkim na nowo odnajdywać balans. I wiem, że jestem na dobrej drodze. Coraz częściej łapię się na tym, że to nie brak efektów męczy najbardziej. Najbardziej męczy brak akceptacji i docenienia samej siebie
Anna Lewandowska przyznała, że radość po osiągnięciu założonego celu trwa u niej wyjątkowo krótko, ponieważ na horyzoncie już rysują się kolejne przeszkody i wyzwania. Zdradziła też, że jednym z jej postanowień na przyszły rok będzie "wybieranie mądrzej".
Rozumiecie jej punkt widzenia?
ZOBACZ TEŻ: Nostalgiczna Anna Lewandowska wspomina PRZEJAŻDŻKĘ ZATŁOCZONYM METREM. Tęskni za zwykłym życiem?